Post: #3
...,,Lecz skoro myśli i słowa zamierają, jeśli
pisarz nie nawiąże prawdziwego kontaktu z czytelnikiem, można wybaczyć
autorowi, gdy wyobraża sobie, że słucha go przyjaciel życzliwy i rozumiejący, choć
nie najbliższy. Wówczas wrodzona nam powściągliwość topnieje od tej miłej
świadomości i zaczynamy mówić o tym, co nas otacza, i nawet o nas samych,...,,
Do zas
pisarz nie nawiąże prawdziwego kontaktu z czytelnikiem, można wybaczyć
autorowi, gdy wyobraża sobie, że słucha go przyjaciel życzliwy i rozumiejący, choć
nie najbliższy. Wówczas wrodzona nam powściągliwość topnieje od tej miłej
świadomości i zaczynamy mówić o tym, co nas otacza, i nawet o nas samych,...,,
Do zas