ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
Iberte, dzisiaj obecne prawko, jak i dowod osobisty nie nadaja sie do schowania banknotu.
Po za tym ubylo mi miesni w nodze i przekraczam szybkosc tylko bezpunktowo.
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
Po paru latach ubogich w opady mamy w koncu wielka wode, dzisiaj w jedwabnym miescie u wejscia do portu bylo 8,20 m.
•
Traffka
Użytkownik
- Postów: 519
- Dołączył: 18-11-2017
A ja wróciwszy z Polandu cała i zdrowa.
W Zgorzelcu zabłocone i białe (mimo, że grafitowe) od wrednej soli auto zostalo umyte i taki czysciszek wjechał do Dojczlandu.
Ruch na A4 okropny ale 90%, to TIR-y.
Dla pkw żadnych kontroli, żadnej policji. Luzik.
Iberte, jak masz potrzebę bądź zwyczajnie ochotę jechać do ojczyzny, to możesz spokojnie to zrobić.
Dobranoc
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
No to fajnie jest, ze dojechalas cala i zdrowa!
A4 to jest autosrada dla kamikadze - dwa lata temu nia jechalem - trzy pasy i wszystkie zajete przez LKW, ktore sie wyprzedzaja pomimo zakazu wyprzedzania dla LKW.
W drodze powrotnej, trzy horror wypadki
•
iberte
Użytkownik
- Postów: 2,504
- Dołączył: 25-09-2016
To oprocz testow na granicy trzeba jeszcze umyc auto?
Poglupieli kompletnie ci poliytycy....
Dzisiaj dopiero wyplacono mi czesc pieniedzy na naprawe samochodu.
Musze oddac auto do warsztatu i wowczas bede planowal podroze.
Do ojczyzny pojade dopiero wowczas, gdy w sklepach zniosa godziny dla seniorow.
... jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
Widze Iberte, ze kombinujesz jak kon pod gore. Gdybys oddal autko do warsztatu i dal warsztatowi pelnomocnictwo na rozliczenie z ubezpieczycielem, to dawno mialybs naprawione autko i nie zawracal sobie glowy MwSt.
•
iberte
Użytkownik
- Postów: 2,504
- Dołączył: 25-09-2016
Co za roznica czy z pelnomocnictwem czy wg orzeczenia rzeczoznawcy, skoro ubezpieczalnia nie chciala placic?
Dopiero gdy przeczytali, ze sprawa pojdzie na wokande wyplacili netto.
Podatek nadplaca po otrzymaniu rachunku
Gdzie lezy Twoj problem?
... jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
Jak mnie uszkodzono autko, to pojechalem do warsztatu i dalem im pelnomocnictwo na rozwiazanie problemu, oni dali mi termin na reperature i nic mnie wiecej nie interesowalo. Po reperaturze odebralem autko i nic mnie wiecej nie interesowalo.
•
iberte
Użytkownik
- Postów: 2,504
- Dołączył: 25-09-2016
Mnie uszkodzili autko i nie oddalem do warsztatu, tylko pojechalem do adwokata.
Kazdy przypadek jest inny.
Wierz mi, papuga wie co robi
... jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
•
Traffka
Użytkownik
- Postów: 519
- Dołączył: 18-11-2017
(03-02-2021, 18:27)iberte napisał(a): To oprocz testow na granicy trzeba jeszcze umyc auto?
Poglupieli kompletnie ci poliytycy....
Dzisiaj dopiero wyplacono mi czesc pieniedzy na naprawe samochodu.
Musze oddac auto do warsztatu i wowczas bede planowal podroze.
Do ojczyzny pojade dopiero wowczas, gdy w sklepach zniosa godziny dla seniorow.
He he...bardzo śmieszne.
Nie robiłam żadnych testów, a auto lubię mieć czyste.
Godzin dla seniorów nie ma od poniedziałku.
Ja rzutem na taśmę "załapałam sie w piątek", choć taka ze mnie seniorka jak z koziej **** trąba.
Nie wiem pi co Ci ta "cześć" pieniędzy na naprawę?
Chcesz naprawiać czy nie?
Bo jeśli chcesz, to najlepiej oddać auto, tak jak pisze Ferdydurke i nie bawić się w żadne przyjmowanie części kasy.
Jeśli zaś nie chcesz naprawiać, albo chcesz to robić poza BRD, to Mst i tak nie dostaniesz.
Wiec po co te...kombinscje?
•
iberte
Użytkownik
- Postów: 2,504
- Dołączył: 25-09-2016
Nie wytrzymam.....
Auto jest nowe i bedzie naprawiane w niemieckim servisie.
TÜV Nord wycenil szkode na 8,5 tys netto.
Ubezpieczalnia uznala wycene za zawyzona i zazadala ponownej wyceny przez ich rzeczoznawce.
Ta z natury rzeczy bylaby nizsza.
Gdybym sie na to zgodzil, to wpakowalbym sie w spor rzeczoznawcow do ktorego musialby dolaczyc jeszcze jeden sadowy.
W zwiazku z tym adwokat zazadal wyplaty odszkodowania na podstawie orzeczenia pierwszego rzeczoznawcy w ciagu 14 dni lub kieruje sprawe do sadu.
Wyplacili!
Teraz auto idzie do warsztatu i po naprawie, po przedlozeniu rachunku, otrzymam zwrot podatku.
Przedtem bylo to nie mozliwe, poniewaz ubezpieczalnia nie polubila mnie od pierwszego wejrzenia.
No!!!!!
... jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
•
Traffka
Użytkownik
- Postów: 519
- Dołączył: 18-11-2017
Nie polubila Cię?
Powiedz ktora ubezpieczalnia lubi tego, ktoremu trzeba wyplacic?
Nie jestes w tym wzgledzie zadnym wyjątkiem.
Oczywiscie, my tutaj wiemy ze jestes wyjatkowy, ale skad jakas pinda z Huka czy innego ubezpieczenia ma to wiedziec?
Na czole przeciez nie masz napisane
A propos czoła...
wiecie, ze zaszczepione osoby będę "naznaczane"?
Prawdopodobnie Tattoo na lewym przedramieniu   
Ja tam nie mam zadnych skojarzeń....
•
iberte
Użytkownik
- Postów: 2,504
- Dołączył: 25-09-2016
O tym naznaczaniu slyszalem.
To podobno bedzie zalezne od rodzaju szczepionki.
Jezeli zdecydujesz sie na Sputnik, to otrzymasz „ uszatke“ z czerwona gwiazda.
Ja sobie tym nie zawracam glowy.
Jezeli beda szczepic w tym tempie jak obecnie, to mnie trafi za 5 lat.
... jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
Iberte, ale o sankach powinnes pomyslec - wg. prognoz meteorologow ma u ciebie w weekend spasc 20-30 cm sniegu.
Masz tam w Bremen jakas gorke?
Zrobilem sie madry w Wiki i dowiedzialem sie, ze w Bremen tak jak i w Neuss najwiekszymi wzniesieniami sa gorki po smieciach.
•
iberte
Użytkownik
- Postów: 2,504
- Dołączył: 25-09-2016
(04-02-2021, 19:35)ferdydurke napisał(a): Iberte, ale o sankach powinnes pomyslec - wg. prognoz meteorologow ma u ciebie w weekend spasc 20-30 cm sniegu.
Masz tam w Bremen jakas gorke?
Zrobilem sie madry w Wiki i dowiedzialem sie, ze w Bremen tak jak i w Neuss najwiekszymi wzniesieniami sa gorki po smieciach. 
Nie mieszkam juz w Bremen.
W sumie to nie ma znaczenia, poniewaz od czasu kiedy mieszkam na ziemiach okupanta, nigdy nie bylo tu takiej zimy aby isc na sanki.
Bynajmniej w moim rejonie.
Kiedys, w tamtym zyciu, bylem kilka razy w Harz.
Dzisiaj omijam te gorki duzym lukiem.
Nie wierze w zdna katastrofe zimowa u mnie.
Te ich prognozy sa mniej warte, niz kiedys Wicherek zamydlal oczy
... jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
20-30 cm sniegu, to zadna zimowa katastrofa.
Spojrz na to pozytywnie - woda bedzie miala czas na przenikniecie do wod gruntowych i bedzie lepiej oczyszczona niz w czasie ulewnych deszczy.
Apropos Harz, w tych gorach jest gorka Schalke moj kolega z pracy - wierny kibic S04 jezdzi tam co roku i modli sie o mistrzostwo DE. Ostatnie mistrzostwo S04 bylo pare miesiecy przed jego urodzeniem.  Przezyl je w brzuchu matki.
•
iberte
Użytkownik
- Postów: 2,504
- Dołączył: 25-09-2016
Dla Niemcow to jest katastrofa!!!
Oni jak widza swiat na bialo, to zaraz trabia na alarm.
To im chyba po Stalingradzie zostalo.
Ten Twoj kolega jeszcze swiata nie zobaczyl i juz nawiedzony.
Ci wszyscy kibice to juz w swym nawiedzeniu kosciol przebijaja.
22 doroslych facetow biega po polu za kawalkiem skory i kilka tysiecy wydziera dzioby.
... jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
Zimową porą w północnym DE interesujacy jest podzial na sektory - od wschodu Odra, Laba i Ren,
kazda z tych rzek tworzy granice pogodowa.
•
iberte
Użytkownik
- Postów: 2,504
- Dołączył: 25-09-2016
(04-02-2021, 21:08)ferdydurke napisał(a): Zimowa pora w polnocnych DE interesujacy jest podzial na sektory - od wschodu Odra, Laba i Ren,
kazda z tych rzek tworzy granice pogodowa.
jakbys ich nie podzielil....to zimna populacja.
Zadnego humoru, zadnej werwy, zadnej porywczej checi do zycia.
Przychodzi taki polnocny rano do roboty i juz nadaje .... hab keine Lust!!!
Ile razy jestem przy Traffki kominie, to zyc sie chce.
Niby ta sama germanska rasa, a jednak do innej ladowarki podlaczeni
... jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
(04-02-2021, 21:16)iberte napisał(a): jakbys ich nie podzielil....to zimna populacja.
Zadnego humoru, zadnej werwy, zadnej porywczej checi do zycia.
Przychodzi taki polnocny rano do roboty i juz nadaje .... hab keine Lust!!!
Ile razy jestem przy Traffki kominie, to zyc sie chce.
Niby ta sama germanska rasa, a jednak do innej ladowarki podlaczeni
Tutaj akurat sie z toba nie zgadzam! Uwazam, ze maja doskonaly humor, duzo werwy i checi zycia.
Masz wyjatkowego pecha w doborze niemieckiego towarzystwa.
W 1988 roku czyli po niecalych trzech latach pobytu tutaj zostalismy zaproszeni na impreze, gdzie bylismy jedynymi Polakami. Byla to najlepsza impreza jaka w tamtym czasie przezylismy, inteligentny humor, spontanicznosc, serdecznosc,
w porownaniu do wczesniejszych polskich imprez, byl to pierwszy przebisnieg na sniezej lodowatej lace.
Od tego czasu wole niemieckie towarzystwo od polskiego i uwierz mi nie zostalem zawiedziony.
Oczywiscie mam znajomych z PL i dobrze sie rozumiemy i bawimy, ale bardziej odpowiadaja mi Niemcy.
•
|