Post: #9
Rosa napisał(a):Dobra ..nie chodzilo wcale o chlanie____________________..pijoki jedne :p .
Spotyka sie dwoje ludzi i..bum..bajeczka, ale jedno nie pracuje , jest inwalida , a drugie chce partnera niezaleznego od nikogo finansowo.
Wielki dylemat ..sa uczucia , wszystko ( prawie) pasuje ..i co cholera z tym byscie zrobili?
Nie myslec o chorobie..
myslec o tym co moze sie zdarzyc..
Ja ostatnio na FB widzialam dziewczyne..od urodzenia na wözku (notabene moja sasiadke) - w objeciach przystojnego kawalera..
trzeba pamietac, ze ani los ani milosc...nie wybiera...
I co najwazniejsze - Cierpienie uszlachetnia ! :buziak:
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.