Tak Reniu, masz rację - biegacz amator, i Justyna Kowalczyk codziennie wybiegają na poranną przebieżkę, więc oboje będą zdobywać medale olimpijskie i mistrzostw świata ;=)))
(05-11-2017, 23:19)phoenix napisał(a):
Skąd może wiedzieć, że Henryk Tomaszewski był moim wujkiem?
no patrzcie, a ja myslalem ze cwiczenia przy drazku robia tylko te poczatkujace male baletnice ,.
Zeby sie dobrze trzymac i nie przewalac jak zadzieraja nozki, to lewa to prawa,
a tu sie dowiaduje ze nawet wielkie baletnice z opery, tudziez operetki, stale jeszcze muszä ten dräzek trzymac , obojetnie przy jakim repertuarze, przy kazdej rozgrzewce .
Czyli ciezka praca przy ktorej stale wymaga sie asekuracji.
Dobrze ze nie zostalem baletmistrzem,
a wiecie ze mialem predyspozycje?
Mam bardzo umiesnione lydki ,niektorzy mowia ze calkiem dobrze mi w leginsach !
A teraz przejde sie szybkim krokiem po brzegu zycia , rano czeka na mnie bardzo intelektualna i wyczerpujaca praca umyslowa .
Pani Reniu, ostatni prodiz ktory widzialem na oczy , byl jeszcze u mojej matuli , produkuja to jeszcze ?
Ferdydurke,jestes caly w zolci.Wszystko jest na nie.Ja na twoim miejscu poszlabym do lekarza bo ty sie meczysz i inni z toba. Posluchaj sobie arie z opery,moze cie to uduchowwi.
Nie wiem po jakiemu jest Ossipova, po rusku jest Осипова i po polsku Osipowa.
Ferdydurku, muzykę w tamtych niemych filmach słyszał także każdy młody komsomolec. W uszach mu grało jak Jankowi muzykantowi.
Jeśli Renia - jak sama twierdzi - nigdy nie była w operze, to co się dziwić, jeśli uważa jezioro łabędzie za operę?
- A że nie śpiewają? - No nikt nie jest doskonały.
Renia nigdy nie była w operze? A ja jako młody komsomelc słuszę muzykę z odeskich schodów i lodów jeziora Czudzkiego!
No to nie ma siły, jak nic świat stanął na głowie, a ja muszę być totalnie zboczony ;=)))
Flo, ty także należysz do tych ekspertów od kultury, którzy na szkołę spoglądają, a nie słyszą dzwięków, czyli Frank Zappa musi być dla ciebie totalnym dyletantem muzycznym
(06-11-2017, 01:44)Miecznik napisał(a): Nie wiem po jakiemu jest Ossipova, po rusku jest Осипова i po polsku Osipowa.
(...)
Oh...Miecznik!
Grunt, że wiemy (no...może nie wszyscy ) o kogo chodzi.
Dla mnie osobiście ciekawsza informacja od pisowni nazwiska wielkiej primaballeriny jest informacja, że kochasz się w niej od dzieciństwa
Przez grzeczność nie zapytam od......czyjego
Widze,ze od rana,wielkie zainteresowanie kultura.To dobrze,jakis postep jest a nie zawsze tylko o kotkach,pieskach i o pogodzie. Kazdy jakis tam zawod ma ale moj zawod nigdy nikomu szkody nie zrobil.Nauczyciele natomiast moga uczniom zrobic traume i kompleksy na cale zycie.Florcia ma dziwna wlasciwosc,z aniolka Miecznika, u mnie przemienia sie w demona,,ktory drazy,poniza i jeszcze zada moich danych osobowych do lepszej i bardziej doglebnej penetracji mojego zyciorysu. Na moje pytanie na temacie o orgazmie nie odpowiadala na moje pytania,chociaz jako nauczycielka taka wiedze powinna posiadac.Nie wiem dlaczego takie zainteresowanie moim zawodem.Kazdy przeciez jakis ma.Moze lepiej odpowiedziec na pytanie " Czym jest dla mnie forum".Jak do tej pory tylko Ferdydurke wypowiedzial sie konkretnie.
(06-11-2017, 01:44)Miecznik napisał(a): Nie wiem po jakiemu jest Ossipova, po rusku jest Осипова i po polsku Osipowa.
(...)
Oh...Miecznik!
Grunt, że wiemy (no...może nie wszyscy ) o kogo chodzi.
Dla mnie osobiście ciekawsza informacja od pisowni nazwiska wielkiej primaballeriny jest informacja, że kochasz się w niej od dzieciństwa
Przez grzeczność nie zapytam od......czyjego
Zielonka !
Ja bylam pewna ,ze pani Ossipowa jest juz starsza slynna dama , z ciekawosci poczytalam ,a tu masz ci placek, pan Miecznik jest chyba jeszcze nastolatkiem ?
No dobrze, wydawało mi się, że kocham się w niej od urodzenia, ale skoro tak mówicie, to zakładam, ze z racji podeszłego wieku coś mi się pomyliło.
Ale z pewnością od 2011 roku, kiedy widziałem ją w balecie Coppelia. Piękna była wtedy i radosna, chociaż skądinąd wiem, że baletnice starzeją się dwukrotnie szybciej i nie wiem jak wygląda teraz. Ale jestem wierny.
Reniu, my potrafimy o wszystkim porozmawiać. Zwróć za to uwagę na fakt, ze Ty tylko rzucasz tematy, pytasz, a nigdy nie piszesz o sobie. Jeśli ktoś pyta Cię o szkołę baletową, a Ty nie masz nic do ukrycia, to ze wzruszeniem powinnaś o niej opowiedzieć, choćby dla wspomnienia tej odległej, acz jakżesz miłej przeszłości.
Jesteś złośliwą, napastliwą i niegrzeczną kobieciną, która chętnie wyciera sobie gębę współpiszącymi. Z Tobą trudno pisać, ale miło z innymi osobami. - Napisałem szczerze co myślę, po przyjacielsku.
Paskudne babsko z Ciebie, ale mimo to lubię Cię.
A, ten Osiołopowy to się nie pomylił? Chyba go na Po 50-tce zbanowali, bo się tu wcina ze swoimi nihilistycznymi wrażeniami. Zobaczył coś, i teraz wyzywa porządnych ludzi.
Nie udawaj, że chcesz coś powiedzieć, żeby powiedzieć, że TU nie masz nic do powiedzenia.
Nie wiesz co to peunta, to się nie wtrancaj.
Drogi moj Mieczniku.Milo mi widziec cie na moim watku.Zawsze byles dla mnie godnym przeciwnikiem.Niestety nie jestes obiektywny.Moze nie czytales komentarza swojej pupilki,to skopiowalam pecjalnie,zebys to dokladnie przeanalizowal.
Pierwszy raz uslyszalam,ze jestem stara,jak mialam 21 lat.Bardzo sie wtedy poplakalam.Pomyslalam,ze rzeczywiscie,nascie juz minelo i jest -dziescia. Wytlumaczono mi wowczas,ze to nie ma nic wspolnego z moimi latami,ze prosci ludzie uzywaja ta starosc jako bron,rzeby cie uderzyc i ponizyc.I tak to jest.Twoj aniolek taki oto tekst napisal do mnie.Mozesz go znalez na stronie 14.
Wprawdzie odpowiedź kierowana jest do unki , ale dotyczy innych userów , a więc mnie również.
Nie jestem ratlerkiem wrzeszczącym ni szczekającym , ani żadnym. Mniemam , że powyższe określenie miało na celu wyrażenie twojej opinii o poziomie wiedzy innych użytkowników tego forum.
Stosując takie i wiele podobnych określeń domagasz się szacunku dla siebie? Przecież to kpiny .
Nie widzisz tego , że ludzie tu starają się delikatnie dać ci do zrozumienia , że intelektualnie odstajesz od większości.
Nie wystarczy poczytać wiki ,czy google, czy wklejać tu fragmenty jakichś artykułów .Trzeba mieć gruntowną wiedzę , by pouczać innych , a nawet i ta nie wystarcza , bo element kulury wypowiedzi jest bardzo istotny.
Poza tym , jeśli już piszesz niby poważne naukowe teksty , to pisz bez błędów , jest tu edytor i wystarczy sprawdzić choćby wyrażenia z u/ó. rz/ż i poprawić.
Tekst , w którym używasz np. medycznych naukowych określeń ,a roi się w nim od błędów na poziomie podstawówki wygląda groteskowo i mało wiarygodnie w odniesieniu do autorki.
Zdaję sobie sprawę , że zaraz napiszesz , że to nagonka , albo , że się czepiam, bo ty akceptujesz tylko pochwały pod swoim adresem. Niestety , dopóki nie zmienisz swego stposunku do osób tu piszących nie oczekuj , że ktoś cię będzie szanował i traktował poważnie, no chyba , że tylko ze względu na twój podeszły wiek, choć wiem , że się do niego nie przyznajesz , jak prawie każda kobieta zresztą.
"Największa głupota - bać się co ludzie powiedzą"
Taki tekst w ustach nauczycielki to szok i wspolczucie dla dzieci,ktore uczyla.Teraz mozesz porownac,Florcia na twoim watku a Florcia na moim Czy widzisz te subtelna roznice?
Napisz prosze cos o tym.Z prawdziwa przyjemnoscia czytam twoje komentarze.
Renia jest w porządku i należy się od niej odczepić, albowiem Osiołopowicze tu nie są po to, żeby wykrzywiać to, co jest proste.
Tajemnicą poliszynela jest fakt, że tacy "porządkowi" uwielbiają panoszenie się i agitację niewinnych użytkowników, albowiem ichnie zdanie jest ichnim zdaniem decydujące. Zresztą mają umowę z nagradzającym Argusem i pierwszy ich kontakt w temacie kończy się nagrodzeniem zupełnie kogoś innego, niż trzeba. Znane i pielęgnowane. Argus mnie też namawiał. Bo tu połowa odchodzi na priva. Niestety - odmówiłam. Dosyć, że Kaczor jest patronem tego wszystkiego.
Tymczasem jest tyle pięknych tematów, gdzie Osiołopowicze mogą się wyżyć. Na przykład taki o ustawianiu różności z pięciu metrów.
Upraszam o odczepienie się od Reni, bo jest baba z jajami!
(06-11-2017, 12:36)Renia napisał(a): (...) Wytlumaczono mi wowczas,ze to nie ma nic wspolnego z moimi latami,ze prosci ludzie uzywaja ta starosc jako bron,rzeby cie uderzyc i ponizyc.I tak to jest.Twoj aniolek taki oto tekst napisal do mnie.Mozesz go znalez na stronie 14.
(...)
Poza tym , jeśli już piszesz niby poważne naukowe teksty , to pisz bez błędów , jest tu edytor i wystarczy sprawdzić choćby wyrażenia z u/ó. rz/ż i poprawić.
Mozna korzystac z edytora i potem sie madrzyc.Ja staram sie pisac tu o wlasnych silach a blad jak mi sie zdarzy,to przeciez nie chamstwo,tylko maly blad.Podobno najlepiej uczyc sie na bledach.Bede wdzieczna za kazda korekcje.