![]() |
Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - Wersja do druku +- Nasze-Niemcy.pl (https://nasze-niemcy.pl) +-- Dział: Największe dyskusje (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-najwieksze-dyskusje_9) +--- Dział: Luźne rozmowy (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-luzne-rozmowy_1249) +---- Dział: Ogólne (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-ogolne_1274) +---- Wątek: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? (/Watek-pisanie-co-mozna-a-czego-nie-wypada-z-czego_2039) Strony:
1
2
|
Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - Anita - 28-09-2016 Do założenia tego wątku zainspirowała mnie dzisiejsza wypowiedz jednego z forumowiczów Wolność słowa istnieje bezapelacyjnie, ale nie oznacza to, że można publicznie używać wulgarnego języka, obrażać uczuć kogoś lub „obrzucać błotem” publicznie. Jeśli nie umiesz opanować nerwów lub kulturalnie wyrazić swojej opinii lepiej nie pisz w ogóle. Księga skarg i zażaleń otwarta. RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - zieleniak - 28-09-2016 (28-09-2016, 12:52)Anita napisał(a): Do założenia tego wątku zainspirowała mnie dzisiejsza wypowiedz jednego z forumowiczów No, i gdzie ten wasz cudowny modzio, co to zawsze lepiej wie, co mozna publicznie pisac, a co nie? Na pewno wam powie co mozna i jak mozna. A, takze na ktorym programie to leci. Wcielo go, czy jak? Sam zawsze pisze tylko totalne bzdety o oponach zimowych na skuter, a, taki jest zawsze madry, kulturalny i wyrazajacy. Dajcie jeszcze troche flakow na ekran. Niniejszym skladam zazalenie na brak wywnetrznien, obnazen i siarczystych opisow ludzkiego cierpienia. RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - Iwona- - 28-09-2016 ...,,Lecz skoro myśli i słowa zamierają, jeśli pisarz nie nawiąże prawdziwego kontaktu z czytelnikiem, można wybaczyć autorowi, gdy wyobraża sobie, że słucha go przyjaciel życzliwy i rozumiejący, choć nie najbliższy. Wówczas wrodzona nam powściągliwość topnieje od tej miłej świadomości i zaczynamy mówić o tym, co nas otacza, i nawet o nas samych,...,, Do zas RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - zieleniak - 28-09-2016 Pisarz? RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - Diego13 - 28-09-2016 uwazam ze nalezy z osobistymi wynurzeniami uwazac i jakies zdrowe , rozsadne granice zachowac, jezeli ktos z taka thematyka nie chce byc konfrontowany , to ma prawo tez tu swoj protest wpisac, jak sie kto do tego odniesie to tez juz inna sprawa, kazdy indwidualnie moze do tego podchodzic, RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - Anita - 28-09-2016 (28-09-2016, 13:44)Iwona- napisał(a): ...,,Lecz skoro myśli i słowa zamierają, jeśli kontynuując dalej "Szkarłatna literę"Hewthorne.... jakkolwiek nasze najgłębsze „ja” pozostaje ciągle w ukryciu. Wtedy - i w tych granicach - autor może, jak mi się zdaje, puścić wodze autobiografii bez pogwałcenia praw czytelnika i swoich własnych. Do zas (28-09-2016, 13:14)zieleniak napisał(a):Zieleniaku ,a tak to po za tym to co Cie boli w tych flakach?(28-09-2016, 12:52)Anita napisał(a): Do założenia tego wątku zainspirowała mnie dzisiejsza wypowiedz jednego z forumowiczów To,ze Fred został moderatorem czy może to,ze maja swój świat? RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - ychna - 28-09-2016 (28-09-2016, 14:13)Diego13 napisał(a): uwazam ze nalezy z osobistymi wynurzeniami uwazac i jakies zdrowe , rozsadne granice zachowac, jezeli ktos z taka thematyka nie chce byc konfrontowany , to ma prawo tez tu swoj protest wpisac, jak sie kto do tego odniesie to tez juz inna sprawa, kazdy indwidualnie moze do tego podchodzic, To najprosciej nie czytac, albo przeniesc sie na forum motoryzacyjne czy komputerowe. ![]() RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - Anita - 28-09-2016 (28-09-2016, 14:13)Diego13 napisał(a): uwazam ze nalezy z osobistymi wynurzeniami uwazac i jakies zdrowe , rozsadne granice zachowac, jezeli ktos z taka thematyka nie chce byc konfrontowany , to ma prawo tez tu swoj protest wpisac, jak sie kto do tego odniesie to tez juz inna sprawa, kazdy indwidualnie moze do tego podchodzic, Diego ,a i owszem. Jeśli ja nie czuje się dobrze w danej tematyce lub uwłaszcza to moim uczuciom odwracam się na piecie i nie otwieram się ,co nie oznacza ,ze mogę zdeptać czyjaś chęć podzielenia się swoim bólem,bo jak wiesz każdy potrzebuje wsparcia w złych chwilach. RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - Diego13 - 28-09-2016 (28-09-2016, 14:23)ychna napisał(a):(28-09-2016, 14:13)Diego13 napisał(a): uwazam ze nalezy z osobistymi wynurzeniami uwazac i jakies zdrowe , rozsadne granice zachowac, jezeli ktos z taka thematyka nie chce byc konfrontowany , to ma prawo tez tu swoj protest wpisac, jak sie kto do tego odniesie to tez juz inna sprawa, kazdy indwidualnie moze do tego podchodzic, juz 1000 razy pisalam ze tak sie nie da to jest otwarte , ogolnie dostepne forum i to co sie w tym watku 50 wyczynia przechodzi granice przyzwoitosci, moderator jest skorumpowany a panie ktore tam pisza maja jakies zwidy i myla forumowiczow i zarzcaja forumowiczom cos bo im sie tak podoba, niech tak robia ale nie dziwia sie, ze inni tez na tym forum sa i maja prawo do pisania swoich opini, takie sa zasady, (28-09-2016, 14:25)Anita napisał(a):(28-09-2016, 14:13)Diego13 napisał(a): uwazam ze nalezy z osobistymi wynurzeniami uwazac i jakies zdrowe , rozsadne granice zachowac, jezeli ktos z taka thematyka nie chce byc konfrontowany , to ma prawo tez tu swoj protest wpisac, jak sie kto do tego odniesie to tez juz inna sprawa, kazdy indwidualnie moze do tego podchodzic, nie chce wiecej na ten themat dyskutowac RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - Anita - 28-09-2016 Diego mi się już nie chce nawet tutaj pisać,bo mam wrażenie ,ze każdy folwark coraz więcej osłów zakupił i wypościł na zielona łączkę. Kobieto pisz gdzie chcesz,jak chcesz,ale rób to tak by nikt przez Ciebie nie płakał. O jakiej korupcji Ty do mnie piszesz? O granicach jakie ustalił na temacie? Zakładajcie nowe i nie sterczcie tam jak na bazarowym straganie przekupki . Zresztą o czym ja mowie! Wszystkie tematy jakie tu są tracą już na 5 stronie zainteresowanie ,bo są tak nudne jak flaki w oleju. Kogo one maja przyciągać? Pisarzy kopiujących jeden pod drugim post,po czym człek już się gubi po trzecim i nie wie do czego się odnieść Po prostu jest tu groch z kapusta. RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - ychna - 28-09-2016 To najprosciej nie czytac, albo przeniesc sie na forum motoryzacyjne czy komputerowe. ![]() juz 1000 razy pisalam ze tak sie nie da to jest otwarte , ogolnie dostepne forum i to co sie w tym watku 50 wyczynia przechodzi granice przyzwoitosci, moderator jest skorumpowany a panie ktore tam pisza maja jakies zwidy i myla forumowiczow i zarzcaja forumowiczom cos bo im sie tak podoba, niech tak robia ale nie dziwia sie, ze inni tez na tym forum sa i maja prawo do pisania swoich opini, takie sa zasady, Diego, mi tez pisano, ze jestem Bonita i Bognar .. Ja tez tam na 50. pisze i smiem twierdzic, ze jestem w miare normalna, i ze raczej nie mam zwidow .. Ale, poki co, odpowiedz mi prosze na jedno podstawowe pytanie: Dlaczego ktos na sile i w paskudny sposob chce zabronic grupce ludzi pisac to, o czym oni sami chca, albo maja taka potrzebe? Ja zawsze pisywalam na ogolnym, ale mialam dosc chamstwa, personalnych wycieczek dot. rodzin, zycia zawodowego, zdrowia, sytuacji materialnej, wygladu, wyksztalcenia, czyli wszystkiego tego, co powinno stanowic tabu, a juz z pewnoscia dla osob postronnych, a szczegolnie wtedy, gdy wykorzystywano to do celow zlosliwych ! Poniewaz takich degeneratow bylo tam sporo, opuscilam forum, niektorzy nadal tam sa i czuja sie jak widac w swoim zyciowym zywiole !! Ta grupka tutaj na 50., wg mnie stanowi jakas odrebnosc i z reguly nie ma tam zadnych zlosliwosci, chyba, ze ktos bardzo sie poprosi !! Pisac moze kazdy, ale bez formy nakazowo-pouczajacej, bo tego akurat nie lubi i nie chce nikt! Jeszcze jedno i najwazniejsze tam, gdzie sa ludzie, sa tez lzy i nie tylko lzy radosci, ale tez wynikajace z cierpienia, strachu, czy bolu. I to jest jak najbardziej normalne i naturalne, ze sie pisze o swoich odczuciach, tym bardziej jesli to w jakis sposob przynosi temu komus ulge, bo pomaga np. zrozumienie i wspolczucie innych. Tak ja to widze.. RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - Diego13 - 28-09-2016 chyba moj polski jest kiepski albo pisze po chinsku, nic nikomu nie jest zabraniane, ktos wyrazil swoja opinie i ma do tego takie prawo, i to wszystko , kazdy nie tylko wybrancy , ma takie prawo, wiec dlaczego stawia sie jednych pod pregiez a innym wszystko jest wolno, jestem za demokracja i wolnoscia slowa, nikt nikogo nie poucza tylko pisze zbieram zabawki i ide na swoje podworko RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - Anita - 28-09-2016 Diego nie ma co strzelać focha. Trzeba tylko do tej swojej polskiej pisowni co by to wszyscy zrozumieli dodać...(odnoszę się do postu 12) umiejętność wyrażania opinii, krytyki, potrzeb umiejętność przyjmowania krytyki, ocen i pochwał świadomość siebie wrażliwość na innych. RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - ychna - 28-09-2016 Diego, w necie jest stosunkowo trudno sie porozumiec, a widac to po tym, ze tak dlugo sobie tlumaczymy ten sam temat i konca nie widac. Ja, swoich slow nie kierowalam wylacznie do Ciebie, chociaz odnosily sie do Twojego postu. Ja Twoj jezyk i przekaz rozumiem, co nie oznacza, ze ten ostatni akceptuje do konca. Cieszylabym sie, gdybys Ty tez choc w czesci (z)rozumiala moje stanowisko. Ps. Pisze o tym, co mozna, wypada, nalezy na forach pisac.. Natomiast w same rozgrywki personalne nie wtracam sie, ale jedno jest dla mnie pewne, do kazdego nieporozumienia trzeba co najmniej.. dwojga. RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - Diego13 - 28-09-2016 kupa donosicieli i wredot siedzi tu na kupie wogle to na niczym sie nie znacie zaden themat sie tu nie trzyma kupy same tylko niedorozwoje na azylu z mp popisja sie ta swoja lamana polszczyzna nawet sie nie ma z czego smiac bo to takie niewydazone ze leb peka wszystko dziurawa polprzytomna amathorszczyzna co nie ma nic do powiedzenia ale musi to pokazac na caly swiat,narwane sexualnie niewyzyte bapsztyle pochlane towazystwo,ide do sowich dzieci bo kotek ma ladnieszy thylek niz wasz juzek z ogrujca,tothalne sieroctwo to wasze gledzenie o kwiatkach mszytzach randkach i innych ptaszkach dzial na nerwy (tu przecinki dla was do wstawienia ,,,,,,,,,,,,) jakby papek, ciopcio i pipcio wiedzialy co ma tu za zmije i padalce toby sie za baniak zlapaly ale to im zwisa parowa u rzeznika na chaku (28-09-2016, 15:37)Diego13 napisał(a): kupa donosicieli i wredot siedzi tu na kupie moj nick jest ciemiejszy RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - ychna - 28-09-2016 Diego, jezeli ktos faktycznie sklonowal Twoj profil, to nawet domyslalam sie.. kto mogl to zrobic .. ![]() RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - Diego13 - 28-09-2016 chyba sie rozdwoilam ja juz nie wiem kim jestem ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() to juz po mnie bede sie po malutku zegnac, fajnie z wami bylo , fabek wyrzuci mnie zaraz na zbity pyszczek , dzieki zielony nie mam edycji, fabek mi ja zabral to juz ostatnie moje minuty na tym forum, juz czuje jak sie palce fabka na mojej szyji zaciskaja , zieloniutki wybaczam ci i bede was mile wspominac (28-09-2016, 15:44)ychna napisał(a): Diego, jezeli ktos faktycznie sklonowal Twoj profil, to nawet domyslalam sie.. kto mogl to zrobic .. juz po mnie , juz z tej sytuacji sie nie wylgam, jestem zalatwiona na szaro , brazowo , zielono i bialo ![]() ![]() ![]() RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - Anita - 28-09-2016 Diego tylko idiota w to uwierzy. RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - Diego13 - 28-09-2016 jestem sklonowana RE: Pisanie, co można a czego nie wypada.Z czego wypada się śmiać, a z czego nie? - Anita - 28-09-2016 Diego tylko idiota w to uwierzy,ze to Ty ![]() Modelinka się produkuje,oj produkuje... |