Post: #9
O przepraszam! Alkoholik nigdy nie upilby sie jak swinia.Prawdziwy alkoholik wypije swoja dawke i jezdzi jeszcze lepiej.
Tylko prostak,ktory pije z chytrosci bo moze zabraknie, wlewa na akord taka ilosc alkoholu.Ile trzeba wypic,zeby miec ponad 3 promila we krwi?Podejzewam,ze to byla wodka bo od piwa to musialby wypic 2 beczki.
Jak wystapia krewni tych zabitych o odszkodowanie,to on sie nie wyplaci do konca zycia. Chyba,ze bedzie tak poturbowany,ze zamiast prawa jazdy,dadza mu paszport inwalidzki.
I tak za jedna alkoholowa biesiade,mozna przegrac cale zycie.Pozor!!!
Tylko prostak,ktory pije z chytrosci bo moze zabraknie, wlewa na akord taka ilosc alkoholu.Ile trzeba wypic,zeby miec ponad 3 promila we krwi?Podejzewam,ze to byla wodka bo od piwa to musialby wypic 2 beczki.
Jak wystapia krewni tych zabitych o odszkodowanie,to on sie nie wyplaci do konca zycia. Chyba,ze bedzie tak poturbowany,ze zamiast prawa jazdy,dadza mu paszport inwalidzki.
I tak za jedna alkoholowa biesiade,mozna przegrac cale zycie.Pozor!!!
