Witam. Na dzień dobry -warto przeczytać, aczkolwiek nie jest to nowa wiedza.Dobrze jest pamiętać o naszym wrogu.

http://ekotura.pl/cukier-slodka-trucizna-dlaczego-i-jak-cukier-szkodzi/

Regularne spożywanie cukru może spowodować

próchnicę zębów,
nadwagę,
ciągłe zmęczenie,
cukrzycę
choroby serca
nowotwory
problemy psychiczne jak nerwowość, depresja a nawet schizofrenia (u dzieci nadpobudliwość, agresja).

to tylko jeden z wielu

najzdrowiej byłoby niczego nie konsumować

wszystko mozna tylko z umiarem i wiedziec co i ile

---

posluguje sie na codzien tym programmem MyfitnessPal,super sprawa , czesto ratuje mnie podczas przerwy w pracy jak jestem wyglodzona i rzucam sie na zywnosc ,trzeba mnie przy tym zaobserwowac , ubaw nie z tej ziemi

Nie nie jadam prawie wcale cukru,a jego braki są już po tygodniu odczuwalne.
Zdarza mi się opędzlować wtedy pol paczki ptasiego mleczka.

(13-05-2017, 11:42)Anita napisał(a): Nie nie jadam prawie wcale cukru,a jego braki są już po tygodniu odczuwalne.
Zdarza mi się opędzlować wtedy pol paczki ptasiego mleczka.

ha ha ha . I to jest to. Mam to samo - "duma" mnie rozpiera jak nie sPOźywam przez kilka dni niczego słodkiego ,aby później opędzlować POkaźną ilość  /często zaczynając na wyjściu ze sklepu/ .

dlatego jem 150 weglowodanow dziennie czasami troszeczke wiecej i nie mam juz tego problemu, kiedys potrafilam bez opamietania cala czekolade zjesc a potem rozgladalam sie dzikim wzrokiem za innymi slodkosciami, nie robie juz tego odkad dostarczam organizmowi potrzebna ilosc weglowodanow

Najgorzej jest jak mam spadek cukru za kółkiem.
Wtedy jest nerwowe szukanie stacji by coś kupić bo jak zawsze ja nigdy nie mam nic przy sobie,bo i po co przecież ja doskonale sobie radze bez cukru.

Nie wiem co jest gorsze .Spożywać ten cukier czy dopuszczać do napadu braku cukru..

kupić glukometr ,ale tez jest coś co mnie zastanawia. Mianowicie inne wskazania POziomu w rożnych palcach. Czasem znaczne .Zapytany lekarz o te kwestie był nieco zmieszany.

organizm potrzebuje tez cukru i lepiej mu go dostarczyc jak potem niekontrolowanie go spozywac , to tak jaj z narkotykami alkoholem i papierosami

Hym nie mam pojęcia czemu jest taka różnica.
Po za tym nie jestem cukrzykiem,ale już jestem w takim wieku ,ze odzywają się pewne symptomy i muszę czasem na nie zareagować.

---

Diego nie pale ,pije okazjonalnie moim głównym grzechem są....wafle,takie zwykle suche wafle

Ja też odpukać jeszczem nie cukrzyk ,ale profilaktyka nakazała -PO stwierdzeniu, że jestem na dobrej drodze w kierunku cukrzycy. Warto sprawdzać i obserwować jak organizm reaguje na rożne POsiłki. Jedno jest niezaprzeczalne - duża aktywność
ruchowa i "krople" POtu są niezastąpione w zbijaniu nadwyżki . Żadne tam medykamenty, a tylko i wyłącznie wysiłek fizyczny. To się doskonale unaocznia na wskazaniach glukometru.

Duża aktywność jak najbardziej.

Dlatego stoje prawie ,podkreslam prawei codziennie na steperze i spalam 400 Kalorie, czuje sie wtedy swietnie

A ja na siłowni cardio...daje w cztery litery,ale i efekty.
Wyniki mam jak noworodek

shred to tez cwicze to taki program gimnastyczny w youtubie mozna znalezc , ja nie mam prawa jazdy wiec wszedzie jezdze na rowerze lub na piechotke ale zauwazylam ze na odzywianie tez rowniez musze zwracac uwage, uwielbiam smalec , ale taki tradycyjny jest dla mnie nie do zjedzenia , za tlusty wiec przerzucilam sie na smalec z gesi do tego ogoreczek niestety nie kwaszony i cebulka i pomidorek

Temat cukru, slodzikow itp., 
http://nasze-niemcy.pl/Watek-zdrowiej-zyc_834