Unka
Użytkownik
- Postów: 675
- Dołączył: 11-06-2017
(18-02-2019, 19:09)ferdydurke napisał(a): Pytanie w naszym wieku zasadne, a dodatkowo sympatyczne dla faceta, bo przekazuje bardzo ważną informacje:
"Nie mam notorycznych bóli głowy i lubię seks"
Pytanie tak samo glupie , jak i wnioski z niego .
Jestes z pewnoscia doswiadczonym randkowiczem .
Czy o takie rzeczy trzeba pytac ?
Chyba zanim sie spotka z kims poznanym na stronie randkowej , to sie z nim pisze , rozmawia , "czetuje " .
Nie spotyka sie zupelnie obcego czlowieka i gdzies tam w trakcie tych rozmow , jezeli juz sie nie rozmawia otwarcie o seksie , to z pewnoscia zastanawia sie i wie " co z nia / z nim zrobie , jak go / ja zlapie ".
Taka pierwsza randka to test bliskosci , pole manewrowe dla reszty zmyslow .
Jezeli test wypadnie pozytywnie , to ani ona nie musi pytac o potencje , ani on zastanawiac , czy ona ma na seks ochote .
To widac , slychac i czuc
Cala reszta to dyrdymaly , jak ja bym zrobil , jedynie wlasciwie .."porady" nikomu niepotrzebne , fantazje z krainy zlosliwosci .
•
Sirxx
Użytkownik
- Postów: 89
- Dołączył: 19-02-2019
(14-11-2018, 23:00)Słoninka napisał(a): Pytanie wydaje się być dziecinnie proste, a odpowiedź na nie wręcz banalna.
Czy jednak aby na pewno?
Ostatnio czytałem pewien ciekawy artykuł. Było w nim napisane,ze najszczęśliwsi ludzie wcale nie są ładni i mądrzy ale właśnie są to ludzie o niższym poziomie inteligencji. NIe martwią się wieloma rzeczami, wielu nie rozumieją. I wiecej rzeczy ich cieszy.
Tak wiec nie, nie jest to takie proste pytanie i odpowiedź również nie jest na nie tak rzeczywista jak się może wydawać. Poza tym z mojego otoczenia widzę, ze uroda wcale nie gwarantuje sukcesu oraz udanego życia. https://depilacjalaserem.info.pl/zatrzymaj-uplyw-czasu-pomoz-sobie-botoksem/
•
Diego999
Zbanowany
- Postów: 71
- Dołączył: 26-11-2018
•
Słoninka
Użytkownik
- Postów: 973
- Dołączył: 14-11-2018
Unka,
to co powiedziała moja koleżanka, to autentycznie wypowiedziane słowa.
Gdzieś kiedyś na jakimś wesołym babskim wieczorze (chyba Weiberfastnacht) gadaliśmy sobie o facetach i o wyższości bycia żona nad byciem singielką.
Padały takie teksty z obydwu stron (żon i nie żon), że byłyśmy popłakane i posikane ze śmiechu.
Ostateczna konkluzja była taka że...żony mają gorzej.
No bo jak się ma impotenta w domu, a chce się być wierną żoną, to ma się po prostu...przechlapane.
Singielki za to mają (przynajmniej teoretycznie) szansę na poznanie jakiegoś "potentnego" dżentelmen.
I wtedy któraś z dziewczyn powiedziała:
- no ale przecież zanim z jakimś facetem nie pójdzie się do łóżka, to z oczu mu się nie wyczyta czy nie jest wiagrowcem
I wtedy Ewa wyskoczyła z tym pytaniem o potencję.
Uwielbiam moje dziewczyny i nasze terapie śmiechem. Lepsze to niż niejeden odmładzający zabieg.
Tutaj też można się czasami pośmiać jak się widzi wielkie zaangażowanie Jerzego i przebieranca, którzy analizują i rozkładają na czynniki pierwsze każdą bzdurę która im się podrzuci.
•
"RENIA"
Użytkownik
- Postów: 701
- Dołączył: 10-12-2018
Sloninka,to niezle targowisko zrobilyscie sobie z waszych "ukochanych".Wzielam w cudzyslow bo watpie czy naprawde kochalyscie swoich facetow. Ja nigdy nawet z mama nie poruszalam swoich problemow z facetem .Dla mnie to byl temat tabu.Nie mow,ze przeciez nie podawalyscie nazwisk, wiadomo bylo,ze ta wiedze macie z doswiadczen ze swoimi facetami.Wazne ze sie usmialyscie a smiech to zdrowie.
•
Leon 66
Użytkownik
- Postów: 830
- Dołączył: 12-03-2017
ha, ha , ha...
Unka i zielonka, doprawdy tak tu u was wesolo... tak wesolo ,-ze tylko boki zrywac...
A tak po prawdzie zielonka , ciebie to sie chyba w realu wszyscy bojä
co ?
Musisz byc straszna jak sie wnerwisz, toc tu rzucasz o byle pierd miesem w lewo i w prawo ,
o byle gowno wyzywasz Ferdy od najgorszych ,
wtedy nie ma juz kulturki , szczebiotu i udawanek,
-wtedy jest zielonka : horror = pur !
Mnie twojego ukochanego przebieranca od jeleni i Renke wprost szykanujesz , wiec zeby nie byc znowu tu bezwiednie ofiarä - nawet tych wszystkich obelg nie wspominam.
Pamietam z MP, tam to dopiero sie ciebie bali : modery , - aktualni i byli ,
byle psiapsiolecki co popadly w nielaske
istna masakra .
Pamietam jakiegos ex modera ktory byl juz bliski rozpadu rodziny
tyle go na terroryzowalas (i jego zone ) dniami i nocami .
Kilka dni byla wielka granda na kafeterii ,
chlopisko sie bronilo jak moglo , a ty z aktualnä psiapsioleckom go zalatwilyscie jak chlopczyka .
Byla to Malmina ?
Jestes jak zaraza , jak stalker , jak skaranie boskie ...
Starzy kombatanci pamietajä to , oj pamietajä..
Wystarczy popytac np-Renki , Helen albo Ferdy ..
Juz sobie wyobrazam co sie dzialo u ciebie w domciu przy odejsciach twoich exow
czy rozwodach...
Horror do potegi x kilka ..
a ty , latalas pewnie z siekierä -pod oknem zas säsiedzi
i policaje .
ta tu ti ta... ta tu ti ta..
Milego wtoreczku , kotku
Wkleje niezej twojä verwandte duszyczke ,
poczytaj ..
https://www.bild.de/news/ausland/news-ausland/frau-misshandelt-mann-brite-erzaehlt-wie-seine-freundin-ihn-folterte-60203918.bild.html
I po co rzucac perly przed wieprze ..
kartofle dla nich o wiele lepsze .
•
Diego999
Zbanowany
- Postów: 71
- Dołączył: 26-11-2018
•
Słoninka
Użytkownik
- Postów: 973
- Dołączył: 14-11-2018
(19-02-2019, 10:48)Sirxx napisał(a): (14-11-2018, 23:00)Słoninka napisał(a): Pytanie wydaje się być dziecinnie proste, a odpowiedź na nie wręcz banalna.
Czy jednak aby na pewno?
Ostatnio czytałem pewien ciekawy artykuł. Było w nim napisane,ze najszczęśliwsi ludzie wcale nie są ładni i mądrzy ale właśnie są to ludzie o niższym poziomie inteligencji. NIe martwią się wieloma rzeczami, wielu nie rozumieją. I wiecej rzeczy ich cieszy.
Tak wiec nie, nie jest to takie proste pytanie i odpowiedź również nie jest na nie tak rzeczywista jak się może wydawać. Poza tym z mojego otoczenia widzę, ze uroda wcale nie gwarantuje sukcesu oraz udanego życia.
Cześć Sirxx. Miło Cię widzieć
Szczęście jest pojęciem mocno relatywnym i nie jest stanem, który trwa wiecznie.
To oczywiste, że prosty człowiek ma inne potrzeby niż mega intelektualista. Zazwyczaj(choć nie zwasze) są one mniejsze i latwiej je zaspokoić.
Głupiemu to wystarczy niekiedy palec pokazać i już się cieszy. A jak się jeszcze podsypie trochę ziarna, które podziobie, to już szczęśliwy na maxa.
Ps. Autor tego artykułu to chyba znał....przebieranca
•
Leon 66
Użytkownik
- Postów: 830
- Dołączył: 12-03-2017
(19-02-2019, 13:15)Diego999 napisał(a): durna cipa
I po co rzucac perly przed wieprze ..
kartofle dla nich o wiele lepsze .
•
Słoninka
Użytkownik
- Postów: 973
- Dołączył: 14-11-2018
Leon! nie musisz doprawdy udowadniać wszem i wobec ze jesteś na poziomie diego999.
Tu już wszyscy mieli okazję cie poznać i wyrobić sobie opinię.
•
Leon 66
Użytkownik
- Postów: 830
- Dołączył: 12-03-2017
Sloninko , trzpiocie ..
Diegus cos mi sie zdaje , owszem ma czasami odchyly,
ale tak po prawdzie ..
w zyciu codziennym przeskakuje cie na kilometr .
I po co rzucac perly przed wieprze ..
kartofle dla nich o wiele lepsze .
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
(19-02-2019, 10:48)Sirxx napisał(a): Ostatnio czytałem pewien ciekawy artykuł. Było w nim napisane,ze najszczęśliwsi ludzie wcale nie są ładni i mądrzy ale właśnie są to ludzie o niższym poziomie inteligencji. NIe martwią się wieloma rzeczami, wielu nie rozumieją. I wiecej rzeczy ich cieszy.
Tak wiec nie, nie jest to takie proste pytanie i odpowiedź również nie jest na nie tak rzeczywista jak się może wydawać. Poza tym z mojego otoczenia widzę, ze uroda wcale nie gwarantuje sukcesu oraz udanego życia.
To nie jest żadne odkrycie - kto przeczytał Przygody dobrego wojaka Szwejka ten zrozumie.
(19-02-2019, 11:20)Słoninka napisał(a): Tutaj też można się czasami pośmiać jak się widzi wielkie zaangażowanie Jerzego i przebieranca, którzy analizują i rozkładają na czynniki pierwsze każdą bzdurę która im się podrzuci.
Oj bolą cię te moje analizy, bo udawanie światowej damy pryska jak bańka mydlana.
•
Słoninka
Użytkownik
- Postów: 973
- Dołączył: 14-11-2018
(19-02-2019, 03:09)ferdydurke napisał(a): No masz racje w NY mamy 19:50
Dziwi mnie tylko twoje życzenie!
Osoba z dwoma fakultetami powinna mieć bardziej wysublimowane życzenia na randce niż Mc Donalds, czy Mongos.
Dodatkowo powinna pozostawić bez swojej interwecji wybór lokalu partnerowi, by sprawdzić z której półki partner jest.
Na pytanie menago -" Gdzie miałaybyś ochotę coś skonumować"? Odpowiedź w Mongos = się w knajpie, gdzie mogę dłużej i więcej pożerać niż w Mc Donaldzie.
Cóż to za romantyczną atmosferę wypatrzyłaś w Mongo*s?
Gdyby mnie kobieta zaproponowała pierwszą randkę w flatrate restauracji, to nigdy w życiu bym się z nią drugi raz nie umówił, bo to oznaczałoby, że kobieta jest totalną materialistką. 
Wiem, że mam rację. Nie tylko w przypadku czasu za oceanem
Ty za to masz prawo się dziwić! Możesz się dziwić i dziwić....i dziwić.
Jednak pisanie mi co ja powinnam jest zwyczajnie i po prostu...śmieszne, żeby nie powiedzieć...głupie.
Co ty byś zrobił na randce niech zostanie twoja prywatna sprawa, bo moje zainteresowanie tym tematem jest żadne.
Ja na randki nie chodzę. Jeśli kiedyś zacznę, obiecuję, że tobie NIC nie grozi
Gdybyś nawet chciał mnie porwać do jednej z nielicznych w Deutschland 3* Michelin Restaurant, to i tak wolałabym Mango's z facetem z jajami.
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
(19-02-2019, 23:57)Słoninka napisał(a): Gdybyś nawet chciał mnie porwać do jednej z nielicznych w Deutschland 3* Michelin Restaurant, to i tak wolałabym Mango's z facetem z jajami.
zielonka ja z puszystymi kobietami nie umawiam się na randki, dlatego ty nie musisz się obawiać mojego zaproszenia!
•
Słoninka
Użytkownik
- Postów: 973
- Dołączył: 14-11-2018
Jerzy...
dla mnie ty jesteś i pozostaniesz....tą panią.
A teraz się żegnam, bo w New York jest....rano
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
(20-02-2019, 00:36)Słoninka napisał(a): A teraz się żegnam, bo w New York jest....rano 
zielonka o 5:40 chcesz romansować?
Pokaż mi trzeźwego faceta, który o tej porze, bez oddania porannego moczu ma ochotę na romanse!
To może się przytrafić tylko w bajce!
Zmień nick na diego ileś tam, lub na Pinokio!
•
Słoninka
Użytkownik
- Postów: 973
- Dołączył: 14-11-2018
Kobieta mając do wyboru grzecznego, "poukładanego" mężczyznę i szalonego, nieprzewidywalnego motocyklistę częściej wybierze tego...drugiego.
Mężczyzna mając do wyboru kobietę wpatrzoną w niego jak w obraz i gotową spełnić każde jego życzenie będzie się oglądał za chłodną (pozornie) i niedostępna "księżniczka".
Odwieczna prawda jest że:
kobiety wolą "łobuzów", a mężczyźni kochają "zołzy"
•
Unka
Użytkownik
- Postów: 675
- Dołączył: 11-06-2017
Zalezy do czego . Ani z jednym , ani z druga na dluzsza mete nie da sie zyc .
•
Słoninka
Użytkownik
- Postów: 973
- Dołączył: 14-11-2018
No to jaki z tego miałby płynąć wniosek?
Mieć dwóch naraz? Nie mieć żadnego?
Czy może szukać takiej..."mieszanki", wiedząc że ideały przecież nie istnieją..?
•
Unka
Użytkownik
- Postów: 675
- Dołączył: 11-06-2017
Sloninko , mnie sie juz nawet nie chce o tym myslec .
Znasz to Elektrycznych Gitar :
" Bylem w Ryjo , bylem w Bajo , mialem bilet na Hawajo
....
...wszystko chuj ."
•
|