[quote='Słoninka' pid='60016' dateline='1553684663']
Wiecie co?
Jak tak czytam to zaczynam odruchem bezwarunkowym chować głowę w piasek jsk ten struś.
Nie mam takich doświadczeń i nie wiem komu powinnam być za to wdzięczna?
Losowi, ludziom z którymi miałam do czynienia, Bogu czy może samej sobie....?
Na wsżelki wypadek, żeby nie ominąć nikogo, podziękuję wszystkim po trochu, chyląc głowę w pokorze.




Komu podziekujesz, ze wczoraj nie zlamalas nogi?
Przedwczoraj nie sparzylas rak?
Rok temu nie stracilas zebow?
Ciesz sie jedynie, ze Tobie zostalo to oszczedzone.

No tom uspokojona ,
jak wyciägniesz tä twojä glowe z piasku ,  co to jä w  tych twoich odruchach warunkowych
zwyklas  chowac w piach

i bedziesz jeszcze troche dychac..
niech wszyscy wiedzä ze to nie przeze mnie  !

Czesc Zielonciu , a co ty tu tak markocisz,
nie poznaje cie ..

---

I nie obgadywac mnie za nieobecnosci..

bo musze wlasnie weg !

(27-03-2019, 13:17)Leon 66 napisał(a): I nie obgadywac mnie za nieobecnosci..

bo musze wlasnie weg !

Nie spiesz sie.
Tam gdzie idziesz, mozesz smialo zostac dluzej.

Krunia
Jest tyle miejsc gdzie możesz śmiecic że daruj sobie watek Lucy.
Wrażliwość i subtelnośc w wyrażaniu opinii to nie twoje klimaty.
Już zdecydowanie nie.
Twoje posty od dłuższego czasu różnią się już tylko datami i niczym więcej..
Treśc niezmienna...
Osoby wymieniane w postach tez niezmienne ...
Długośc posta niezmienna...tematyka nienawiści do Zielonki niezmienna, i nie wazne co ona napisze.
Zabłądziłas na watek , na którym nie znajdziesz niestety sojuszników swoich potyczek .
Nie zauwazyłaś że uciekliśmy od tego błocka na watek o pięknie i wrażliwości.


Idz i rzucaj te kartofle przed wieprze , nam daruj powtórki z watpliwej rozrywki w której się tak zacietrzewiłaś...


Tematem tego watku jest ZIelona ale NATURA.



To zdaje się Sienkiewicz kiedyś napisał :
" Wrazliwe dusze artystyczne są jakby konchy perłowe.
Gdy wpadnie w nie ziarnko piasku, oddaja je w postaci perły swiatu "

Może czas skończyć z tymi kartoflami rzucanymi tu i ówdzie ?
Bo to wiesz ....kartofel ma to do siebie że czasem się toczy , a czasem krazy jak ten goracy i podrzucany...

Jeszcze jedno.
Z nikim na nic się nie ścigam i nikt mi nie musi współczuć.
Pisze na podstawie swoich przezyć , a nie wymyslonych historii.

Mam ten komfort że mogę pisac to co myślę , bo już dorosłam do takiej swego rodzaju odwagi.
Moge to tu pisać , mogę to mówić w realu.
Dorosłam do tego że biorę odpowiedzialnośc za to co pisze i mówie.
Wiedziec to będa osoby piszące w ten sam sposób ...dlaczego będa wiedzieć ?

Bo mają po prostu tak samo jak ja i nie boja sie już ocen , a najmniej ocen tych na których im nie zalezy i tych którzy w żaden sposób do tych ocen nie są upowaznieni.

No  i jestem..

Lucy,  musze tez Cie przeprosic ze wtargnelam na twoj temat,  bez kwiatka
i  nawet bez pietruszki ,
ale wybacz
to cierpienie piszäcych tu  ,-mnie   taaak okrutnie
-poruszylo..

Wiesz ze nie ma nas tu duzo i praktycznie  pisze  tylko  nasza trojca swieta ( opiekunek )
i  ich Bozyszcze  . 
Jeszcze jest Fiskus, Ferdy Renka, iskierka  i ja .
Do tego  kilka podrob Sloniny- Trafka, Ronja i Fenix...

Swoje wpisy  akceptujä bez szemrania , innych (  szczegolnie  moje)
nie- fora ze dwora !.

Majamka pisze wyzej ze  przeniosly sie tutaj  od zielonki pieknych i glupich ,

bo tu takie piekne  klimaty,
 spokojnie i ogrodowo  ...
i  niby zeby mnie ominäc ..
Hellou ?

Nieprawda, -przeniosl sie  tu tylko  ich bozyszcze ,
a one jak zwykle za nim , nie dajäc chlopowi spokoju .

Napisze  un o desce ,juz mu wszystkie trzy odpowiadajä,
Napisze o ziemi w ogrodku,- tez .
Napisze  slowo ze cierpi,-  cierpiä sromotnie tez.

Przeniosl sie tu zeby   z tobä popisac ,
bos  niezmanierowana ,swieza i nieskazona  jeszcze  sloninä  ..
sä tez .

Widzisz, -napisalam  co mysle na temat ich wspolnego cierpienia ,- i co ?
mam jak w banku 4 mile odpowiedzi .
W tym 3 osoby juz mi odpowiedzialy, ,
pozostala jeszcze  tylko Unka .

Cos jest w naszym Ibertusiu ze ciägnä za nim jak w dym..
uroda , renta, dzialka , frazesy ?
Moze to ,ze wlasciwie jest jedynym amantem tegoz  portalu ,

Ferdy nie chcä .
bo Volksdeutsch i brutal .

Nawet Renka wbila mi  w niedziele  znienacka noz w plecy,
napisala ze mam  zaniechac
wchodzenie na jej wätek , szczegolnie  jak tam akurat celebruje  Iberte ,
bo zlatuje sie za  nim trojca swieta , a  trojca swieta i ja -  to murowna zadyma .

 Wszystkie  Renine romantyczne momenty pekajä jak banka mydlana.
bo obiekt jej westchnien  -   za szybko  wybywa .

Oki, -Renka ma swoj wätek  ..dla siebie .
Ja jestem wolnym strzelcem ,-pisze co chce i gdzie chce .
Iberte jest  jak zwykle osaczony ..
Trojca  osacza,
 jak nie jego
to mnie ..

Czyli stara bieda  teraz na ogrodach . 
Wiosna panowie i panie...
Wiosna ! 

i spoko, ..
napisalam co chcialam.

Wiecej nie musze .
Powodzenia z nowym tematem .
Oczko !

Sloninka , zazwyczaj dziekuje sie rodzicom .

Akurat ona nie ma za co!

(27-03-2019, 17:02)Unka napisał(a): Sloninka , zazwyczaj dziekuje sie rodzicom .

No...zależy za co.
Rodzicom mogę dziękować za to ze dali mi życie, że mnie wychowali, wykształcili i zawsze wspierali.
Że dali mi siłę na życie i poczucie ze zawsze mogę na nich liczyć. Za to z pewnością dziękuję.

Ale przecież nie oni dokonywali moich życiowych wyborów. To, że nie trafiłam w swoim życiu na żadnego drania, który by mnie ranił, poniewierał bądź zdradzał, to chyba raczej nie zasługa rodziców....?
Więc czyja?
Moja? Losu?  Komu za to powinnam dziękować?
Czyją zasługą jest to ze mam zdrowa  śliczna i mądra córkę?
A czyją wina jest to,  że moja siostra  (mająca tych samych rodziców) ma dziecko z zespołem Downa i...posrane życie od 20 lat?

Zdrowe dzieci to rzeczywiscie wielki dar .
W pewnych kwestiach nie ma zaslug i win .
Moja sasiadka ma troje dzieci ..dwoje wybitnie uzdolnionych , jedno z zespolem Downa . Przez dwa lata opiekowala sie dziewczynka rowniez z espolem Downa , ktora rodzice zostawili po narodzinach w szpitalu .
Pozniej adoptowala ja jej przyjaciolka . Dla jednych tragedia , dla innych szczescie .

Witam

Wczesniej do was zagladalam ale nie mialam czasu na pisanie. Na ostatni temat wszyscy bardzo fajnie sie rozpisali. Wlasciwie kazdemu po trochu przyznaje racje. W kazdej wypowiedzi znalazlam tez cos ze mnie.

Rafa kolarowa Fiskus ,ze dech zapiera. Niestety jest jej coraz mniej. Mam nadzieje ,ze nasze wnuki to juz bedzie calkiem inne pokolenie ,mysle o pozytywach.

Fot. Marek Lenik
   

I jeszcze cos na wesolo:
   
"Psom na plaze wstep wzbroniony bo brudza" 
Tutaj niestety nie znalazlam autora fotki.Ale ptaszyna!
   

W tygodniu niestety nie mam za wiele czasu na pisanie ale baaaardzo chetnie was czytam Super!

A mnie się rodzinka powiększyła! Nową "wnuczkę" mam
   

Piekna wnuczka

Chetnie kuknal bym na ziecia!

Piekne zwierze , ale juz takie duze?

Uszy ma jak Urban..

Smieszne te dziecioly , patrza na siebie jak na swoje odbicie w lustrze .
Czesto zagladal taki do mojego ogrodka. Zamiast w drzewie robil dziury w trawie . Te jego ruchy jak mlot pneumatyczny ...az sie w glowie krecilo od samego patrzenia . Czytalam kiedys o tym fenomenie ...nie powtorze juz , bo tylko polprawda wyjdzie .

Do doniczek powsadzalam troche siersci kota ..ciezko zdobytej . Sprawdzam codziennie stan zasiedlenia i jak narazie myszek nie ma . Zostaje nadzieja , ze sie wyniosly .

Plaze sa rzeczywiscie zasmiecane przez ludzi i bez ekipy sprzatajacej w krotkim czasie nie byloby gdzie rozlozyc recznika .
W Polsce chyba nie mozna w ogole z psami wchodzic na plaze . W De i Niderlandach sa wyznaczone czesci plazy , gdzie moga byc psy .

---

(28-03-2019, 16:47)iberte napisał(a): Uszy ma jak Urban..

Tylko konikowi pasuja .

(28-03-2019, 11:06)Majamka napisał(a): Piekna wnuczka

Córka mówi, że jest bardzo spokojna i przyjazna, za dwa lata chce startować z inną wnuczką na grzbiecie w pierwszych konkursach. Ciekawy jestem wyników jakie osiągną moje wnuczki. 

A podala sie na matke czy na ojca?