Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
ychna napisał(a):Na temat zabijania mlodych przez matki znalazlam w internecie wiele wypowiedzi m.in.
"Nieżyjąca już profesor Jadwiga Dyakowska opisywała przypadek jaki zdarzył się w jej hodowli.Mianowicie suka rasy -owczarek szetlandzki zabiła i zjadła własne szczenięta.Nie była ona początkującym hodowcą tylko doświadczonym kynologiem.Konsultowała ten przypadek z wybitnym polskim fizjologiem od zwierząt,profesorem Zygmuntem Ewy i otrzymała odpowiedź że trudno powiedzieć dlaczego tak się stało ,po prostu działa natura ,coś musiało być nie tak ze szczeniętami i suka zrobiła to co zrobiła".
______________________________________
"Samice wielu gatunków uśmiercają potomstwo, jeśli okazuje się, że środowisko jest niesprzyjające rozwojowi szczeniąt, jakieś zagrożenie, za mało jedzenia, susza etc.. Jeżeli suka tam gdzie żyje czuje się źle, niepewnie, to może zabić nawet zdrowy miot.
A wytłuczenie chorych szczeniąt to "oczywista oczywistość".
_______________________________________
Czyli tak jak napisałam zadziałała natura.
Jedno mnie się nie zgadza i nie mogę ułożyć w całość,a mianowicie to to,ze pies jest już tak udomowiony,ze raczej wygasły w nim takie instynkty.Raczej odrzuci chore szczenie a nie zeżre....
Pies uczy się pewnych nawyków w domu,a mam na myśli tutaj pory posiłków.
Wiec nie możemy tutaj mówić o braku pożywienia,bo nie sadze by Twój pies nie dostawał michy
Bogiem nie jestem i nie wiem z czystym sumieniem pisze,ze nie wiem.
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
Ychna
Poszperałam po necie.
Nigdzie nie doszukałam się zjadania tylko zabijania,po za tym jednym przypadkiem jaki podałaś
•
ychna
Użytkownik
- Postów: 4,311
- Dołączył: 21-03-2013
Widocznie jestem lepsza szperaczka <jupi>
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
no nie liczac tego po angielsku,ktory tez nie ma uzasadnienia
dlczego tak sie stalo
1:1
Moze znajdzie sie ktos kto da mi logiczne wytlumaczenie.
•
lancer
Użytkownik
- Postów: 29
- Dołączył: 08-10-2013
Anita napisał(a):Kazdy z nas marzy o pupilu.
Jaka rasa jest Twoja wymarzona rasa i dlaczego dokonales takiego wyboru?
Co Toba kierowalo?
Anita, rozumiem, że chodzi o psa ? 
Bo swojej rasy nie wybierałem ...
NIE JESTEM złośliwy, więc pekińczyka raczej bym nie wybrał
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
Pekin to mnie pasuje do Pani w srednim wieku,ale nie do takiego faceta zywiolowego jak Ty
•
lancer
Użytkownik
- Postów: 29
- Dołączył: 08-10-2013
Anita napisał(a):Pekin to mnie pasuje do Pani w srednim wieku,ale nie do takiego faceta zywiolowego jak Ty 
Jestem żywiołowy ? Czyżby rasę dało się określić na odległość ?
To w takim razie bingo (nie mylić z dingo) jest częściowe,
bo jestem spokojnym marzycielem, czasem romantykiem, lubię być poczochrany, rzadko skomlę, czasem poliżę ...
Choć zdarzy mi się szczeknąć, nie zaprzeczam
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
Jesli jestes tym o kim mysle i potrafisz proza pisac
to pekin nie dla Ciebie,moim zdaniem
Ty potrzebujesz zywiolu co pchnie w Ciebie wene tworcza
•
lancer
Użytkownik
- Postów: 29
- Dołączył: 08-10-2013
Anita napisał(a):Jesli jestes tym o kim mysle i potrafisz proza pisac
to pekin nie dla Ciebie,moim zdaniem
Ty potrzebujesz zywiolu co pchnie w Ciebie wene tworcza 
To psa chyba nie uda się znaleźć, bo nawet kiedyś koń Józwa nie wytrzymał ze mną i mnie zrzucił ... Wybiłem sobie wtedy środkowy palec prawej ręki i to dobrze, bo nie musiałem mu pokazywać 
Sam sterczał ...
A o pekińczyku pisałem, bo jak byłem dzieckiem, to był taki jeden zmieszany, nie wstrząśnięty i czarny w domu.
Złośliwa bestia, już po wzroku było widać.
Nie pamiętam ile raz mnie ugryzł, ale pamiętam, że ja go nie ugryzłem ani raz !
Ty też dość szybko rozgryzasz .. Ale chyba wiem czemu
•
ychna
Użytkownik
- Postów: 4,311
- Dołączył: 21-03-2013
Anita napisał(a):Jesli jestes tym o kim mysle i potrafisz proza pisac
to pekin nie dla Ciebie,moim zdaniem
Ty potrzebujesz zywiolu co pchnie w Ciebie wene tworcza 
_____________
To raczej 2 - noznego <jupi>
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
lancer
Juz mnie sprzedala za beczolke miodku
Wiem,ze pekiny to zlosliwce i dziamdziuly,ale maja swoich wielbicieli
a do nich nie naleze przyznaje sie bez bicia i tortur.
Ja kocham wsio co wielkie ,a zarazem lagodne jak baranek :niegrzeczny:
•
lancer
Użytkownik
- Postów: 29
- Dołączył: 08-10-2013
To raczej 2 - noznego <jupi>[/quote]
Właściwie jakby się zastanowić, to może jednak rasa czworonożna ? Hmm ...
Biorąc pod uwagę niektóre doświadczenia dwunożna bywa częściej wredna, bo pewnie ze stresu nie wie co zrobić z tą bezużyteczną parą odnóży i macha nimi bez sensu
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
Dlatego ja oddalaby sie w Lapy tego kochasia
Przy nim zawsze bylabym bezpieczna i malutka
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
lancer napisał(a):To raczej 2 - noznego <jupi>
Właściwie jakby się zastanowić, to może jednak rasa czworonożna ? Hmm ...
Biorąc pod uwagę niektóre doświadczenia dwunożna bywa częściej wredna, bo pewnie ze stresu nie wie co zrobić z tą bezużyteczną parą odnóży i macha nimi bez sensu  [/quote]
I o dwunoznych tez mozna to samo rzec
•
lancer
Użytkownik
- Postów: 29
- Dołączył: 08-10-2013
Anita napisał(a):lancer napisał(a):To raczej 2 - noznego <jupi>
Właściwie jakby się zastanowić, to może jednak rasa czworonożna ? Hmm ...
Biorąc pod uwagę niektóre doświadczenia dwunożna bywa częściej wredna, bo pewnie ze stresu nie wie co zrobić z tą bezużyteczną parą odnóży i macha nimi bez sensu 
I o dwunoznych tez mozna to samo rzec  [/quote]
No właśnie !
Wybaczcie, ale chyba już padam, bo mało spałem w dwie noce pod rząd ...
Przez te nocki się odzwyczajam od spania w nocy !!!
Jak nie zmienię pracy, to będę musiał próbować ogłuszać się na noc 
Dziś spróbuję herbatka, a jutro młotkiem
Miłej nocki ! Papa
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
Anita napisał(a):Jeśli chodzi o dobermana, bo również bardzo mi się podoba, tylko boje się o jego agresywność
[quote="Anita"]ferdydurke
Uważam, że Anita wziełą złą systematykę agresywności, bo te są absolutnie bezużyteczne w życiu codziennym.
Problemem jest STOPIEN POBUDLIWOSCI AGRESJI. Doberman jest psem obronnym, a więc potencjalnie bardziej agresywnym
od setera czy sznaucera. Przy tym jest psem pobudliwym z natury.
Anito,
to są twoje dwa cytaty w kolejności napisania.
Nie chciałem być dotychczas dosadny, ale twoja wiedza o psach bazuje na wiedzy o kundlach i psach bezdomnych, na psach sprowdzonach z Hiszpanii, Turcji, Rumuni i innych krajów, gdzie problem dzikich hodowli jest do dzisiaj nierozwiązany. Czy wiesz skąd bierze się tyle Pudenco w Hiszpanii?
Pozbawienie Sznaucera agresywności i zakwalifikowania go jako mniej agresywnego od dobermana, dyskwafalifikuje cię jako znawcę kynologii. Jesteś amatorką, która musi się jeszcze wiele nauczyć w tym temacie!
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
Pytanie o ktorym sznaucerze mowa?
sznaucer miniaturka
sznaucer sredni
sznaucer olbrzym
Przyjmuje na klate swoja niewiedze....i mam nadzieje,ze mnie podszkolisz...
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
tego nie rozumem nic za nic.
Nie chciałem być dotychczas dosadny, ale twoja wiedza o psach bazuje na wiedzy o kundlach i psach bezdomnych, na psach sprowdzonach z Hiszpanii, Turcji, Rumuni i innych krajów, gdzie problem dzikich hodowli jest do dzisiaj nierozwiązany. Czy wiesz skąd bierze się tyle Pudenco w Hiszpanii?
Pozbawienie Sznaucera agresywności i zakwalifikowania go jako mniej agresywnego od dobermana, dyskwafalifikuje cię jako znawcę kynologii.
Czyli te psy,ktore sa z pseudohodowli nie sa warte zainteresowania?
Uspic i juz?
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
Anita napisał(a):Ferdydurke
A dlaczego tak się dzieje?
Dobermany żyją około 9-12 lat. Jak każda rasa ma swoje typowe dla danej rasy dolegliwości zdrowotne, które skracają czas życia .
I tu wtrącę ta cholerna wątróbkę !Lepsze karmy zawierają podroby tj. wątrobę, płuca, gorsze karmy – kurze łapy, jelita, pióra.
Anito!
Nie teoretyzuj! Przyprowadź mi dobermana który ma 10 lat!
Bo ja takiego od 25 lat nie spotkałem!
Czy byłaś kiedyś w fabryce paszy?
Czy ty naprawdę myślisz, że ktoś oddziela tam podroby przejechanego konia, zanim zostanie wrzucony do młyna?
Moje wszystkie psy wyrastały na Hill´sie,
czyli karmie z najwyższej półki cenowej.
Pomimo to uważałem, że psy potrzebują, dodatków i te otrzymywały.
Kiedy okres rozwoju się skończył, przechodziłem na to, co było akurat cenowo najlepsze!
Moje psy nigdy nie miały problemów zdrowotnych! Dopiero podanie mojej suce trucizny spowodowało problemy - ma usuniętą śledzionę, pomimo to ma obecnie 14 lat 35 kg i 60 cm w kłębie. Pokaż mi inne psy tej wielkości z tym wiekiem! Jej matka w mojej kuchnii też dożyła 14 lat. <super>
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
Polecam poczytac amatorsko
Testy osobowościoweVolharda.
•
|