Myślisz, że 40. urodziny to ostatni moment na decyzję o dziecku? Uważasz, że między rodzicem a dzieckiem nie powinno być tak dużej różnicy wieku? Nie słyszałeś więc o najstarszym ojcu w Polsce! Całkiem nieźle pamięta jeszcze czasy II wojny światowej...

Późne tacierzyństwo

Niedawno w Warszawie przyszedł na świat malutki Piotruś. Niczym nie wyróżniał się od innych dzieci na oddziale, oprócz tego, że jego mama Beata ma 36 lat, a tata Andrzej... 81! Niemożliwe? A jednak!

”Mój Piotruś jest dowodem, że praktycznie w każdym wieku można zostać ojcem” - mówił w rozmowie z "Tygodnikiem Szczytno" Andrzej Słupecki z Pasymia, w woj. warmińsko-mazurskim. Media szybko okrzyknęły go najstarszym tatą w Polsce. Zanim jednak chłopiec przyszedł na świat, jego ojciec musiał przejść bardzo wiele.

Trudna droga do zostania tatą

Lokalnej gazecie opowiedział swoją historię. Dzieciństwo Andrzeja Słupeckiego przypadało na okres II wojny światowej. Przeżył Powstanie Warszawskie i śmierć ojca w oświęcimskim obozie. Kiedy po wojnie zrealizowanie marzenia o aktorstwie okazało się niemożliwe, postanowił wyjechać do Stanów Zjednoczonych. Po karierze fotografa w "National Geographic" postanowił wrócić do kraju i kupić... kościół.

Samotne życie zaczęło mu jednak doskwierać. W 2009 r. na jednym z portali internetowych poznał swoją dzisiejszą żonę, Beatę. 4 lata później para postanowiła wziąć ślub, a 12 kwietnia 2017 r. urodził się ich synek Piotruś. Andrzej Słupecki mówi, że czuje się spełniony – choć powinien bawić już swoje prawnuki, przyznaje, że nie ma nic piękniejszego niż bycie ojcem.

81-letni mężczyzna nie jest jednak najstarszym ojcem na świecie. Obecny rekord należy do Hindusa Ramdżita Raghava, który spłodził syna mając 96 lat. Show biznes także zna takie przypadki. Julio Iglesias Senior został po raz trzeci tatą, gdy skończył 89 lat. I niech ktoś powie, że nie ma rzeczy niemożliwych.

źródło: wp.pl