Majami,ty jestes taki chlopski filozof,ktory udaje,ze wie wiecej niz wie.

Napisalam wyraznie"Post: #97
"Tak wlasnie podejzewalam. Alzheimer albo galopujaca demencja.? "--- Przeoczylas slowo ALBO w moim wpisie

To diametralnie zmienia znaczenie komentarza.

Majami,nie chce mi sie tlumaczyc z polskiego na nasze bo mnie to nudzi,

Jutro jak wytrzezwiejesz poczytaj twoje wypowiedzi bez sensu.

Moze tak lekturke do podusi?

serce i mózg?
Czy wiesz, że jeden łyk piwa, wina czy whiskey krąży po twoim organizmie przez około dwie godziny? Szybko wnika do krwiobiegu i dotyka praktycznie każdego narządu i tkanki. Zastanawiałeś się kiedyś, jakie szkody w twoim organizmie wywołuje jego działanie? Regularne spożywanie alkoholu podnosi poziom toksyn w organizmie, czego skutki ponosi w szczególności wątroba. I chociaż małe ilości alkoholu mogą obniżyć ryzyko cukrzycy, nadmierne jego spożywanie prowadzi do poważnych zaburzeń w pracy organizmu. Co dzieje się w twoim ciele po zakrapianym wieczorze?
1. Zmiany w mózgu
Niegdyś sądzono, że zbyt duże dawki alkoholu prowadzą do obumierania komórek mózgowych. W rzeczywistości tak się nie dzieje, jednak kilka kieliszków mocnego alkoholu zaburza pracę neuroprzekaźników, które odpowiadają za nastrój, percepcję, zachowanie i wypowiadane słowa. To dlatego pod wpływem alkoholu ciężko jest nam zbudować zdanie, a motoryka naszego ciała pozostawia wiele do życzenia.

Naukowcy wyjaśnili też skłonność do agresji i ryzykownych zachowań pod wpływem alkoholu. Odpowiada za nie ciało migdałowate, czyli część mózgu, która pobudzona przez wysokie procenty powoduje, że stajemy się nadpobudliwi, a nawet agresywni.

A Renia wie lepiej czy ja piłam herbate , kawe czy alkohol.
Mogłam napisac "alkochol" i udać że nie wiem jak to sie pisze . Ale tak robia alkoholicy.

Jest grubo po 24:00 a ja sie nie moge doczekac kiedy ty takiej godziny doczekasz Reniu...
Renia nasz forumowy neurochirurg nawet wie jakie ciała w mózgu odpowiadaja za jakie zachowania...

NO BOMBA !!!
Czy Renia znów u sasiadów , bo ostatnio to jakoś tak czesto u nich bywa?

---

Reniu , jako zakorzeniona od lat jednostka w Monachium , nie powinnaś sie martwić ..."co ludzie powiedzą "

Renia, Ty sie nie przejmuj....badz zawsze soba
Czerwona sukienka zawsze odwroci kota ogonem
A tak nawiasem mowiac robicie to samo co na MP. Coz Ci sami ludzie.

Daruj sobie iskierko , dziecko drogie i wracaj tam gdzie linki się wkleja.
My się znamy od lat jak łyse konie i setki razy za łby się braliśmy
Raz się kochamy , a raz nie . Ale się szanujemy i trwamy , bo wiemy że kazde z nas ma swoje zdanie i do zaoferowania w dyskusji cos więcej niz kopiuj-wklej.