Post: #81
Ferdydurke,
nie wiem skad u ciebie przekonanie, ze mam skolatana dusze.
Juz sam fakt, ze wytrzymalem tak dlugo czytajac Ciebie, swiadczy o tym , ze duchowo jestem stabilny.
Do ostatniego wpisu sie nie odnosze, bo to zbior tworczosci duchowej, za ktora nie nadazam.
Sztuka tworcza musi polaryzowac i zaskakiwac, dlatego nie bedzie zadnym ryzykiem z mojej strony, jezeli napisze..... ze jestes tworca.
nie wiem skad u ciebie przekonanie, ze mam skolatana dusze.
Juz sam fakt, ze wytrzymalem tak dlugo czytajac Ciebie, swiadczy o tym , ze duchowo jestem stabilny.
Do ostatniego wpisu sie nie odnosze, bo to zbior tworczosci duchowej, za ktora nie nadazam.
Sztuka tworcza musi polaryzowac i zaskakiwac, dlatego nie bedzie zadnym ryzykiem z mojej strony, jezeli napisze..... ze jestes tworca.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
