Post: #60
nie jest wolna, masz rację. Tyle, że w Polsce problemem jest nie tylko analfabetyzm, ale i wtórny analfabetyzm. w 2006 roku na podstawie badań przeprowadzonych przez OECD aż 40% Polaków nie rozumie, co czyta, a 30% rozumie, ale w niewielkim stopniu. przełóżmy to na proces rekrutacji. Jak pracowałam w Polsce, to niemal 80% listów motywacyjnych zerżnięta była z przykładów, bez trudu odnajdywanych w necie. Co robiła "Panienka" chcąca się wyróżnić? Nie pisała, jakie ma umiejętności, nie chwaliła się doświadczeniem, za to na pierwszej stronie wkleiła zdjęcie "ja w różach", gdzie leżała naga (na szczęście na brzuchu) na dywanie z płatków róż. Piękne zdjęcie! Żadnej prezentacji.
W Niemczech szybko mnie sprowadzono na ziemię, że w życiorysie każda luka działa na Twoją niekorzyść. w Polsce nikt o to nie pyta. Nie pracowałeś dwa lata? Zdarza się!
W Niemczech szybko mnie sprowadzono na ziemię, że w życiorysie każda luka działa na Twoją niekorzyść. w Polsce nikt o to nie pyta. Nie pracowałeś dwa lata? Zdarza się!