moj tata nie byl ani wierny ani bierny , byl wspanialy , kochany, uwielbiany przez rodzine i sasiadow, na jego pogrzeb przyszlo mnostwo ludzi , przemawiali koledzy ,z ktorymi chodzil do szkoly morskiej i pracowal na statku , znajomi i przyjaciele z czasow okupacji niemieckiej, , nigdy nie przyszlo mi na mysl,jak wspaniala osoba byl moj tata, dopiero jak
odszedl, zobaczylismy jak wazny byl dla nas i dla wielu innych osob,
(12-02-2019, 22:06)ferdydurke napisał(a):
(12-02-2019, 21:52)Diego9 napisał(a):
Ogladajac pogrzeb mafiozo Adamowicza mozna by tez pomyslec ze byl kims wybitnym.Nawet Imam sie modlil!
To nie jest tak,ze obrazam twego tate-tak sobie tylko piszemy.Nie mam prawa oceniac twego taty i nie mam takiego zamiaru.
wiec nie pisz o Adamowiczu mafiozo, spora przesada pisac o ojcu rodziny i zamordowanym przez psychicznie chorego, szkoda ze w ludziach jest tyle nienawisci, zlosci, aggressji, liczba ludzi, ktorzy towarzysza czlowiekowi na jego ostatniej drodze swiadczy o tym , jak wazna dla tych ludzi byla ta osoba,nikt nie jest przymuszany do oddania holdu osobie zmarlej
(12-02-2019, 21:34)ferdydurke napisał(a): Ty bajkopisarko, twój bezpartyjny tatuś pływał po całym świecie. Buhahaha.
Bezpartyjny nie dostal paszportu i nie mogl nigdzie na Zachod wyjechac.Jezeli dostal,to tylko paszport w jedna strone bez mozliwosci powrotu.
Lojalke musial podpisac.
Tym postem nikogo nie oceniam-ale takie to byly czasy.
po wojnie brakowalo ludzi z przygotowaniem do zawodu, moj tata skonczyl wyzsza szkole morskaw Szczecinie i zaczal pracowac na statkach, w portach bylo im wolno wychodzic ale tylko pod "opieka", paszporty miala opieka przy sobie, wiec nie mieli mozliwosci ucieczki, zreszta tata mial juz rodzine , wiec by mu nawet do glowy nie przyszlo , zeby rodzine natazac
moj tata nie byl ani wierny ani bierny , byl wspanialy , kochany, uwielbiany przez rodzine i sasiadow, na jego pogrzeb przyszlo mnostwo ludzi , przemawiali koledzy ,z ktorymi chodzil do szkoly morskiej i pracowal na statku , znajomi i przyjaciele z czasow okupacji niemieckiej, , nigdy nie przyszlo mi na mysl,jak wspaniala osoba byl moj tata, dopiero jak
odszedl, zobaczylismy jak wazny byl dla nas i dla wielu innych osob,
(12-02-2019, 22:06)ferdydurke napisał(a):
(12-02-2019, 21:52)Diego9 napisał(a):
Ogladajac pogrzeb mafiozo Adamowicza mozna by tez pomyslec ze byl kims wybitnym.Nawet Imam sie modlil!
To nie jest tak,ze obrazam twego tate-tak sobie tylko piszemy.Nie mam prawa oceniac twego taty i nie mam takiego zamiaru.
wiec nie pisz o Adamowiczu mafiozo, spora przesada pisac o ojcu rodziny i zamordowanym przez psychicznie chorego, szkoda ze w ludziach jest tyle nienawisci, zlosci, aggressji, liczba ludzi, ktorzy towarzysza czlowiekowi na jego ostatniej drodze swiadczy o tym , jak wazna dla tych ludzi byla ta osoba,nikt nie jest przymuszany do oddania holdu osobie zmarlej
Sama jestes psychiczna i NAIWNA
Gott hat die Erde nur einmal geküsst
Genau an dieser Stelle, wo jetzt Deutschland ist
(12-02-2019, 21:49)Majamka napisał(a): Wielu mieszkańców Śląska i Mazur nie potrzebowało żadnych lojalek by wyjechać i osiedlić się w Niemczech.
Ale my tu nie piszemy o przesiedleńcach ze Slonska, czy Mazur, tylko o bezpartyjnym tacie diego, który pływał po całym świecie.
ty marny robaczku,
(12-02-2019, 22:20)Ronja napisał(a):
(12-02-2019, 22:19)Diego9 napisał(a):
(12-02-2019, 22:15)Ronja napisał(a):
(12-02-2019, 22:08)Diego9 napisał(a):
(12-02-2019, 22:00)Ronja napisał(a): .
moj tata nie byl ani wierny ani bierny , byl wspanialy , kochany, uwielbiany przez rodzine i sasiadow, na jego pogrzeb przyszlo mnostwo ludzi , przemawiali koledzy ,z ktorymi chodzil do szkoly morskiej i pracowal na statku , znajomi i przyjaciele z czasow okupacji niemieckiej, , nigdy nie przyszlo mi na mysl,jak wspaniala osoba byl moj tata, dopiero jak
odszedl, zobaczylismy jak wazny byl dla nas i dla wielu innych osob,
Ogladajac pogrzeb mafiozo Adamowicza mozna by tez pomyslec ze byl kims wybitnym.Nawet Imam sie modlil!
To nie jest tak,ze obrazam twego tate-tak sobie tylko piszemy.Nie mam prawa oceniac twego taty i nie mam takiego zamiaru.
wiec nie pisz o Adamowiczu mafiozo, spora przesada pisac o ojcu rodziny i zamordowanym przez psychicznie chorego, szkoda ze w ludziach jest tyle nienawisci, zlosci, aggressji, liczba ludzi, ktorzy towarzysza czlowiekowi na jego ostatniej drodze swiadczy o tym , jak wazna dla tych ludzi byla ta osoba,nikt nie jest przymuszany do oddania holdu osobie zmarlej
Sama jestes psychiczna i NAIWNA
ja nikogo nie zamordowalam i nie mam takiego zamiaru, jestem sentymentalan i uwielbiam pisac o swojej przeszlosci, rodzicach, rodzenstwie, to jest fajne, jak sie ma takie wspaniale wspomienia
(12-02-2019, 22:16)Majamka napisał(a): Okupacja , Sołdek i Szkoła Morska w Szczecinie
Dziecinko cos ci się pomieszało. z datami.
W dniu wybuchu wojny tato Diego mial ile lat?Rocznik 1922?Nie przezyl okupacji?
Jej sie TO akurat nie pomieszalo!
dlaczego mialoby mi sie to pomieszac? to sa fakty, dlaczego mialabym cos zmyslac? imponowac mozna rzeczami materialnymi ale nie pisaniem o swojej rodzinie, wspomieniami z dziecinstwa, no ludzie opamietajcie sie, czy az tak zle mieliscie, ze nie chcecie o tym pisacß nie macie nic czm moglibyscie sie podzielic?szkoda
oj biedaki biedaki, zgorzknialosc bije z waszych wpisow, nawet wam sie w glowie nie miesci , ze ktos jest zadowolony ze swojego zycia, ze nie szuka dziury w calym i ceni to co ma, ze ma wspaniale wspomienia i jest po prostu pozytywna osoba , nie naiwna, pozytywna osoba, gdybym byla pisychiczna i naiwna to nie bylybym tu gdzie jestem ,
(12-02-2019, 22:08)Diego9 napisał(a): , jestes bez szans, ja pisze prawde , to jest moja przeszlosc za ktora strasznie tesknie, moj tata chodzil do gimnazjum jeszcze przed wojna , po 5 klasie poszedl do gimnazjum, moj dziadek byl zawodowym zolnierzem, zadnym oficerem, sierzantem albo chorazym, zarabial 300 zl. to zawsze opowiadala mi babcia,
I bajeczki ciąg dalszy - przed wojną szkoła podstawowa trwała 6 lat, 3 lata gimnazjum i 3 lata liceum, by zrobić mature
1935 rok tatuś kończy podstawówkę, 1938 rok tatuś kończy gimnazjum, w 1944 roku na wyzwolonych spod okupanta ziemiach tatuś robi mature.
Przez trzy lata czeka aż otworzą mu Akademie Morską w Szczecinie
Kobieto! Twoje bajki się ani kupy, ani dupy nie trzymają!
i znowu zle obliczyles, ale trudno , nie dam ci sie w twoje "madre" rozwazania wplatac, to jest chore co ty tu wypisujesz, wojna skonczyla sie w maju 1945 roku, z historii miales pewnie dwoje z wykrzyknikiem
(12-02-2019, 22:33)Majamka napisał(a): To ty Diego masz z 70 lat .
jestem na pewno atrakcyjniesza jak ty, nie jestem przepita
(12-02-2019, 22:31)ferdydurke napisał(a):
(12-02-2019, 22:08)Diego9 napisał(a): , jestes bez szans, ja pisze prawde , to jest moja przeszlosc za ktora strasznie tesknie, moj tata chodzil do gimnazjum jeszcze przed wojna , po 5 klasie poszedl do gimnazjum, moj dziadek byl zawodowym zolnierzem, zadnym oficerem, sierzantem albo chorazym, zarabial 300 zl. to zawsze opowiadala mi babcia,
I bajeczki ciąg dalszy - przed wojną szkoła podstawowa trwała 6 lat, 3 lata gimnazjum i 3 lata liceum, by zrobić mature
1935 rok tatuś kończy podstawówkę, 1938 rok tatuś kończy gimnazjum, w 1944 roku na wyzwolonych spod okupanta ziemiach tatuś robi mature.
Przez trzy lata czeka aż otworzą mu Akademie Morską w Szczecinie
Kobieto! Twoje bajki się ani kupy, ani dupy nie trzymają!
ferdydurke, zazdrosc to paskudne uczucie, niemcy nigdy nie byli fajnymi rodzicami, wiec nie masz o czym opowiadac
(12-02-2019, 22:33)Diego9 napisał(a): i znowu zle obliczyles, ale trudno , nie dam ci sie w twoje "madre" rozwazania wplatac, to jest chore co ty tu wypisujesz, wojna skonczyla sie w maju 1945 roku, z historii miales pewnie dwoje z wykrzyknikiem
Dałem twojemu tatusiowi szanse i skierowałem go na mature do Lublina w 1944 roku.
Z historii matura z wyróżnieniem!
Diego a co cie tak wzielo na wspomnienia rodzinne, umierac bedziesz czy jak?
Dzis z bratem rozmawialam, tez go tak wzielo na chwile z minionych lat, doslownie jak diego Wyszukuje fotki ciekawe, stare I robi z nich sage rodzinna z minionej epoki. wynalazl zdjęcie jak ja go trzymałam na rękach sama byłam jeszcze dzieckiem na tle obdartego domu.Jeszcze wtedy mój dwuletni braciszek nie wiedział że jego jedyny syn kiedyś będzie najlepszym studentem roku.
Tez sie pochwale a co
26 kwietnia 1945 roku – Szczecin po krótkich walkach został zajęty przez radziecką 65. Armię pod dowództwem gen. Pawła Batowa. W tym czasie w Szczecinie znajdowało się zaledwie około 200 Polaków oraz około 6 tys. Niemców. Oficjalne przekazanie miasta władzom polskim nastąpiło 5 lipca 1945. Jak wyglądały walki na przedpolach Szczecina i jak zajęto miasto?
(12-02-2019, 22:39)dziaczuk napisał(a): Diego a co cie tak wzielo na wspomnienia rodzinne, umierac bedziesz czy jak?
Dzis z bratem rozmawialam, tez go tak wzielo na chwile z minionych lat, doslownie jak diego Wyszukuje fotki ciekawe, stare I robi z nich sage rodzinna z minionej epoki. wynalazl zdjęcie jak ja go trzymałam na rękach sama byłam jeszcze dzieckiem na tle obdartego domu.Jeszcze wtedy mój dwuletni braciszek nie wiedział że jego jedyny syn kiedyś będzie najlepszy studentem roku.
Tez sie pochwale a co
super, uwielbiam takie wspomienia i uwielbiam czytac wspomienia innych, zebysmy wiedzieli wczesniej co z naszych dzieci wyrosnie, nie martwilibysmy sie na zapas
(12-02-2019, 18:50)iberte napisał(a): Na studiach otrzymales stypendium fundowane.
Studia ukonczyles z nagroda rektorska.
Jeszcze jako dojrzaly 20- latek, zaczales pisac prace doktorska.
Przed tym zapewne publikowales...
W trakcie twej pracy naukowej, wspolpracowales z Pagartem, Estrada, Zaiksem....
Organizowales festiwale w Opolu....
Piles z Himilsbachem i innymi... sorry , nie wszystkich juz pamietam.
Sinatra gdyby zyl, tez pewnie z toba pil...
Nie byles czlonkiem PZPR...
I to wszystko dzialo sie w PRL.
Podobnie jak Renia, tkwiles w prawach spolecznych....
Pytanie:
Byles brzydki jak noc listopadowa?
Lekko wszystko wymieszałeś, więc pozwolę sobie wyjaśnić pewne rzeczy.
Nie studia skończyłem z nagrodą rektorską, tylko przeszedłem przez studia na nagrodach rektorskich.
Nagrodę rektorską otrzymywałeś za semestralny wynik z egzaminów.
6 semestrów na nagrodach to chyba niezły wynik.
Do dobrych ocen nie potrzebowałeś książeczki partyjnej - wystarczała wiedza.
Do robienia doktoratu nie potrzebowałeś żadnych publikacji - wystarczała asystentura u promotora na wydziale.
Do tego też nie była potrzebna partyjna legitymacja.
Lista tzw. celebrytów z którymi piłem jest rzeczywiście bardzo długa i tutaj także nikt mnie przy gorzale o legitymacje nie pytał.
Między mną a Renią jest subtelna różnica - ona wyjechała z paszportem służbowym wsiadła w PL w Szopena i wysiadła na HBf Wien, ja wyjechałem z prywatnym paszportem i kiedy wyjeżdżałem to do Austrii nie mogłem wjechać.
Polska miała wtedy z Austrią umowe, że wszystkich Polaków bez austriackiej wizy wystawionej przez austriacką ambasadę w Warszawie odstawiano ciupasem do PL.
Odpowiadając na twoje zasadnicze pytanie odpowiadam - grozy nie budziłem i do dzisiaj grozy nie budze.
Mój kolega w pracy mówi o mnie, że zostałem wysiedlony z Polski, bo Polacy obawiali się zachwiania genetycznej równowagi
Wybacz, ze pomieszalem.
Nie moj zyciorys.
Poprawiles i jest jeszcze piekniejszy.
Zlosliwy moglby napisac.... wchodziles w dupe, ze az watrabe widziales...
Zostawmy jednak zlosliwosci.
Mnie przy twoich zaliczeniach nie bylo, wiec nie pozostaje mi nic innego jak wierzyc w twa chec zdobywania wiedzy.
Z drugiej jednak strony, nalezy sie jedynie dziwic, ze po wyjezdzie tak zdolnego czlowieka Polska sie nie rozpadla, a i festiwale w Opolu sie odbywaly.
Jak juz wspomnialem nie bylo mnie przy tym, tak jak ciebie nie bylo przy tym, gdy Renia dostala swoja umowe.
Subtelna roznica pomiedzy toba, a Renia nie polega na tym kto Wam paszporty wydal.
Uzywasz slowa, ktorych znaczenia nie rozumiesz.
Chce jeszcze przeslac pozdrowienia egle i Roksie.... i juz mnie nie ma.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
1 użytkownik lubi ten post:1 użytkownik lubi ten post • Diego9
w czwartek wyjezdzam do Szczecina, moja siostra ustalila termin z notariuszem na piatek,musze dac jej upowaznienie na wszystkie transakcje zwiazane z kupnem 1/4, rozmawialam z moim bratem, ktorego splacamy, i tak zaczelismy o naszym dziecinstwie, rodzicach i szkole rozmawiac,
Reniu, wracaj, my siedzimy tu na twoim watku, nie wyglupiaj sie, ja bym tez tej 100 nie oddala, a co tam
(12-02-2019, 22:17)Ronja napisał(a): Szkoła powstala w tym roku,co nie znaczy ze tato Diego w tym roku zaczal studia!Wczesniej Szkola Morska byla w Tczewie.
Szkoła morska w Tczewie została w 1930 roku przeniesiona do Gdyni, ale to nie ma znaczenia, bo diego napisała wyraźnie, że tatuś skończył studia na Akademii Morskiej w Szczecinie.
Kraj się odbudowywał, a wybyczony 30 latek sobie studiował. Znałem człowieka, który studiował na AGH jako młodziak i noga mu się powineła - nie zaliczył jednego egzaminu. Napisał o dziekankę - otrzmymał nakaz pracy do Nowej Huty.
Takie były wtedy realia, a nie studiowanie 25 latków na elitarnej uczelni.
(11-02-2019, 16:50)Leon 66 napisał(a): Renka i Hellen , nie dajcie sie sztucznie degradowac,
nie pozwolcie zeby jakis kocmoluch nakazywal wam
co wypada a co nie,
co masz pisac , jak masz pisac i do kogo .
Krunia , nie mam ochoty na takie klimaty, wolny czas lubie przyjemnie spedzac, porzadkowego tutaj nie ma, co chca ,to pisza. W tych zawodach udzialu nie biore, konkurecja, kto ma wiecej postow, wyswietlen itp.. co sie ,za tym kryje ,to nie wiem? Wyscigi szczurow ?
czesc helen, ty jak cos napiszesz to az w piety pojdzie, na Mazurach to ja mam dom i to nie caly tylko teraz wspolnie z siostra i z bratem, duzy jest to mamy miejsca dostatek, na Mazurach jest pieknie wiosna, latem ale o tej porze roku to zalamanie, ale osoba z Wroclawia ma dom na Mazurach?
Reniu, nie jestes zlodziejka, pieniadze znalazlas, oddajac pieniadze pani w okienku masz 100 procent pewnosci, ze pani sama sobie je zatrzyma, takie szukanie klientow kosztuje, nie szukaja dla takich sum, mielismy przypadek taki, placac za nowe meble do sypialni 6000 eu , maz wypelnil wszystko prawidlowo, przelal na konto sklepu , nam wzieto pieniadze z konta a sklep ich nie dostal, wiec bank musial szukac tych pieniedzy, pani powiedziala,ze przy takiej sumie poszukaja tych pieniedzy, bank musial ze swojej"kieszeni" 6000 zaplacic i szukali tych nieprawidlowo wplaconych pieniedzy, gdyby to byla mniejsza suma, nie szuklai by tego , bo im sie to nie oplaca, zaplacicli by jeszcze raz bo i tak za wszystko placa klienci,
Reniu, nikomu pieniedzy nie wyciagnelas z kieszeni, kupsobie cos fajnego i juz
(12-02-2019, 22:44)Diego9 napisał(a): w czwartek wyjezdzam do Szczecina, moja siostra ustalila termin z notariuszem na piatek,musze dac jej upowaznienie na wszystkie transakcje zwiazane z kupnem 1/4, rozmawialam z moim bratem, ktorego splacamy, i tak zaczelismy o naszym dziecinstwie, rodzicach i szkole rozmawiac,
Reniu, wracaj, my siedzimy tu na twoim watku, nie wyglupiaj sie, ja bym tez tej 100 nie oddala, a co tam
Ty się zdecyduj gdzie ten dom stoi , bo raz na Mazurach a innym razem w zachodniopomorskim.
Tak samo zdecyduj czy pływał na Soudku czy Darem Pomorza , bo to dwie rózne jednostki.
![[-]](https://nasze-niemcy.pl/images/nasze-niemcy/collapse.png)
daj spokój klawiatura Ci się zagrzeje 
