(12-02-2019, 22:50)Majamka napisał(a):

(11-02-2019, 17:57)Diego9 napisał(a):

(11-02-2019, 17:04)helen*** napisał(a):

(11-02-2019, 16:50)Leon 66 napisał(a): Renka i Hellen , nie dajcie sie sztucznie degradowac,
nie pozwolcie zeby jakis kocmoluch nakazywal wam
co wypada a co nie,
co masz pisac , jak masz pisac i do kogo .

Krunia  , nie mam ochoty  na takie klimaty,  wolny czas lubie przyjemnie spedzac, porzadkowego tutaj nie ma, co chca ,to pisza.  W tych zawodach udzialu nie biore,  konkurecja, kto ma wiecej postow, wyswietlen itp.. co sie ,za tym kryje ,to nie wiem?  Wyscigi szczurow ?

czesc helen, ty jak cos napiszesz to az w piety pojdzie, na Mazurach to ja mam dom i to nie caly tylko teraz wspolnie z siostra i z bratem, duzy jest to mamy miejsca dostatek, na Mazurach jest pieknie wiosna, latem ale o tej porze roku to zalamanie, ale osoba z Wroclawia ma dom na Mazurach? 

---

Reniu, nie jestes zlodziejka, pieniadze znalazlas, oddajac pieniadze pani w okienku masz 100 procent pewnosci, ze pani sama sobie je zatrzyma, takie szukanie klientow kosztuje, nie szukaja dla takich sum, mielismy przypadek taki, placac za nowe meble do sypialni 6000 eu , maz wypelnil wszystko prawidlowo, przelal na konto sklepu , nam wzieto pieniadze z konta a sklep ich nie dostal, wiec bank musial szukac tych pieniedzy, pani powiedziala,ze przy takiej sumie poszukaja tych pieniedzy, bank musial ze swojej"kieszeni" 6000 zaplacic i szukali tych nieprawidlowo wplaconych pieniedzy, gdyby to byla mniejsza suma, nie szuklai by tego , bo im sie to nie  oplaca, zaplacicli by jeszcze raz bo i tak za wszystko placa klienci,
Reniu, nikomu pieniedzy nie wyciagnelas z kieszeni, kupsobie cos fajnego i juz

---

(12-02-2019, 22:44)Diego9 napisał(a): w czwartek wyjezdzam do Szczecina, moja siostra ustalila termin z notariuszem na piatek,musze dac jej upowaznienie na wszystkie transakcje zwiazane z kupnem 1/4, rozmawialam z moim bratem, ktorego splacamy, i tak zaczelismy o naszym dziecinstwie, rodzicach i szkole rozmawiac,

---

Reniu, wracaj, my siedzimy tu na twoim watku, nie wyglupiaj sie, ja bym tez tej 100 nie oddala, a co tam

---

Ty się zdecyduj gdzie ten dom stoi , bo raz na Mazurach a innym razem w zachodniopomorskim.
Tak samo zdecyduj czy pływał na Soudku czy Darem Pomorza , bo to dwie rózne jednostki.

Hä ,a gdzie ja napisalam ze dom stoi w zachodnio pomorski, obojetnie co pisze, przestan to swinstwo pic

(12-02-2019, 23:00)dziaczuk napisał(a): Iberte tylko sie nie potknij, prog jest wysoki....

Winde wezme...

Ty się tak znasz na sprawach notarialnych jak na tych statkach.

(12-02-2019, 22:38)ferdydurke napisał(a):

(12-02-2019, 22:33)Diego9 napisał(a): i znowu zle obliczyles, ale trudno , nie dam ci sie w twoje "madre" rozwazania wplatac, to jest chore co ty tu wypisujesz, wojna skonczyla sie w maju 1945 roku, z historii miales pewnie dwoje z wykrzyknikiem

---

Dałem twojemu tatusiowi szanse i skierowałem go na mature do Lublina w 1944 roku.
Z historii matura z wyróżnieniem!

ferdydurke, ty marny robaczku, dupke zazdrosc zre oj zre, a mojego tate to mozesz wysylac gdzie ci sie podoba, co ci twoja chora wyobraznia podpowie, ja zaczynam coraz lepsze sformulowania znajdowac, jest mi to obojetne, ty jestes tylko narzedziem, ktorym ja sie posluguje, bidaku

---

(12-02-2019, 23:08)Majamka napisał(a): Ty się tak znasz na sprawach notarialnych jak na tych statkach.

czy ja pisalam, ze znam sie na statkach? na sprawach notarialnych? cokolwiek piszesz , nie pij tego , pada ci na czytanie ze zrozumieniem, po niemiecku Lesesinnverständnis 

(12-02-2019, 22:43)iberte napisał(a): Chce jeszcze przeslac pozdrowienia egle i Roksie.... i juz mnie nie ma.

Przyznaj się Iberte, sprawdzasz, czy aby na pewno do ostatniej kropki czytamy Twoje posty, co? Ledwo dojrzałam te pozdrowienia. :-)

Dziękuje i wzajemnie :-)

Ty tylko wymieniłaś jakimi jednostkami tatus pływał.
A ja ci mówię że to nie jest możliwe , bo to dwie różne jednostki.

(12-02-2019, 23:06)iberte napisał(a):

(12-02-2019, 23:00)dziaczuk napisał(a): Iberte tylko sie nie potknij, prog jest wysoki....

Winde wezme...

W windzie moze sootkasz Ele
https://youtu.be/Ik5Nh94v7EQ

(12-02-2019, 23:16)Majamka napisał(a): Ty tylko wymieniłaś jakimi jednostkami tatus pływał.
A ja ci mówię że to nie jest możliwe , bo to dwie różne jednostki.

tak masz racje, Dar Pomorza to statek szkoleniowy, Soldek wozil towary, wegiel? innych statkow nie pamietam, plywal tez w Szwecji fajny chlopak z niego byl

---

47-49 byl w szczecinie na nawigacji, apotem byl w Gdyni, chyba tez 2 lata,

(12-02-2019, 22:43)iberte napisał(a): Wybacz, ze pomieszalem.
Nie moj zyciorys.
Poprawiles i jest jeszcze piekniejszy.
Zlosliwy moglby napisac.... wchodziles w dupe, ze az watrabe widziales...
Zostawmy jednak zlosliwosci.
Mnie przy twoich zaliczeniach nie bylo, wiec nie pozostaje mi nic innego jak wierzyc w twa chec zdobywania wiedzy.
Z drugiej jednak strony, nalezy sie jedynie dziwic, ze po wyjezdzie tak zdolnego czlowieka Polska sie nie rozpadla, a i festiwale w Opolu sie odbywaly.
Jak juz wspomnialem nie bylo mnie przy tym, tak jak ciebie nie bylo przy tym, gdy Renia dostala swoja umowe.

Subtelna roznica pomiedzy toba, a Renia nie polega na tym kto Wam paszporty wydal.
Uzywasz slowa, ktorych znaczenia nie rozumiesz.

Chce jeszcze przeslac pozdrowienia egle i Roksie.... i juz mnie nie ma.

Iberte mam swój indeks do dzisiaj znam też stawki do dzisiaj. Zaliczenia nie były wliczane do średniej, tylko wyniki z egzaminów.
O ile pamięć mnie nie myli to stawki były następujące:

3,8-4,2 = 1000 zł nagrody
4,21-4,6 = 1500 zł nagrody
powyżej 4,6 = 2000 zł 

Jak widzisz nie trzeba było jakiś cudów, by otrzymać nagrodę rektorską.
Wystarczały oceny dobre w normalnym czasie semestru.
Ca. 40% egzaminów zdawałem na "zerówkach", bo był to "wolny strzał" i tylko raz facet mnie odesłał z kwitkiem mówiąc:
"Panie Ferdydurke doceniam pana poczucie humoru niestety nie jestem w stanie panu wpisać pozytywnej ocenie w indeksie. Do zobaczenia na pierwszym terminie"

Widzisz iberte Polska się nie rozpadła, ale pozostaje pytanie, czy nie lepiej by jej się wiodło, gdyby miała moją rodzinę u siebie? Było nie było cztery pracowite akademickie głowy.
Ja myślę, że BRD zrobiła super interes dając nam tu możliwość do życia.

Na temat semiotyki, semantyki i pragmatyki nie mam ochoty dzisiaj dyskutować, ale może kiedyś powrócimy do tego tematu.

(12-02-2019, 23:14)egle napisał(a):

(12-02-2019, 22:43)iberte napisał(a): Chce jeszcze przeslac pozdrowienia egle i Roksie.... i juz mnie nie ma.

Przyznaj się Iberte, sprawdzasz, czy aby na pewno do ostatniej kropki czytamy Twoje posty, co? Ledwo dojrzałam te pozdrowienia. :-)

Dziękuje i wzajemnie :-)

No Co Ty, iberte rzuca sie w oczy, chyba ze naprawde slepa jestes jak kret heh
JA jak jestem bez okularow to tylko widze FERDYDURKE

Widze,ze spor trwa.I dbrze,przynajmiej poznalismy sie lepiej i teraz wiadomo
who is who.Najpierw chcialam wyjasnic sprawe ze stowa. Dzwonil do mnie moj adwokat i powiedzial,zebym poszla do banku i wyciagnela kontoauszug i jakby sie cos dzialo to mam do niego zadzwonic.I tak zrobilam.Niestety nici z atrakcji.Z mojego konta jest minus 100. Czyli pod wplywem emocji,dzialajac szybko i pobierznie wyciagnelam z wlasnego konta 100 euro.Rozczarowane?
Ciesze sie jednak,ze pomoglam wam rozladowac napiecie i agresje.
Wspolczuje wam jednak tego forumowego cwaniaka.Po kolei bedzie niszczyl kazda,ktora mu nie bedzie posluszna.On ma w sobie takie poklady nienawisci a to musi miec jakies ujscie.

Niektorzy tu,zachowuja sie jak plemniki w macicy,ktore walcza o zaplodnienie.


Przytocze to odppowiedz slonzaka,ktorej laskawie udzielil herbiherb





Ferdydurke Ty to sie w tancu nie pier......

"Do przekroczenia pewnej granicy zostałem zmuszony, kiedy obrażono mi mamusie.
Sorry, ale są pewne granice, których się nie powinno przekraczać, zwłaszcza wtedy, kiedy ogłasza się siebie forumową wyrocznią moralności i dobrego wychowania. Można obrażać mnie, ale nie członków mojej rodziny!
To jest tabu!
I tak trzymałem się w ryzach, by nie wybuchnąć, bo gdybym miał ją pod ręką, to wylądowałyby na intensiv station."

Wczoraj, 23:20 PW Szukaj postów Lubię to CS Cytuj Zgłoś
iberte
Użytkownik

Postów: 1,605
Dołączył: 25-09-2016
Post: #10
Ten teamat nalezy zamknac.
Zalozyciela rowniez..
Te odpowiedzi to do slonzaka.

Wdepnelam tylko na chwile,zeby wyjasnic konflikt.Slonzak jest chory i bedziecie mialy z nim przechlapane.

Milej dyskusji.

(12-02-2019, 23:24)dziaczuk napisał(a):

(12-02-2019, 23:14)egle napisał(a):

(12-02-2019, 22:43)iberte napisał(a): Chce jeszcze przeslac pozdrowienia egle i Roksie.... i juz mnie nie ma.

Przyznaj się Iberte, sprawdzasz, czy aby na pewno do ostatniej kropki czytamy Twoje posty, co? Ledwo dojrzałam te pozdrowienia. :-)

Dziękuje i wzajemnie :-)

No Co Ty, iberte rzuca sie w oczy, chyba ze naprawde slepa jestes jak kret heh
JA jak jestem bez okularow to tylko widze FERDYDURKE

Trochę nie zrozumiałaś przekazu. Pominę, może jeszcze zaskoczysz, podobniez do trzech razy sztuka. :-)

Rzuca Ci się w oczy Iberte? No to przekaz z winda nabiera innego wymiaru :-) nie krępuj się wiec i do dzieła, bo mnie się jedynie w oczy rzuca, ze ... jestem zmęczona...

Reniu, nie dyskutuj z nim, nie zauwazaj go , tu jest tyle fajnych osob, chyba zaczynam lubic iberte, herbi przyszedl, osiwial i uciekl

"Niektorzy tu,zachowuja sie jak plemniki w macicy,ktore walcza o zaplodnienie"

Reniu, gdybyś nie była taka ignorantką,  jaką jesteś,  wiedziałabyś gdzie dochodzi do zapłodnienia.
Żeby to wiedzieć nie trzeba mieć potomstwa. Wystarczyło uważać na lekcji biologii w podstawówce.

Ale może jutro zadzwoni do ciebie twoj adwokat i...wyjaśni ci sprawę

(12-02-2019, 23:20)Diego9 napisał(a):

---

47-49 byl w szczecinie na nawigacji, apotem byl w Gdyni, chyba tez 2 lata,

Ja sobie tylko pozwolę przytoczyć za Wiki:
W roku 1949 Wydział Nawigacyjny przeniesiono z Gdyni do Szczecina
Czyli tato diego w latach 1947-49 studiował w Szczecinie coś co nie istniało!  
Jakie jeszcze rewelacje przeczytamy tutaj z życia tatusia diegówny?  

(12-02-2019, 23:23)ferdydurke napisał(a):

(12-02-2019, 22:43)iberte napisał(a): Wybacz, ze pomieszalem.
Nie moj zyciorys.
Poprawiles i jest jeszcze piekniejszy.
Zlosliwy moglby napisac.... wchodziles w dupe, ze az watrabe widziales...
Zostawmy jednak zlosliwosci.
Mnie przy twoich zaliczeniach nie bylo, wiec nie pozostaje mi nic innego jak wierzyc w twa chec zdobywania wiedzy.
Z drugiej jednak strony, nalezy sie jedynie dziwic, ze po wyjezdzie tak zdolnego czlowieka Polska sie nie rozpadla, a i festiwale w Opolu sie odbywaly.
Jak juz wspomnialem nie bylo mnie przy tym, tak jak ciebie nie bylo przy tym, gdy Renia dostala swoja umowe.

Subtelna roznica pomiedzy toba, a Renia nie polega na tym kto Wam paszporty wydal.
Uzywasz slowa, ktorych znaczenia nie rozumiesz.

Chce jeszcze przeslac pozdrowienia egle i Roksie.... i juz mnie nie ma.

Iberte mam swój indeks do dzisiaj znam też stawki do dzisiaj. Zaliczenia nie były wliczane do średniej, tylko wyniki z egzaminów.
O ile pamięć mnie nie myli to stawki były następujące:

3,8-4,2 = 1000 zł nagrody
4,21-4,6 = 1500 zł nagrody
powyżej 4,6 = 2000 zł 

Jak widzisz nie trzeba było jakiś cudów, by otrzymać nagrodę rektorską.
Wystarczały oceny dobre w normalnym czasie semestru.
Ca. 40% egzaminów zdawałem na "zerówkach", bo był to "wolny strzał" i tylko raz facet mnie odesłał z kwitkiem mówiąc:
"Panie Ferdydurke doceniam pana poczucie humoru niestety nie jestem w stanie panu wpisać pozytywnej ocenie w indeksie. Do zobaczenia na pierwszym terminie"

Widzisz iberte Polska się nie rozpadła, ale pozostaje pytanie, czy nie lepiej by jej się wiodło, gdyby miała moją rodzinę u siebie? Było nie było cztery pracowite akademickie głowy.
Ja myślę, że BRD zrobiła super interes dając nam tu możliwość do życia.

Na temat semiotyki, semantyki i pragmatyki nie mam ochoty dzisiaj dyskutować, ale może kiedyś powrócimy do tego tematu.

Kiedys bedac na Helu, zauwazylem na drewnianym plocie napis DUPA.
Ja w obliczu takich organow obojetnie nie przechodze.
Kierujac sie naturalnym instynktem dotknalem i ...... w reke pianisty weszly mi drzazgi.
Nauczony doswiadczeniem nie wierze bajkopisarzom.
Ty oczywiscie jestes wyjatkiem.
Nie musisz mi pokazywac rozliczen.
Wiara cuda czyni....
Moglbym(gdybym byl niedowiarkiem) nekac cie pytaniami...ale odpowiedzi znamy oboje.
Krotko.... bedac w twoim towarzystwie czuje jak powietrze wypelnia sie wiedza.
Mile uczucie.

(12-02-2019, 23:28)egle napisał(a):

(12-02-2019, 23:24)dziaczuk napisał(a):

(12-02-2019, 23:14)egle napisał(a):

(12-02-2019, 22:43)iberte napisał(a): Chce jeszcze przeslac pozdrowienia egle i Roksie.... i juz mnie nie ma.

Przyznaj się Iberte, sprawdzasz, czy aby na pewno do ostatniej kropki czytamy Twoje posty, co? Ledwo dojrzałam te pozdrowienia. :-)

Dziękuje i wzajemnie :-)

No Co Ty, iberte rzuca sie w oczy, chyba ze naprawde slepa jestes jak kret heh
JA jak jestem bez okularow to tylko widze FERDYDURKE

Trochę nie zrozumiałaś przekazu. Pominę, może jeszcze zaskoczysz, podobniez do trzech razy sztuka. :-)

Rzuca Ci się w oczy Iberte? No to przekaz z winda nabiera innego wymiaru :-) nie krępuj się wiec i do dzieła, bo mnie się jedynie w oczy rzuca, ze ... jestem zmęczona...

Oj tam egle wyluzuj, nie potraficie odstresowac sie na forum, ja jak jestem zmeczona to nie w chodze na forum. Moja poczta jest zablokowana wiec nikt mi winda nie przywiezie sukni z welonem, spokojnie ja tu chwasty nie wyrywam

(12-02-2019, 23:25)RENIA napisał(a): Wdepnelam tylko na chwile,zeby wyjasnic konflikt.Slonzak jest chory i bedziecie mialy z nim przechlapane.

Milej dyskusji.

No i wytrzymała bez forum całe 22 godzin.  
Rak nie jest zaraźliwy i nie przenosi się przez internet.

dziekuje za poinformowanie, po tylu latach nie pamietalam dokladnie czy najpieerw byl szczecin a potem gdynia, to jednak najpierw byla gdynia a potem szczecin, ale czy to nie wszystko jedno? moj tata byl oficerem marynarki handlowejj i to cie doprowadza do szalu, a wiesz co , bardzo mnie to cieszy, opowiedzialabym ci o moim romasie z synem wiceministra sparw zagraniczynch, szkoda, musialabym podawac nazwiska, a tego nie chce robic, skichalbys sie z zazdrosci

---

reniu, zostan, po prostu nie zauwazaj go i pisz o swojej karierze , to go dobije,

(12-02-2019, 23:39)iberte napisał(a): Kiedys bedac na Helu, zauwazylem na drewnianym plocie napis DUPA.
Ja w obliczu takich organow obojetnie nie przechodze.
Kierujac sie naturalnym instynktem dotknalem i ...... w reke pianisty weszly mi drzazgi.
Nauczony doswiadczeniem nie wierze bajkopisarzom.
Ty oczywiscie jestes wyjatkiem.
Nie musisz mi pokazywac rozliczen.
Wiara cuda czyni....
Moglbym(gdybym byl niedowiarkiem) nekac cie pytaniami...ale odpowiedzi znamy oboje.
Krotko.... bedac w twoim czuje jak powietrze wypelnia sie wiedza.
Mile uczucie.

Okay iberte - jutro masz tu scan z mojego indeksu.