Post: #69
(30-06-2019, 20:13)MaMa napisał(a): Nikt nie każe tobie czegokolwoek się wyrzekać, choć osobiście ignoruję w miarę możliwości produkty japońskie a to ze względu na ich uporczywy połów wielorybów. Wiem że sam nic nie zdziałam ale mam osobistą satysfakcję. Wiem że w zglobalizowanym świecie nie da się wytrącić ogniwa, żeby nie podrzeć łańcucha.
Niemcy mają taki paragraf który karze bezmyślną jazdę w tą i z powrotem. O taką świadomość mi chodzi.
To tylko jeden z przykładów, ale znaleźć można by więcej. Równie dobrze można by powiedzieć że bicie piany tutaj ma taki sam sens, jak doszukiwanie się kropel wody z lodowca w oceanie. Skutek będzie taki sam.
https://www.tz.de/bayern/deggendorf-frau-bekommtstrafe-fuer-unnuetzes-fahren-tz-1173305.html
Noca, po niemieckich miastach kraza puste autobusy i ci ktorzy wydali koncesje znaja owe paragrafy.
Oczywiscie mozesz isc z buta, ale one beda dalej krecic swoje kolka.
Jezeli ta rozmowa jest dla Ciebie biciem piany, to wypada mi jedynie podziekowac za poswiecony czas.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
