Post: #122
[quote='ferdydurke' pid='59414' dateline='1552939703']
Egle - dzisiaj rozwód i rozbita rodzina to "normalność".
Dlaczego tak się stało?
Siedzenie w chorym, toksycznym związku uważam za nienormalne i należy się z niego wyzwolić jak najszybciej, ale rozwalanie związku przy duperlach uważam za chore - to oznacza, że nie nadajemy się do żadnego związku i każdy następny też się rozpadnie.
Ofiarami naszej egoistycznej postawy zostają dzieci, które wyprodukowaliśmy.
One stają się produktem ubocznym, który jest potrzebny do walki z dawną miłością.
Temat po 50-tce był nudny jak flaki w oleju.
Mój bigos się znudził, a co dopiero powiedzieć o pisaniu o zaparkowaniu samochodu.![[Obrazek: confused.gif]](http://nasze-niemcy.pl/images/smilies/confused.gif)
[/quot]
Niekoniecznie rozbita rodzina to normalność, ale rzeczywiście ludzie nie traktują przysięgi małżeńskiej tak poważnie, jak kiedyś. Rozbita rodzina tez może być normalna, to zależy od dorosłych na ile jest.
Ferdydurke jedno rozstanie czy rozwód nie oznacza, ze nad kims wisi jakaś klątwa. Życie można na nowo układać i nawet jeśli dziesiąty raz, to zawsze warto próbować.
Moja znajoma cztery lata walczyła,potem powiedziała stop i odeszła, dziś nie może wyjechać z dzieckiem na urlop, bo ojciec się nie zgadza. Dlaczego? Bo tak.
Nie wiem, co uważasz za duperele, ale zwróć uwagę na subiektywizm sytuacji.
Cokolwiek i jakkolwiek, to pisanie na forum nie oznacza, ze właśnie za monitorem siedzi bezuczuciowy kloc drewna, który nie jest stworzony do bycia związku, ale jednocześnie zazdrości innym, tego, czego sam nie pojmuje... przecież to chore...
Nie wiem czy temat był nudny, wiem, ze był krytykowany za te normalność, której właśnie o Eureko dziś na forum brakuje.
Egle - dzisiaj rozwód i rozbita rodzina to "normalność".
Dlaczego tak się stało?
Siedzenie w chorym, toksycznym związku uważam za nienormalne i należy się z niego wyzwolić jak najszybciej, ale rozwalanie związku przy duperlach uważam za chore - to oznacza, że nie nadajemy się do żadnego związku i każdy następny też się rozpadnie.
Ofiarami naszej egoistycznej postawy zostają dzieci, które wyprodukowaliśmy.
One stają się produktem ubocznym, który jest potrzebny do walki z dawną miłością.
Temat po 50-tce był nudny jak flaki w oleju.
Mój bigos się znudził, a co dopiero powiedzieć o pisaniu o zaparkowaniu samochodu.
![[Obrazek: confused.gif]](http://nasze-niemcy.pl/images/smilies/confused.gif)
[/quot]
Niekoniecznie rozbita rodzina to normalność, ale rzeczywiście ludzie nie traktują przysięgi małżeńskiej tak poważnie, jak kiedyś. Rozbita rodzina tez może być normalna, to zależy od dorosłych na ile jest.
Ferdydurke jedno rozstanie czy rozwód nie oznacza, ze nad kims wisi jakaś klątwa. Życie można na nowo układać i nawet jeśli dziesiąty raz, to zawsze warto próbować.
Moja znajoma cztery lata walczyła,potem powiedziała stop i odeszła, dziś nie może wyjechać z dzieckiem na urlop, bo ojciec się nie zgadza. Dlaczego? Bo tak.
Nie wiem, co uważasz za duperele, ale zwróć uwagę na subiektywizm sytuacji.
Cokolwiek i jakkolwiek, to pisanie na forum nie oznacza, ze właśnie za monitorem siedzi bezuczuciowy kloc drewna, który nie jest stworzony do bycia związku, ale jednocześnie zazdrości innym, tego, czego sam nie pojmuje... przecież to chore...
Nie wiem czy temat był nudny, wiem, ze był krytykowany za te normalność, której właśnie o Eureko dziś na forum brakuje.