Leon 66
Użytkownik
- Postów: 830
- Dołączył: 12-03-2017
Moja corka tez jest wysoka ma 178, czyli 10 cm wyzsza niz ja..
Dzieciaki z reguly sä wyzsze niz rodzice..
I po co rzucac perly przed wieprze ..
kartofle dla nich o wiele lepsze .
•
Słoninka
Użytkownik
- Postów: 973
- Dołączył: 14-11-2018
(11-01-2019, 22:01)Leon 66 napisał(a): Moja corka tez jest wysoka ma 178, czyli 10 cm wyzsza niz ja..
Dzieciaki z reguly sä wyzsze niz rodzice..
Być może z reguły są, ale....
moja córka (170cm wzrostu) jest niższa o 2 cm ode mnie i 15 cm od ojca.
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
(11-01-2019, 21:57)Słoninka napisał(a): Wysoka kobieta. Pewnie wzrost odziedziczyła po...dziadku 
Nie wiem po kim w rodzinie odziedziczyła wzrost - młodsze pokolenie jest wyższe od swych przodków, tak pokazują badania ewolucyjne. Wiem natomiast, że wszelkie moje zaprzeczanie temu, że nie jest moją córką nie miałoby sensu.
Nie musiałem się przedstawiać, a już ludzie wiedzieli, kogo ojcem jestem.
•
Słoninka
Użytkownik
- Postów: 973
- Dołączył: 14-11-2018
Ferdydurke, nawet by mi nie przyszła do głowy sugestia o kwertionowaniu Twojego ojcostwa.
Uważam, że byłby to duży nietakt. Chyba nawet większy niż Twoje uwagi do córki, że może być gruba.
Uwagi pod moim adresem są bez znaczenia (dla mnie)
A Twoja druga córka tez jest taka wysoka?
•
Unka
Użytkownik
- Postów: 675
- Dołączył: 11-06-2017
Ta ewolucja chyba w ruletke gra .
Moi rodzice i siostra sa nizsi ode mnie o 15 cm ..
Dla mlodej dziewczyny o wzroscie 180 cm. rozmiar 42-44 moze byc troche za duzo , ale mam nadzieje , ze nie tragicznie .
Mnie nikt nie mowil , kiedy bylam mloda , ze jestem gruba , a i tak sie taka czulam , dlatego wiem jak to jest i rozumiem np.moja siostrzenice , ktora przy rozmiarze 36 czuje sie gruba
•
Unka
Użytkownik
- Postów: 675
- Dołączył: 11-06-2017
A tak w ogole , to mi przyszla mysl do glowy  , zeby sobie jakiegos skarba poszukac .
Gdzie Wy znajdujecie?
•
Leon 66
Użytkownik
- Postów: 830
- Dołączył: 12-03-2017
Czesc,
Widze ze nastäpil blogi spokoj..
Wracajäc do tematu,-
cala moja trojka jest wyzsza od nas obojga.
Synowie maja po 188 , maz ma 180,
Corka jak juz pisalam 178 , jak stoimy obok , widac ze jestesmy rodzinä , ale dobrze wymieszanä .
Ja z corkä blondyny, chlopaki prawie bruneci .
Moja corka i najmlodszy majä moje oczy ( krass czarne)
najstarszy i moj mäz niebieskie .
Najmlodszy ma mocne czarne brwi mojego meza , corka jego charakter ,
najstarszy ,-moj .
Wszystkie dzieciaki jak na razie sä chudzielce , ale nie wiadomo jak to bedzie po 30- i czterdziestce .
W sumie dobrze ze wczesnie zostalismy rodzicami , mysle ze nasz wspolny stosunek
jest o wiele luzniejszy i fajniejszy niz
z rodzicami ktorych dzieli 30-40 lat .
No nie przysiegam sie,- bo moze zaraz znowu ktos wejsc i mi na zaboj udowadniac ze jest inaczej
Milej sobotki, u mnie zimno, ale sniegu ani , ani....
Unka, z tego co wiem "skarby" znajduje sie dzis w internecie
I po co rzucac perly przed wieprze ..
kartofle dla nich o wiele lepsze .
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
(12-01-2019, 13:00)Unka napisał(a): Ta ewolucja chyba w ruletke gra .
Unka, ewolucja nie gra w żadną ruletke, to że są odstępy od normy nie oznacza, że jest inaczej.
Jak będziesz następnym razem w muzeum, to zwróć uwagę na wielkość zbroi.
Jak będziesz kiedyś w starym mieście, czy wśi, gdzie nie zrobiono modernizacji, to zwróć uwagę na wysokość drzwi - często gęsto poniżej 180 cm.
Ja ze swoimi 177 cm ponad 40 lat temu nie należałem do kurdupli i kiedy porównuje się do kolegów z mojego rocznika nadal do kurdupli nie należę. Jak się porównuje do kolegów moich córek, to już do kurdupli należe
•
Słoninka
Użytkownik
- Postów: 973
- Dołączył: 14-11-2018
Dla mnie wzrost chlopaka poniżej 180 cm ( nawet jak miałam 15 lat) był za niski.
Ale są dziewczyny/kobiety które maja dużo niższych partnerów i są. ..happy.
Ponoć jednak najszczęśliwsze czy też najbardziej udane są związki małych kobiet z dużymi facetami.
Ale...
ja tych doświadczeń nie mam bo mała nigdy nie byłam, nawet w przedszkolu.
•
dziaczuk
Użytkownik
- Postów: 601
- Dołączył: 06-09-2018
To co teraz będziemy rozmawiać o wzroście czy pasujemy do siebie?
Ferdy to nie jesteś taki mały
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
(12-01-2019, 15:01)Słoninka napisał(a): Dla mnie wzrost chlopaka poniżej 180 cm ( nawet jak miałam 15 lat) był za niski.
Nie dziwi mnie to, bo przecież kawał baby z ciebie jest
•
dziaczuk
Użytkownik
- Postów: 601
- Dołączył: 06-09-2018
Już nic nie napiszę znowu mi posty pouciekały gdzieś w eter takie pisanie z telefonu życzę miłego dnia o pisaniu o kurduplach I dryblasach
https://youtu.be/3XROevqRy1E
A Gdzie sie podzial iberte?
Nie wiem ile wzrosru ma
Ja man 167 jakby cos
•
Słoninka
Użytkownik
- Postów: 973
- Dołączył: 14-11-2018
(12-01-2019, 15:32)ferdydurke napisał(a): (12-01-2019, 15:01)Słoninka napisał(a): Dla mnie wzrost chlopaka poniżej 180 cm ( nawet jak miałam 15 lat) był za niski.
Nie dziwi mnie to, bo przecież kawał baby z ciebie jest 
Żaden "kawał baby" tylko kobieta słusznego wzrostu, dzięki któremu przez kilka lat pracowałam jako modelka we wrocławskim Otisie i miałam kasy więcej niż therapeuthka z 20-letnim stażem
Wtedy to właśnie, jako młode dziewcze, jeździłam z koleżanką do Drezna po buty od Salamandra i BH od Triumpfa.
•
dziaczuk
Użytkownik
- Postów: 601
- Dołączył: 06-09-2018
Do drobnych nie naleze, ale do 40 roku życia od urodzenia pierwszego dziecka Miałam zawsze od 52 do 58 kg Teraz mam trochę więcej  w 40 zmieszcze sie jeszcze
•
Leon 66
Użytkownik
- Postów: 830
- Dołączył: 12-03-2017
Kurde Zielonka, i ja modelowalam jako 18-19 dziewcze w Bydgoszczy dla Mody Polskiej ,
I tez jedzilam z kumpelami kolejä do DDR-owa po szampony -zielone jabluszko, kankanowki-kabaretki i Salamandry..
Jaki ten swiat maly i zyciorysy podobne..
I po co rzucac perly przed wieprze ..
kartofle dla nich o wiele lepsze .
•
Słoninka
Użytkownik
- Postów: 973
- Dołączył: 14-11-2018
To w tej Bydgoszczy inne wymogi musiały być....co się dziwić: prowincja
We Wroclawiu dziewczy niższe niż 170cm nie miały szans na te pracę.
•
Leon 66
Użytkownik
- Postów: 830
- Dołączył: 12-03-2017
no trzeby bylo byc tyllo mocno urodna.. reszte zalatwialy buty na koturnach..
w nich mialam 180 !
I po co rzucac perly przed wieprze ..
kartofle dla nich o wiele lepsze .
•
Unka
Użytkownik
- Postów: 675
- Dołączył: 11-06-2017
(12-01-2019, 14:40)ferdydurke napisał(a): (12-01-2019, 13:00)Unka napisał(a): Ta ewolucja chyba w ruletke gra .
Unka, ewolucja nie gra w żadną ruletke, to że są odstępy od normy nie oznacza, że jest inaczej.
Jak będziesz następnym razem w muzeum, to zwróć uwagę na wielkość zbroi.
Jak będziesz kiedyś w starym mieście, czy wśi, gdzie nie zrobiono modernizacji, to zwróć uwagę na wysokość drzwi - często gęsto poniżej 180 cm.
Ja ze swoimi 177 cm ponad 40 lat temu nie należałem do kurdupli i kiedy porównuje się do kolegów z mojego rocznika nadal do kurdupli nie należę. Jak się porównuje do kolegów moich córek, to już do kurdupli należe 
Przyrost wzrostu nie jest moim zdaniem oznaka ewolucji biologicznej . Mysle , ze zeby moc cokolwiek tak okreslic , potrzeba stwierdzic zmiany na przelomie czasu wiekszym niz pare pokolen i u wszystkich osobnikow danego gatunku .
O tym , ze jestesmy przecietnie wyzsi , szczegolnie w Europie , to ja wiem , ale moim zdaniem jest to efekt ogolnie lepszych warunkow zycia .
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
(12-01-2019, 16:44)Unka napisał(a): Przyrost wzrostu nie jest moim zdaniem oznaka ewolucji biologicznej . Mysle , ze zeby moc cokolwiek tak okreslic , potrzeba stwierdzic zmiany na przelomie czasu wiekszym niz pare pokolen i u wszystkich osobnikow danego gatunku .
O tym , ze jestesmy przecietnie wyzsi , szczegolnie w Europie , to ja wiem , ale moim zdaniem jest to efekt ogolnie lepszych warunkow zycia .
Unka, te lepsze warunki życia to jest właśnie ewolucja, lepsze wyżywienie lepsza opieka lekarska. Jak nasi prapraprzodkowie dorwali się do mięcha to objętość ich mózgów zwiększyła się trzykrotnie.
Większość z was jest dużo młodsza ode mnie, ale ja pamiętam jeszcze sanatoria przeciwgruźlicze w Polsce.
Moi rodzice zarabiali srednio i mięcho było maksymalnie 3-4 razy w tygodniu (wliczam w to też piątkową rybe)
Zimę przejżdżało się na kapuście kiszonej, surówce z marchewki z jabłkiem i buraczkach i ogórku kiszonym. Na gotowanych białych i czerwonych kapustach, oraz samodzielnie zrobionych kompotach.
Nie była to jakaś olbrzymia skarbnica witamin i minerałów.
Ale i tak było lepiej w porównaniu do moich rodziców, którzy w swojej młodości mieli serwowaną wodzionkę dwa razy tygodniowo.
Kiedy porównam to do tego czym żywiłem swoje córki, to były to dwa różne światy.
Starsza potrafiła na obiad spałaszować dwa duże sznycle, to nie dziwota, że duża i mądra.
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
(12-01-2019, 15:50)Słoninka napisał(a): Żaden "kawał baby" tylko kobieta słusznego wzrostu, dzięki któremu przez kilka lat pracowałam jako modelka we wrocławskim Otisie i miałam kasy więcej niż therapeuthka z 20-letnim stażem
Wtedy to właśnie, jako młode dziewcze, jeździłam z koleżanką do Drezna po buty od Salamandra i BH od Triumpfa.
No ja też byłem w 1978 roku w drezdeńskim Salamandrze, ale mogłem sobie jedynie pooglądać, ale mnie interesuje co innego - w jakich latach latałaś po wybiegu?
•
|