(17-09-2016, 20:22)ychna napisał(a): Mialam nie wlaczac juz lapka dzisiaj, no ale ktos mnie wspomina i wspomina, ja to chyba wyczulam,

umyta, odsaczona i pokrojona w plastry powiedzmy nagrubosc mojego palca (mam szczuple paluszki) karkowke, ulozyc na blache, posmarowac majonezem (najlepiej polskim Winiary) i na 180 do 200 powoli piec w piekarniku, w tym czasie pokroic cebule w piekne krazki, oblozyc nimi karkowke, w miedzy czasie tez posolic i posypac pieprzem do smaku, na sam koniec oblozyc plastrami zoltego sera. Karkowka rozplywa sie w ustach.
Taka uczte sprawili mi moi goscie z Polski, a przepis rabnela kolezanka swojemu szefowi, ktory ma swoja masarnie i sklepy z wedlinami.
Smacznego!

Dziekuje.  Jutro bede robil.  Wprowadze malutka modyfikacje gdyz nie lubie majonezu.  Mysle czy nie posmarowac karkowki  musztarda (ktora bardzo lubie) co myslicie?

tak, kiedys moje corki zrobily taka zaprawe miesna z musztardy, byla swietna

Nie ogarne was .

(17-09-2016, 22:17)uzi80 napisał(a): Nie ogarne was .

sprobuj nas ogarnac

a mi sie chce tego...no.

Zamiast majo mozna bisfenolem posmarowac.. mysle.. 
ale, nie polecam, trucizna, wszedzie jej pelno 

Z ta karkowka pytam bardzo powaznie.

smaruj musztarda

nie lubie komuchow.

ale lubie karkowke.

(17-09-2016, 22:27)paragon napisał(a): nie lubie komuchow.

ale lubie karkowke.

to juz cos , przynajmnej lubisz karkowke a karkowke z komuchow

jestem dzbankowy.

Ciekawą konwersacje prowadzicie...
Coś jak z filmu "Głupi i głupszy"...
Tylko ciezko mi okreslic "kto jest kto" .

(17-09-2016, 22:45)uzi80 napisał(a): Ciekawą konwersacje prowadzicie...
Coś jak z filmu "Głupi i głupszy"...
Tylko ciezko mi okreslic "kto jest kto" .

to ja ci pomoge.
Ty jestes ten drugi.

(17-09-2016, 22:47)paragon napisał(a):

(17-09-2016, 22:45)uzi80 napisał(a): Ciekawą konwersacje prowadzicie...
Coś jak z filmu "Głupi i głupszy"...
Tylko ciezko mi okreslic "kto jest kto" .

to ja ci pomoge.
Ty jestes ten drugi.

No co Ty...brakuje mi do Ciebie ....troche wiecej klas skonczyłem i ksiazek przeczytałem ...dlatego w owej scence moge być jedynie scenarzystą ...
Tylko nie wiem czy Ty tekst w odpowiedni sposob zi tetpretujesz...

wypiles przy sobocie i szukasz zaczepki hehehe

(17-09-2016, 22:59)paragon napisał(a): wypiles przy sobocie i szukasz zaczepki hehehe

Jeśli chciałbym szukać zaczepki ...to wyszedłbym przed dom...

(17-09-2016, 22:20)paragon napisał(a): Z ta karkowka pytam  bardzo powaznie.

Nie smaż tego w majonezie.
180-200 stopni, to bardzo niebezpieczna temperatura dla karkówki. Zrobisz frytki z mięsa.
Podaj majo lepiej osobno, to posmarujesz na życzenie.

To samo z musztardą.
Do świniny musztardę?
W jakim celu? Tylko, żeby przypalić.

Chyba, że grylujesz...

No to jak to przyrzadzic.

No, żeby ci nie popsuć propozycji ichnej:
- wyklep płaty, jak najcieniej
- przekrój wienerkę wzdłuż
- zawiń jedną połówkę w ten cienki płat (jak wołową roladę). Możesz przywiązać sznureczkiem, żeby się nie rozlazła.
- dodaj tej ichniej cebulki, albo i nie
- smaż normalnie na patelni na niezbyt ostrym ogniu, bo przypalisz i wyschnie.
- Pod koniec posyp najlepiej mozarellą, ale, jak nie ma to gouda, albo ementaler, albo cheddar (znany od Mcdonalda). Nie bierz żadnych serów "odchudzających" z 17% tłuszczu!
- solić, pieprzyć potem.

Podawać z Kartoffelstampfen z muskatem i masłem oraz czerwoną kapustą z lekkim octem na gorąco (5 minut roboty). Nie musi być z jabłkami.

Ładne, proste, kolorowe i smaczne.

raczus ,ty jestes nie tylko Computergenie , ty jestes tez utalentowanym kucharzem