Jesteś nowy na naszym forum?

Zapoznaj się z innymi i dowiedz gdzie i jak możesz zamieścić ogłoszenia.

Czytaj więcej

Nowy serwis z ogłoszeniami

Zapraszamy na nasz nowy serwis z ogłoszeniami. Znajdziecie tam sporo interesujących ogłoszeń. Czytaj więcej

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakiś problem i potrzebujesz pomocy napisz a na pewno pomożemy.

Czytaj więcej

Nabór na Moderatora i Redaktora

Poszukujemy Moderatorów i Redaktorów na nasze forum. Chciałbyś dołączyć?

Czytaj więcej
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nie wpuścił niepełnosprawnego do autobusu. Stracił prawo do wożenia pasażerów.
Post: #1
Nie wpuścił niepełnosprawnego do autobusu. Stracił prawo do wożenia pasażerów. 

[Obrazek: 1ce7cab1cb33bb2766b138fce45bbcf7.jpg]

ZTM przeprasza i wyciąga konsekwencje. Do sprawy odniosła się również Hanna Gronkiewicz-Waltz.

O tej sprawie informowalismy jako jedni z pierwszych. Niepełnosprawny pasażer chciał dostać się do jednego z warszawskich autobusów. Jednak kierowca miał odmówić otworzenia specjalnej rampy, twierdząc, że to nie jego obowiązek. ZTM ukarał mężczyznę, odbierając mu prawo do przewożenia ludzi.

- Zarząd Transportu Miejskiego stanowczo potępia zachowanie kierowcy, który w czwartek, 27 lipca nie wpuścił osoby poruszającej się na wózku inwalidzkim na pokład autobusu miejskiego, a także w naganny sposób zwracał się do niej i pozostałych pasażerów - czytamy w specjalnym oświadczeniu. 

Co więcej, kierowcy firmy Arriva odebrano już certyfikat uprawniający do obsługi linii w ramach stołecznej komunikacji miejskiej, organizowanych przez ZTM. Przewoźnik został również wezwany do wyciągnięcia konsekwencji dyscyplinarnych wobec swojego pracownika.

- Zarząd Transportu Miejskiego serdecznie przeprasza za zaistniałą sytuację zarówno pasażera poruszającego się na wózku inwalidzkim, jak i wszystkich tych, którzy byli świadkami całego zajścia - podkreśla ZTM.

Do sprawy odniosła się również prezydent Warszawy Hanna Gronkieiwcz-Waltz. - Nie ma zgody na dyskryminację kogokolwiek. Obowiązkiem kierowcy jest pomoc pasażerom w każdej sytuacji - napisała na Twitterze.

[Obrazek: DFzhONsXoAA3sSg.jpg]

Przewoźnik przeprasza, internauci się burzą

Pod naszym wczorajszym artykule przewoźnik Arriva Bus Transport Polska opublikował własne wyjasnienia. "Szanowni Państwo, w imieniu spółki Arriva pragnę najmocniej przeprosić za zaistniałą sytuację, zachowanie naszego pracownika było niedopuszczalne i godzi w standardy naszej firmy. Pragniemy najmocniej przeprosić jednocześnie informując, że sprawa zostanie rozpatrzona w trybie pilnym, a wobec kierowcy zostaną wyciągnięte natychmiastowe konsekwencje. PRZEPRASZAMY (pis. oryg. - przyp. red)" - czytamy w komenatrzu. 

Na reakcje internautów nie trzeba było długo czekać. - Słowa "Przepraszamy" to niewiele znaczą za takie czyny, w stanach takie postępowanie mogła ta osoba zrobić proces i by wygrała - podkreśła pan Bartłomiej. - W "trybie pilnym", to powinno być rozpatrzone zwolnienie tego pana - dodaje pani Ewelina. 

"Proszę mieć pretensje do tego pana"

O sprawie informowalismy wczoraj. Świadkiem incydentu był mąż pani Katarzyny, który nakręcił film ze zdarzenia. Widać na nagraniu, że pozostali pasażerowie wdali się w dyskusję z kierowcą. - Proszę pana, my się spóźnimy do pracy - tłumaczyła jedna z kobiet. - Proszę mieć pretensje do tego pana - odparł kierowca wskazując na niepełnosprawnego, który czekał na wejście do autobusu. Jego odpowiedź  wstrząsnęła pasażerów.

- Mój mąż i ja znamy zasady i wiemy, że w prawie jest jasno powiedziane, że kierowca ma obowiązek otworzenia rampy. Ten mężczyzna nie zrobił tego z czystego lenistwa - mówi pani Katarzyna w rozmowie z WawaLove.pl. - Bardzo podobało mi się wsparcie ludzi, jeden pan otworzył rampę, a mój mąż później pomógł mu wysiąść - dodaje. 

Rzeczywiście, na nagraniu widzimy, że niepełnosprawnemu udało się wjechać do autobusu. I na tym mogłaby zakończyć się ta historia... gdyby nie to, że kierowca się "obraził". - Jakby atrakcji było mało, zbuntowany kierowca pojechał do przystanku Tarchomin i kazał wszystkim wysiadać - opowiada pani Katarzyna. Potwierdzenie znajdujemy w nagraniu jej męża. - Kierowca nie jedzie, bo sie obraził za nazwanie go "chamem", bo nie otworzył klapy osobie niepełnosprawnej - słyszymy na nagraniu, na którym widać pusty pojazd.

źródło: wp.pl
| Zarabianie w internecie |

Znajdziesz mnie na facebook'u, instagramie oraz youtubie.
28-07-2017, 12:43
Cytuj



Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Niemcy bronią się przed nieuczciwymi imigrantami. Nowe prawo fabek 4 2,705 31-07-2017, 21:06
Ostatni post: Miecznik
  Koszmarne zderzenie autobusu, tira i osobówki. 2 osoby zginęły, 7 rannych fabek 1 1,421 01-06-2013, 14:29
Ostatni post: fabek

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości