Barwy codzienności...

Polskie czy niemieckie bez roznicy, tylko ta piorunska chemia, ok, musze skonczyc co zaczelam, inaczej czarno to widze ))

oj tak, mam w szkole w ogrodzie jablon, jablka pachna z daleka w sklepie nie czuc nic

Już nie ma jedzonka bez chemii.

no cos okropnego , zaczelam sama piec chleb, z zakwasem, tego od piekarza i tego przemyslowego nie moglam jesc, bylo mi po nim jakos dziwnie

Wiele ludzi tak robi.

Ja wywaliłem chemię z żarcia dawno temu.

.

Calej nie wywalicie panionki, a z lazienek kosmetyki i srodki czystosci tez wywalilyscie ? 

Z żarcia Ychna.
Fakt reszty nie da rady.

Zrobilam woreczek zapachowy z lawenda, teraz wisi kolo mnie, pelnia lata w nosie.. uwielbiam !! 

Naturalne najlepsze,ale działa wszystko chwilę
;(

Dzień doberek
Co ja dziś zrobię z tak pięknie rozpoczętym dniem? Chyba wezmę miotłę i posprzątam ,
Miłego dnia i

Hahahahaa, odkurzacz przemyslowy bylby skuteczniejszy..

tak, na co niektorych przydlal by sie odkurzacz i to taki porzadny

Dzień dobry,
nie żebym oceniała bądź broń boże krytykowała, ale...śmieszy mnie ta nadgorliwość  "sprzatajacych".
Na tym forum przecież nic się nie dzieje. 3 osoby na krzyż coś tam czasem skrobną o byłoby na tyle.
Od czasu do czasu zrobi się jakaś mała ekszyn gdy wpadnie Diego wszystkich powyżywa. 
Ale kto by się tym przejmował? 
Po co od razu usuwać cały  themat?
No może tylko po to żeby autorce wpisów żałosnych wstydu zaoszczędzić....
Ale czy to ma sens?
W/g mnie nie, ale to tylko moje skromne  zdanie.

A teraz idę na masażyk i wassergimnastik, potem biorę rower i zasuwam nad morze
A Wam życzę udanych porządków i sprawnego sprzętu

no czesc dziewczeta , narozrabialam dzisiaj w pracy, zobaczylam ,ze moje okna brudne sa, wiec mialam wolne godziny , przynioslam cos w butelce do mycia szyb , papierow scierki, spryskalam szyby, wytarlam scierkami , raz , drugi, odnioslam plyn , usiadlam i zamarlam , szyby wygladaly jeszcze gorzej jak przed myciem, pobieglam do kolezanki z zapytaniem co robic, okazalo sie ze ona taka sama madra jak i ja, kazala mi plynem do szyb znowu myc, wrocilam do pokoju i nagle doznalam olsnienienia mikrofazy i woda , popedzila po mikrofazowki i wode , umylam dwa razy okna , wygladaja jakby je ktos myl , kto nie ma o tym pojecia ale sprawiaja przynajmniej wraazenie umytych,

A no masz do tego dar Diego

jutro poprawie te szyby , u nas sa okna dwa razy w roku myte dlatego wygladaja jak wygladaja

No ja tak się wzięłam za porządki,że okienka też zaliczyłam.
Teraz błyszczą jak gwiazdki na niebie

Dobry Switkiem koło poludnia.

czesc Anitko, ja nie mazalam tych szyb dzisiaj, bo mi sie nie chcialo, ja wiem ze wiem ,a wiem ze moj maz nic nie wie i nic nie umie,

No wiesz Ty co?
To szczyt wszystkiego!

Jak mogłaś nie umyć tych okien.
Nie masz parcia na porządek?
Oj Diego co z Ciebie wyrosło ?