Post: #4
Czyli co?
Obydwoje sie onanizuja?
Mysle , ze to jakas forma zdrady , bo z pewnoscia partner/ka nic o tym nie wie.
Jezeli jednak wie , to zdrada tzw. kontrolowana.
Tylko sie zastanawiam po co?
I tu wroce do tematu , co najwazniejsze jest w zwiazku.
Raczej spelniony seksualnie partner/ka nie szuka podniet w tym stylu.
Obydwoje sie onanizuja?
Mysle , ze to jakas forma zdrady , bo z pewnoscia partner/ka nic o tym nie wie.
Jezeli jednak wie , to zdrada tzw. kontrolowana.
Tylko sie zastanawiam po co?
I tu wroce do tematu , co najwazniejsze jest w zwiazku.
Raczej spelniony seksualnie partner/ka nie szuka podniet w tym stylu.