Post: #2
Zakonnice są od ...modlenia się 
a tak serio, to mnie zastanawia, dlaczego tak mało matek korzysta z tych okien życia. Nie wiem, czy to się zmieniło, ale kiedyś był reportaż o tych oknach życia i przy tak często znajdowanych martwych noworodkach, w oknie życa pozostawiano raptem kilka noworodków... może to kwestia, że taka matka wcale nie pozostaje anonimowa? chociaż z drugiej strony, bez sensu bać się kary za porzucenie dziecka, skoro decyduje się na taką zbrodnię.
ale wiesz, nie musi być okna życia, bo jak kobieta zostawi noworodka pod bramami klasztoru, to też się ktoś nim zaopiekuje...
w miejscowości, gdzie ja mieszkałam, zakonnice często odwiedzały takie patologiczne rodziny i dawały do zrozumienia, że jest wiele możliwości, ale co z tego rozumiały te kobiety?

a tak serio, to mnie zastanawia, dlaczego tak mało matek korzysta z tych okien życia. Nie wiem, czy to się zmieniło, ale kiedyś był reportaż o tych oknach życia i przy tak często znajdowanych martwych noworodkach, w oknie życa pozostawiano raptem kilka noworodków... może to kwestia, że taka matka wcale nie pozostaje anonimowa? chociaż z drugiej strony, bez sensu bać się kary za porzucenie dziecka, skoro decyduje się na taką zbrodnię.
ale wiesz, nie musi być okna życia, bo jak kobieta zostawi noworodka pod bramami klasztoru, to też się ktoś nim zaopiekuje...
w miejscowości, gdzie ja mieszkałam, zakonnice często odwiedzały takie patologiczne rodziny i dawały do zrozumienia, że jest wiele możliwości, ale co z tego rozumiały te kobiety?