Post: #25
Przepraszam, ale dlaczego ta zadbana babcia jeżdżąca na wczasy jest babcią, która "tylko bierze"?
Od kogo bierze? Od dzieci? Wnuków? Dopłacają jej do tych wyjazdów na wczasy?
Kto powiedział, że babcia ma obowiązek być kuchtą, czy darmową niańką u swoich gapowatych, niezaradnych dzieci, które wnuczków narobić potrafiły, ale na urlop podrzuciłyby je do babci, albo do schroniska jeśli takowe byłyby?
Już gdzieś tu czytałem skargę, że babcie dają księdzu, zamiast dzieci czy wnuków wspomóc, bo dzieciom i wnukom ciągle mało i chętnie skubnęłyby z babcinej emerytury...
Od kogo bierze? Od dzieci? Wnuków? Dopłacają jej do tych wyjazdów na wczasy?
Kto powiedział, że babcia ma obowiązek być kuchtą, czy darmową niańką u swoich gapowatych, niezaradnych dzieci, które wnuczków narobić potrafiły, ale na urlop podrzuciłyby je do babci, albo do schroniska jeśli takowe byłyby?
Już gdzieś tu czytałem skargę, że babcie dają księdzu, zamiast dzieci czy wnuków wspomóc, bo dzieciom i wnukom ciągle mało i chętnie skubnęłyby z babcinej emerytury...