Post: #587
Nie ma na obiad , nie ma na kolacje i takie tam.
Zrobiło sie chłodniej i po tych wszystkich miesiącach zateskniałam za bigosem.
I ów delikwent własnie pyrka w moim garnku ...mjam
Zrobiło sie chłodniej i po tych wszystkich miesiącach zateskniałam za bigosem.
I ów delikwent własnie pyrka w moim garnku ...mjam