(17-02-2019, 23:49)Słoninka napisał(a): Moja długoletnia koleżanka uważa, że jeśli po pierwszej randce ma się ochotę na kolejną to koniecznie trzeba zapytać czy....potencja jest
Szkoda czasu i żołądka na kolejne kawy
Pytanie w naszym wieku zasadne, a dodatkowo sympatyczne dla faceta, bo przekazuje bardzo ważną informacje: "Nie mam notorycznych bóli głowy i lubię seks"
No jasne, taka informacja wprost niezwykle pomaga w ukladach damsko meskich .
Czemu umawiac sie z byle kim , czemu wyczekiwac ?
Albo czemu latac po burdelach i placic ,
jak wystarczy umowic sie z zielonkä ...i kazdy potentny facet od razu wie ,
ze jak zdzierzy z owä pierwszy dzien , -na drugiej randce bedzie murowana kawa ..
na lawie .
(i to bez zbytniego wysilku, bez niepotrzebnych ceregieli
za darmo!)
Oczko !
ps , zapomnialam sie ladnie powitac ...
Hallo , mundrzy i ladni ,
milego wieczorka .
I po co rzucac perly przed wieprze ..
kartofle dla nich o wiele lepsze .
Krunia, w naszym wieku czas ucieka szybko i szkoda go marnować na udawanie nastolatek sprzed 40 lat.
Na zasadzie - chciałabym, ale muszę się krygować i udawać "przyzwoitą niewiaste", bo co on sobie o mnie pomyśli.
Miałem kiedyś taką przyjaciółke - spotkaliśmy się na pierwszej neutralnej randce, a na drugą przyjechała do mnie do domu.
Zostałem "wykorzystany" już w przedpokoju. Po wykorzystaniu powiedziała mi, że miała ochotę "spałaszowania" mnie na parkingu, kiedy się żegnaliśmy po pierwszej randce.
Wiesz , moze i czas ucieka , moze w tym wieku juz szkoda go marnowac na tygodniowe zaloty ,
jak mozna w pierwszy dzien palaszowac sie na parkingu , albo na drugiej kawie .
Nie jestem na czasie i widac mi ten trend uszedl ..
tak to sie teraz robi ?
Ok , zgadzam sie z przebojowymi paniami singelkami ze chyba musze byc z totalnie zacofanych ,
niedzisiejszych i zmanierowanych ,
-ale jakos nie moge sobie siebie wyobrazic zebym od razu pozwalila komus sciädac mi gacie , obojetnie jak mi sie podoba ,-komus calkowicie obcemu , jakiemus mezczyznie, -dopiero poznanemu
z niewiadomo jakä przeszlosciä , niewiadomo jakim charakterem i zdrowiem pyschicznym i fizycznym ..
Chiba ze strachu bym uciekla... a mam szybkie i mocne nözki ..
gdzie pieprz rosnie..
I po co rzucac perly przed wieprze ..
kartofle dla nich o wiele lepsze .
(18-02-2019, 20:41)ferdydurke napisał(a): Krunia, w naszym wieku czas ucieka szybko i szkoda go marnować na udawanie nastolatek sprzed 40 lat.
Na zasadzie - chciałabym, ale muszę się krygować i udawać "przyzwoitą niewiaste", bo co on sobie o mnie pomyśli.
Miałem kiedyś taką przyjaciółke - spotkaliśmy się na pierwszej neutralnej randce, a na drugą przyjechała do mnie do domu.
Zostałem "wykorzystany" już w przedpokoju. Po wykorzystaniu powiedziała mi, że miała ochotę "spałaszowania" mnie na parkingu, kiedy się żegnaliśmy po pierwszej randce.
„....zdjal mi bluzke, rozpial stanik, pozbawil mnie spodni.W ekspresowym tempie......
Jego zdominowanie nie trwalo jednak dlugo...“
Zamglonymi oczyma zdazyla jeszcze przeliczyc dyplomy na scianie i w momencie gdy majtki sie zsuwaly....... zadzwonil listonosz.
Zawsze jest dobrze miec drobne na parkautomat....
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
Pewnie tak,
definitywnie bede musiala zmienic dotychczasowä lekture
zamiast Trillerow i Historicalow
zaczne czytac moderne Soft -Pornos..
i Baccaras !
"Im Penthouse des Millionärs
Millionär Michael North brennt lichterloh für die schöne Bree:
Sie 61 ,wirkt unschuldig und sexy zugleich.
Aber sicher ist sie nur auf Geld aus!
Er sollte einen Bogen um sie machen – stattdessen verführt er sie zu einer heißen Liebesnacht, um sie danach nie wiederzusehen.
Doch sein perfider Plan geht nicht auf: Acht Wochen später muss er Bree nach einem schweren Schicksalsschlag
zu sich nehmen. Und was nur einmal geschehen sollte, geschieht in Michaels Penthouse in Manhattan
No , jak widać nie pasujesz do towarzystwa .
Ale damy ci szansę i zaskocz nas treścią ale taka od siebie , a wklejki to jak pokażesz że potrafisz zebrać myśli.
Tak więc . Gimbaza ogarnij się , zbierz do kupy i czekamy .
Wyduś coś z siebie w tzw. międzyczasie , a my sie odniesiemy jak się obrobimy z ważniejszymi sprawami.
1 użytkownik lubi ten post:1 użytkownik lubi ten post • ferdydurke
(18-02-2019, 21:05)Leon 66 napisał(a): Wiesz , moze i czas ucieka , moze w tym wieku juz szkoda go marnowac na tygodniowe zaloty ,
jak mozna w pierwszy dzien palaszowac sie na parkingu , albo na drugiej kawie .
Nie jestem na czasie i widac mi ten trend uszedl ..
tak to sie teraz robi ?
Ok , zgadzam sie z przebojowymi paniami singelkami ze chyba musze byc z totalnie zacofanych ,
niedzisiejszych i zmanierowanych ,
-ale jakos nie moge sobie siebie wyobrazic zebym od razu pozwalila komus sciädac mi gacie , obojetnie jak mi sie podoba ,-komus calkowicie obcemu , jakiemus mezczyznie, -dopiero poznanemu
z niewiadomo jakä przeszlosciä , niewiadomo jakim charakterem i zdrowiem pyschicznym i fizycznym ..
Chiba ze strachu bym uciekla... a mam szybkie i mocne nözki ..
gdzie pieprz rosnie..
Nie jesteś ani na czasie ani nie masz wyobraźni.
Wierzysz w te pierdy, które się tutaj wypisuje i egzaltujesz się ich komentowaniem.
Dedukujesz, zachodzisz w głowę kto, co i dlaczego i jak narazie góffno wymyśliłaś i takie samo góffno wiesz.
Gdzieś pewnie marzy ci się, żeby ci ktoś te majty wreszcie zdiął. Nieważne kto i nieważne gdzie.
Ale póki co tylko ciemny las wokół....
Nawet ryczące jelenie poszły w cholerę.
Pozostaly tylko głupie Harlekiny i wiecznie chrapiący sołtys.
Ot, takie szczęśliwe życie przebieranca
Jak myslisz Fellus ,
udala jej sie ta druga randka , czy nie udala...?
Cos mi wygläda ze owy nie chcial sciägac jej tych xxl barchanow ...
Pewnie " gupi impotent " ? ,
moze nie lubiäcy kawy ?
Humor ma tez do dupy..
uj zycie singielek jak widac to ciezki i twardy los..
oder?
Dobranoc zielonka
i glowa do gory, jutro tez jest dzien.
"Miłość i czynienie miłości to jedno. Bez czynienia miłości, miłości nie ma."
Stachura .
Majamka, daj mu spokoj,
napadasz na niego i napadasz ,
nawet mu nie dasz szansy na poprawe , toc poprawil raz prawidlowo.
nie pisze sie göwno ?
Zielonka mnie wywolala, wiec musialam zaraz odpisac,
jutro moze bym tä jej mädrä odpowiedz musialal szukac z kilometer do tylu ..
a tak ...
co z oczu to z glowy..
czy cus !
Pa ,
I po co rzucac perly przed wieprze ..
kartofle dla nich o wiele lepsze .
(18-02-2019, 23:06)Słoninka napisał(a): Nie jesteś ani na czasie ani nie masz wyobraźni.
Wierzysz w te pierdy, które się tutaj wypisuje i egzaltujesz się ich komentowaniem.
Dedukujesz, zachodzisz w głowę kto, co i dlaczego i jak narazie góffno wymyśliłaś i takie samo góffno wiesz.
Gdzieś pewnie marzy ci się, żeby ci ktoś te majty wreszcie zdiął. Nieważne kto i nieważne gdzie.
Ale póki co tylko ciemny las wokół....
Nawet ryczące jelenie poszły w cholerę.
Pozostaly tylko głupie Harlekiny i wiecznie chrapiący sołtys.
Ot, takie szczęśliwe życie przebieranca
Ja za taki post zostałbym zlinczowany na tym forum.
Post absolutnie poniżej pasa!
Ale ochroniarze netykiety ( unka, iberte i inni ) zamilkli
Ty masz plecy zielonka!
P.S.
Kawa z iberte nie okazała się sukcesem, że jesteś tak wq...iona i swoj zawód musisz przenośić na Krunię?