fiscus
Użytkownik
- Postów: 730
- Dołączył: 10-10-2017
Moj sasiad slucha glosno-grajacej muzyki,ale slucha jej od godz. 23 do 24.
Czasami o tej porze chce mi sie spac,a nie tanczyc
Rozmowa z nim nie osiagnella sukcesu.
Co zrobic ? wyciszyc scian sie nie da  Swinie mu polozyc?
•
iberte
Użytkownik
- Postów: 2,504
- Dołączył: 25-09-2016
Mozesz oczywiscie pozostac mila sasiadka i nie sypiac po nocach.
Skoro jednak Twoj sasiad nie szanuje Twoich praw,to mozna jedynie zadac pytanie......kto jest swinia?
... jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
•
fiscus
Użytkownik
- Postów: 730
- Dołączył: 10-10-2017
Dziekuje za odpowiedz.
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
To nie jest kwestia podkładania świni.
Ten problem można załatwić elegancko.
Piszesz do wynajemcy list w którym informujesz go, że sąsiad X notorycznie słucha głośniej muzyki w godzinach od 23:00 do 24:00.
Informujesz wynajemcę o tym że z głośnym sąsiadem na ten temat rozmawiałaś i prosiłaś o respektowanie ciszy nocnej.
On niestety twoje prośby zignorował, dlatego zwracasz się do wynajemcy o uregulowanie tego problemu.
Prosisz go, by sprawę załatwił do 31.10.2017.
Jeśli po tym terminie twoja cisza nocna będzie nadal zakłócana, to udajesz się do adwokata w sprawie Mietminderung.
Teraz najważniejsze - informujesz w liście wynajemcę o tym, że kopię tego listu przekazałaś także sąsiadowi X i mu ją przekazujesz.
•
fiscus
Użytkownik
- Postów: 730
- Dołączył: 10-10-2017
A jesli wynajemca jest gluchy, slepy i ma demecje? Rozumie, ze podjac musze srodki,ktore wskazales mi,w statnim swoim zdaniu. Dziekuje za odpowiedz.
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
Jeśli wynajemca jest głuchy, ślepy i dement, to pewnikiem rodzina go już ubezwłasowolniła i to oni przejmują obowiązki, skoro chcą spadek. Jeśli nie ma rodziny, to ty wstając rano wal w scianę sąsiada garnkiem lub patelnią. Powtarzaj tę czynność dopóki nie opuścisz mieszkania.
•
fiscus
Użytkownik
- Postów: 730
- Dołączył: 10-10-2017
Dziekuje za super pouczenie,od jutra zaczynam walic garami o sciane. Jeszcze raz,dzieki wielkie!
•
iberte
Użytkownik
- Postów: 2,504
- Dołączył: 25-09-2016
Ferdydurke,
co Ty za powiesci piszesz?
Walenie garnkiem i patelnia to naruszenie ciszy domowej i powod do wypowiedzenia.
Fiscus chce jedynie,aby sasiad spac jej dal.
Wizyta u adwokata na tym etapie,to wyrzucanie pieniedzy.
Nie wspomne o tym,ze dolaczana musi byc pisemna "kronika" z muzykowania sasiada.
Fiscus,
w formir pisemnej powiadom wlasciciela mieszkania o zaisznialej sytuacji.
W medzyczasie,o ile sie powtorzy,wezwij policje.To skutkuje.
Do skracania czynszu siegnij w ostatecznosci,bo te sprawy rzadko koncza sie bez ingerencji sadu.
... jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
•
egle
Użytkownik
- Postów: 580
- Dołączył: 01-07-2016
czesc Fiskus  , miło Cię widzieć
a propo nieznośnego sąsiada, to ja kiedyś miałam okazję się przekonać, że też nim byłam...
pewnej soboty, jak mieszkałam jeszcze w czterorodzinnym domu, o piątej rano rozległa się bardzo głośna muzyka z rosyjskimi przyśpiewkami. zerwaliśmy się na równe nogi, bo dudniło tak, że Turasi dwa domu daje, okna otwierali  . Myślę se, nie, tak nie może być, założyłam więc szlafrok, bamboszki i walę do tych sąsiadów, co mi taką miłą pobudkę strzelili i wiesz co się okazało? Że jak ja wieczorami na treckerku ćwiczyłam, to nieświadomie, hałasowałam... a że ćwiczyłam 20 minut, to ona cholery dostawała... zamiast jednak do spółdzielni napisać albo przyjść i powiedzieć, to mi walnęła pobudkę o piątej rano...
więc sama widzisz, rozwiązań jest naprawdę wiele
1 użytkownik lubi ten post:1 użytkownik lubi ten post
• fiscus
fiscus
Użytkownik
- Postów: 730
- Dołączył: 10-10-2017
Ja nie place czynszu i nie zamierzam.
Egle,ciesze sie,ze jestes...pozdrawiam
•
egle
Użytkownik
- Postów: 580
- Dołączył: 01-07-2016
(10-10-2017, 22:20)fiscus napisał(a): Ja nie place czynszu i nie zamierzam.
Egle,ciesze sie,ze jestes...pozdrawiam
ale masz sąsiada  , nieznośnego w dodatku
szczęsciara z tym czynszem
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
Coś czuję, że fiscus będzie kiedyś właścicielką tego domu;=)))))))))))))))
•
fiscus
Użytkownik
- Postów: 730
- Dołączył: 10-10-2017
Moze i mozliwosc byla by,gdyby fisscus zachlanna byla. Nie podoba mi sie Twoj zart
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
Pecunia non olet! Jeśli nikogo nie ograbiasz i ma to przejąć skarb państwa, to gdzie masz problem?
Nie Ty pierwsza i nie ostatnia!
Potraktuj to jak wygraną na loterii!
•
fiscus
Użytkownik
- Postów: 730
- Dołączył: 10-10-2017
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
Fiscus, od ponad 20 lat jestem na swoim garnuszku. Mam pewną określoną grupę zleceniodawców.
Z jednymi pracuje się super z innymi beznadziejnie.
Zawsze moim marzeniem było to, by mieć 0,5 miliona na koncie, by móc odmówić współpracy tym beznadziejnym.
Niestety nie udało mi się zgromadzić takiego kapitału i muszę ugryźć się w język, zacisnąć pięści w kieszeni i pracować także dla tych beznadziejnych w myśl zasady "Pecunia non olet".
•
fiscus
Użytkownik
- Postów: 730
- Dołączył: 10-10-2017
Kiedys myslalam podobnie jak Ty,ze pieniadz nie smierdzi ale uwierz,ze smrod nadnim sie unosi.!
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
Fiscus i co mam zrobić jak nie mam zleceń od miłych zleceniodawców?
Sprzedać autka?
Zameldować się po Hartz IV?
•
fiscus
Użytkownik
- Postów: 730
- Dołączył: 10-10-2017
(10-10-2017, 23:34)ferdydurke napisał(a): Fiscus i co mam zrobić jak nie mam zleceń od miłych zleceniodawców?
Sprzedać autka?
Zameldować się po Hartz IV?
Nie!
•
Unka
Użytkownik
- Postów: 675
- Dołączył: 11-06-2017
•
|