Post: #4142
(11-02-2021, 21:34)Roksolana napisał(a): Spoglądam w lustro tyle samo , co każda z nas...nie mam co podziwiać , czy poprawiać, akceptuję siebie taka jaka jestem. Nad charakterem mogę pracować i robię to. Od urody jest lekarz plastyk.Moglbym sobie zafundowac na koszt KK operacje plastyczna, ale tego nie robie.
Ponad 24-25 lat temu bylem na spotkaniu 6 chirurgow plastycznych w tym jeden profesor z Uniklinik D-dorf.
Pan profesor powiedzial w trakcie spotkania jedno zdanie:
" Ja poprawiam to co wy spieprzycie mili koledzy i kolezanki "
Zaden i zadna z tych pieciu pozostalych medykow nie odwazyl sie sprostowac slow profesora.
Rozumiem chirurgie plastyczna, kiedy ma ulatwic zycie, ale nie rozumiem chirurgii dla proznosci.