Post: #188
Po 40-ce mialem jedynie stracha, ze juz nie bede mogl......
Nie zawracalem sobie glowy plywaniem, jazda na rowerze, jazda konna, zeglowaniem ....i takie tam.
Gdzies po drodze to wszystko bylo.
Wszystko w zyciu ma swoj czas i razem z nim mija chec odkrywania.
Gdybym dzisiaj mial wejsc na walacha, to zastanawialbym sie...... po co?
Gospodarstwa nie mam, lesnictwa rowniez nie, wiec z jakiego powodu zwierze meczyc i ryzykowac polamania kosci?
Co innego hobby,Ale do tego nalezy jeszcze kon, ktorego trzeba miec.
Narty fajna sprawa.Czasem znajomi mnie namowia i jade.Ubieram sie cieplo i dbam o napoje.
Nie mam czasu na rekonwalescencje.
Tez twierdze, ze na nauke nie jest za pozno.
Ale musi to miec sens.
Niech mi ktos wytlumaczy....po co emerytowi,ktory zakonczyl zycie zawodowe, potrzebny dyplom inzyniera?
Nie zawracalem sobie glowy plywaniem, jazda na rowerze, jazda konna, zeglowaniem ....i takie tam.
Gdzies po drodze to wszystko bylo.
Wszystko w zyciu ma swoj czas i razem z nim mija chec odkrywania.
Gdybym dzisiaj mial wejsc na walacha, to zastanawialbym sie...... po co?
Gospodarstwa nie mam, lesnictwa rowniez nie, wiec z jakiego powodu zwierze meczyc i ryzykowac polamania kosci?
Co innego hobby,Ale do tego nalezy jeszcze kon, ktorego trzeba miec.
Narty fajna sprawa.Czasem znajomi mnie namowia i jade.Ubieram sie cieplo i dbam o napoje.
Nie mam czasu na rekonwalescencje.
Tez twierdze, ze na nauke nie jest za pozno.
Ale musi to miec sens.
Niech mi ktos wytlumaczy....po co emerytowi,ktory zakonczyl zycie zawodowe, potrzebny dyplom inzyniera?



...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
