Rosa
Zbanowany
- Postów: 59
- Dołączył: 20-01-2014
Popijam sobie wlasnie resztke ulubionego truneczku i dopadaja mnie filozoficzne mysli .
Gdybym miala sie teraz nim z kims podzielic , jaki bylby efekt koncowy oprocz tego , ze bede miala mniej alkoholu we krwi ?
Rozkoszowac sie nim sama do ostatniej kropelki , bo przeciez na to zapracowalam i mi sie nalezy , czy nalac pol szklaneczki temu biedakowi , ktory jakos stanal na mej pijanskiej drodze?
Nawet zaczynam miec do niego pretensje , bo sie cholera napatoczyl , a moze to wcale nie przypadek..moze on czyhal juz na rogu na kogos takiego jak ja ..z buteleczka i dobrym sercem , zeby zalapac sie na tego kielicha?
Kreci glowa , ze nie, ze niby nawet o piciu nie myslal , ze tylko tak milo jest ze mna posiedziec i nawet mu przykro , ze tak z pusta reka .....
Nawet wiem o czym on mowi , bo czuje podobnie.
I co teraz ?
Dzielimy sie , czy zostajemy sami z rozkosza ?
•
ychna
Użytkownik
- Postów: 4,311
- Dołączył: 21-03-2013
Wole nie...
...dwa ..to calkiem zla kombinacja..zazwyczaj jedno z dwöjki do czegos namöwi... czego samemu by sie raczej nie zrobilo...
i tak przy okazji..
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
Nastepnym razem by uniknac dylematu dawaj po szklaneczce na trzy...wirtualnie
•
fabek
- Postów: 2,208
- Dołączył: 07-09-2012
ychna napisał(a):Wole nie...
...dwa ..to calkiem zla kombinacja..zazwyczaj jedno z dwöjki do czegos namöwi... czego samemu by sie raczej nie zrobilo... 
Dobre zdanie, 100% prawdy
Cytat: Nastepnym razem by uniknac dylematu dawaj po szklaneczce na trzy...wirtualnie
Podzielicie się?  mutek:
•
ychna
Użytkownik
- Postów: 4,311
- Dołączył: 21-03-2013
•
Rosa
Zbanowany
- Postów: 59
- Dołączył: 20-01-2014
Dobra ..nie chodzilo wcale o chlanie  ..pijoki jedne :p .
Spotyka sie dwoje ludzi i..bum..bajeczka, ale jedno nie pracuje , jest inwalida , a drugie chce partnera niezaleznego od nikogo finansowo.
Wielki dylemat ..sa uczucia , wszystko ( prawie) pasuje ..i co cholera z tym byscie zrobili?
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
O coz za niefart!
Na czworo :zadowolenie:
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
Rosa napisał(a):Dobra ..nie chodzilo wcale o chlanie ..pijoki jedne :p .
Spotyka sie dwoje ludzi i..bum..bajeczka, ale jedno nie pracuje , jest inwalida , a drugie chce partnera niezaleznego od nikogo finansowo.
Wielki dylemat ..sa uczucia , wszystko ( prawie) pasuje ..i co cholera z tym byscie zrobili?
Sprobowali zycia we dwoje.
Inwalidztwo to wyrok.
Milosc nie wybiera  ,a co do niezaleznosci -z czasem samo sie pouklada.
•
ychna
Użytkownik
- Postów: 4,311
- Dołączył: 21-03-2013
Rosa napisał(a):Dobra ..nie chodzilo wcale o chlanie ..pijoki jedne :p .
Spotyka sie dwoje ludzi i..bum..bajeczka, ale jedno nie pracuje , jest inwalida , a drugie chce partnera niezaleznego od nikogo finansowo.
Wielki dylemat ..sa uczucia , wszystko ( prawie) pasuje ..i co cholera z tym byscie zrobili?
____________________
Nie myslec o chorobie..
myslec o tym co moze sie zdarzyc..
Ja ostatnio na FB widzialam dziewczyne..od urodzenia na wözku (notabene moja sasiadke) - w objeciach przystojnego kawalera..
trzeba pamietac, ze ani los ani milosc...nie wybiera...
I co najwazniejsze - Cierpienie uszlachetnia ! :buziak:
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
ychna napisał(a):Rosa napisał(a):Dobra ..nie chodzilo wcale o chlanie ..pijoki jedne :p .
Spotyka sie dwoje ludzi i..bum..bajeczka, ale jedno nie pracuje , jest inwalida , a drugie chce partnera niezaleznego od nikogo finansowo.
Wielki dylemat ..sa uczucia , wszystko ( prawie) pasuje ..i co cholera z tym byscie zrobili?
____________________
Nie myslec o chorobie..
myslec o tym co moze sie zdarzyc..
Ja ostatnio na FB widzialam dziewczyne..od urodzenia na wözku (notabene moja sasiadke) - w objeciach przystojnego kawalera..
trzeba pamietac, ze ani los ani milosc...nie wybiera...
I co najwazniejsze - Cierpienie uszlachetnia ! :buziak:
•
ychna
Użytkownik
- Postów: 4,311
- Dołączył: 21-03-2013
Ja tam ide na calosc.. jak nie teraz to kiedy?
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
Nigdy:-)
Traz to zawsze najlepszy czas :lol:
•
ychna
Użytkownik
- Postów: 4,311
- Dołączył: 21-03-2013
NIGDY - to juz bylo..
a teraz jest ---> TERAZ ! :brawo:
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
A o czym ja prawie?:-)
O nigdy czy o chwili obecnej?:-)
•
ychna
Użytkownik
- Postów: 4,311
- Dołączył: 21-03-2013
PO - PRAW mi o jutrzejszej randce bo jakos mi sie sie nie chce -  mutek:
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
A z kim ja masz?
Jak z dentysta to nie namawiam,ale jak z jakims przystojnym singielkiem......to zapindalaj:-)
W podskokoch:-)
•
ychna
Użytkownik
- Postów: 4,311
- Dołączył: 21-03-2013
Nie, nie z dentysta ta bedzie mnie w czerwcu meczyla.
A i owszem, singel - kucharz ! Ma opanowane pölnocne Niemcy, wiecej nie powiem - :p
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
No to nic innego mi nie pozostalo jak tylko zyczyc......udanej randki:-)
•
ychna
Użytkownik
- Postów: 4,311
- Dołączył: 21-03-2013
Nienawidze pierwszych randek - :o
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
Taka jest kolej....
Nie da sie zaczynac od konca:-)
Ale ile byloby prosciej isc w znane:-)
•
|