Post: #63
(30-06-2019, 12:13)MaMa napisał(a):(30-06-2019, 11:24)iberte napisał(a):(30-06-2019, 09:39)Unka napisał(a): Wielcy tego świata nie odpuszczom..jak zawsze kręci się wszystko wokół kasy .
Nie daje się zwariować..nawet nie wiem , czy to by jeszcze było możliwe, ale jestem zdania , że świadomi mogą wnieść malutką część do ratowania co się da , a nieświadomych, uświadamiać , bo wiele osób po prostu nie wie , co może samemu zrobić.
Najpierw musi zmienić sie myślenie, a potem ruszy reszta . Ludzie niechętnie rezygnują z" komfortu ", jak pisał Mama , czy Ferdydurke o podjechaniu po bulki , czy pidrzuceniu dzieci ... chociaż z tym drugim , może być tak , że jest akurat po drodze do pracy .
Niemcy są moim zdaniem , jednym z państw, gdzie próbuje się coś zrobić. .. choćby z plastikiem .
Większość osób, które znam stara się coś zrobić dla tego świata....jest nadzieja .
Pytanie:
Jezeli jutro Ty, ja, MaMa i ferdydurke przesiadziemy sie na rower.......co to zmieni?
Zawsze to jakiś początek. Jeżli każdy będzie wskazywał tylko sąsiada prowadzącego przysłowiowy czołg i podążał jego śladem, to jakoś trudno to wytłumaczyć mojemu sumieniu. Nóż widelec to On pójdzie za naszym?
Mysle, ze to nie jest kwestia sasiedzkiej solidarnosci.
Musza byc stworzone warunki, zbudowane rusztowanie na ktorym ta konstrukcja ma stac.
To jest zadanie tych wielkich.
Slusznie napisala Unka.....ci widza jedynie kase.
Zbieranie plastikowych smieci na plazy, to rodzaj czynow spolecznych, po ktorych byc moze lepiej sie spi, ale problemu nie zalatwia to w najmniejszym stopniu.
Nie znam jednego polityka ktory zamienil tlusta limuzyne na fiacika.
Nie znam jednego ktory chetnie tlucze sie pociagami.
Dlaczego ja mam sluchac ich kazan i pic wode, skoro oni dobre wino chlaja?
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
