Post: #6
Jak podzielono swiat po II Wojnie Swiatowej wszyscy wiemy.
II Rzeczpospolita stracila ok. 70 tys km2, Niemcy ok. 270 tys. km2.
Zaszly duze zmiany. Powstaly nowe panstwa.
Wiekszosc sie z tym pogodzila. Niektorych boli to do dzis.
Jednak zmiany terotorialne mozna osiagnac w Europie tylko prowadzac kolejna wojne a tej chyba nikt nie chce.
Dlatego pozostaje tylko powtorzyc za wieszczem:
Daremne żale - próżny trud,
Bezsilne złorzeczenia!
Przeżytych kształtów żaden cud
Nie wróci do istnienia.
Świat wam nie odda, idąc wstecz,
Znikomych mar szeregu -
Nie zdoła ogień ani miecz
Powstrzymać myśli w biegu.
Trzeba z żywymi naprzód iść,
Po życie sięgać nowe...
A nie w uwiędłych laurów liść
Z uporem stroić głowę.
Wy nie cofniecie życia fal!
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal!
Świat pójdzie swoją drogą.
(Adam Asnyk).
Ps. Mnie sie wydaje, ze ferdydurke nie tylko chetnie pisze na polskim forum bo wlada tym jezykiem, lecz przede wszystkim dlatego, ze czuje sie tutaj jak ryba w wodzie.
Moze osiagniecie przewagi slownej w dyskusji daje mu satysfakcje zwyciestwa nad okupantem?
To niewiele ale zawsze cos ;-)))
Ps. Mam znajomych ze Slaska. Wiekszosc to sympatyczni ludzi a jesli nie, to raczej nie ma tu pochodzenie nic do rzeczy.
II Rzeczpospolita stracila ok. 70 tys km2, Niemcy ok. 270 tys. km2.
Zaszly duze zmiany. Powstaly nowe panstwa.
Wiekszosc sie z tym pogodzila. Niektorych boli to do dzis.
Jednak zmiany terotorialne mozna osiagnac w Europie tylko prowadzac kolejna wojne a tej chyba nikt nie chce.
Dlatego pozostaje tylko powtorzyc za wieszczem:
Daremne żale - próżny trud,
Bezsilne złorzeczenia!
Przeżytych kształtów żaden cud
Nie wróci do istnienia.
Świat wam nie odda, idąc wstecz,
Znikomych mar szeregu -
Nie zdoła ogień ani miecz
Powstrzymać myśli w biegu.
Trzeba z żywymi naprzód iść,
Po życie sięgać nowe...
A nie w uwiędłych laurów liść
Z uporem stroić głowę.
Wy nie cofniecie życia fal!
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal!
Świat pójdzie swoją drogą.
(Adam Asnyk).
Ps. Mnie sie wydaje, ze ferdydurke nie tylko chetnie pisze na polskim forum bo wlada tym jezykiem, lecz przede wszystkim dlatego, ze czuje sie tutaj jak ryba w wodzie.
Moze osiagniecie przewagi slownej w dyskusji daje mu satysfakcje zwyciestwa nad okupantem?
To niewiele ale zawsze cos ;-)))
Ps. Mam znajomych ze Slaska. Wiekszosc to sympatyczni ludzi a jesli nie, to raczej nie ma tu pochodzenie nic do rzeczy.