Post: #5
Miecznik, to o czym Ty piszesz, to prawdopodobnie jest depresja poporodowa. Historii nie znam, więc nie mogę się wypowiedzieć.
Fiscus, może to za dużo zachodu?
tak sobie zerknęłam na artykuł o oknach życia, i musze się poprawić, w Krakowie dość dobrze to działa, a policja nawet podpierając się na statystykach, twierdzi, że odkąd są te okna życia, to w Krakowie zmniejszyła się liczba dzieciobójczyń.
właściwie szkoda, bo jeśli sa obok szpitala, to rzeczywiście sprawa jest dość ułatwiona
choć, jeśli jest tak, jak pisze Miecznik, to w tym przypadku nic by to nie pomogło...
Fiscus, może to za dużo zachodu?
tak sobie zerknęłam na artykuł o oknach życia, i musze się poprawić, w Krakowie dość dobrze to działa, a policja nawet podpierając się na statystykach, twierdzi, że odkąd są te okna życia, to w Krakowie zmniejszyła się liczba dzieciobójczyń.
właściwie szkoda, bo jeśli sa obok szpitala, to rzeczywiście sprawa jest dość ułatwiona
choć, jeśli jest tak, jak pisze Miecznik, to w tym przypadku nic by to nie pomogło...