Jesteś nowy na naszym forum?

Zapoznaj się z innymi i dowiedz gdzie i jak możesz zamieścić ogłoszenia.

Czytaj więcej

Nowy serwis z ogłoszeniami

Zapraszamy na nasz nowy serwis z ogłoszeniami. Znajdziecie tam sporo interesujących ogłoszeń. Czytaj więcej

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakiś problem i potrzebujesz pomocy napisz a na pewno pomożemy.

Czytaj więcej

Nabór na Moderatora i Redaktora

Poszukujemy Moderatorów i Redaktorów na nasze forum. Chciałbyś dołączyć?

Czytaj więcej
Ocena wątku:
  • 8 głosów - średnia: 2.88
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mity dawnych lat.
Post: #301
(03-01-2018, 21:14)egle napisał(a):
(03-01-2018, 19:39)Unka napisał(a): A jak juz o gosciach ...
Mitem nie jest polska goscinnosc .
Choc poczekam na Ferdydurke , moze  jakies fakty na "nie" poda .

nie wiem, co Ferdydurke poda, ale jak dla mnie to ten mit m dwa wymiary. 

pamiętasz Kogel Mogel? (Jeśli oglądałaś). Tam jest taka scena, jak ta Kasia ma przygotować coś do zjedzenia dla gości. Ona więc wystawia, wszystko, co Pani domu ma najlepszego w lodówce. Kiedy pani domu to widzi, mało zawału nie dostaje. Wszystko chowa, a na stół wyciąga paluszki i krakersy... ta scena w dużej mierze oddaje polską gościnność, bo z tymi paluszkami to się często spotykałam. To chyba jednak zależało od regionu. 

bo rzeczywiście miałam okazję i to nie jeden raz się przekonać, że Polacy są bardzo gościnni. Raz na Mazurach, zupełnie obcy nam człowiek, zaoferował nam u siebie nocleg. Do dziś się przyjaźnimy i jak odwiedzamy Mazury, to rzeczywiście mamy gdzie spać Smile

moja matka też zawsze była gościnna i moi znajomi nigdy nie wychodzili głodni, jak przychodzili mnie odwiedzić. 


niedawno znajoma opowiadała mi, że chciała będąc w służbowej podróży, chciała odwiedzić swoich znajomych, których lata nie wdziała. Pomyślała nawet, że skoro mają duże mieszkanie, to może u nich przenocuje. I tu spotkało ją niemiłe rozczarowanie. Znajomi owszem zaprosili na kawę, ale w kwestii noclegu, zaproponowali pokój u ...sąsiada Smile 

jak więc widzisz na dwoje z tą polską gościnnością. 
ja lubię jak mnie odwiedzają, choć jak sama wiesz, nie wszyscy chcą z tego korzystać Tongue


(03-01-2018, 01:48)ferdydurke napisał(a): Egle, masz rację Nena od Bajmu  i od Kombi nie odbiega, co do Wolle P. to mam mieszane uczucia i moim zdaniem bliżej mu do Wodeckiego, Krawczyka, czy Dąbrowskiego, co nie zmienia faktu, że dawne gwiazdy polskiego szlagru wylansowane przez komunistyczny system, to są Mercedesy klasy S w porównaniu do dzisiejszych mikrusów w kropeczki Big Grin

Wodecki to był wielki format. Krawczyka nie lubię i jego parostatek z dawnych lat ani nowe trochę discopolowe rytmy mnie nie przekonują. 

pamiętam jego wywiad, kiedy opowiadał o autobusie z hydromasażem w środku i innymi bajerami, a potem dodał, żeby ludzi nie wysyłali mu listów z prośbą o wsparcie finansowe, bo on przecież nie jest żadnym krezusem i nie ma możliwości wspierać wszystkich... jasne, że z muzyką nie ma to nic wspólnego, ale ostatecznie mi się tym obrzydził. 


muzykę lat osiemdziesiątych bardzo lubię. Budka Suflera, o któej wspomniał Iberte, ale i Perfekt czy dawna Urszula. Kiedyś nie było takiej konkurencji, dziś trzeba się ścigać z masówką.. 

Marię Peszek polecam, choć to raczej nie na imprezy muzyka. 
Za wspomnienie o Marii Peszek jestem wdzięczna. Myślałam że jestem zwichrowana bo jej słucham.
03-01-2018, 22:03
Cytuj

Post: #302
(03-01-2018, 21:11)ferdydurke napisał(a): Zielonka daj sobie na wstrzymanie - nie podoba ci się temat, uważasz inaczej niż ja, to bierz się za sensowne pisanie, gdzie będziemy mogli przeczytać sensowne kontragrumenty do mojej teorii. Poprzyj je faktami i obalaj moje teorie, ale przestań się czepiać ludzi, bo im się temat podoba. 
Chcesz wysadzić następny temat w powietrze, tak jak to zrobiłaś z tematem baletnicy? 
Na kłótnie i połajanki w twoim stylu nikt tu nie ma ochoty! Zrozumiałaś?

Jureczku....
ja nie moge powiedziec czy temat mi sie podoba czy nie podoba. I to nie dotyczy tego konkretnego, tzw. twojego watku, tylko kazdego tutaj.
Sa wpisy, ktore powoduja, ze chce cos dodac, skomentowac, sa takie, ktore zupenie nie zwracaja mojej uwagi.

Rozpoczales ten watek, pierwszym wpisem, od zacytowania mojej wypowiedzi z innego tematu.
Najpierw zrobiles aluzje do mojego wieku, potem poddales pod watpliwosc moje wyksztalcenie (nie pierwszy zreszta raz, bo na MP posunales sie nawet do oblesnych uwag, ze do akademika to ja wiadomo po co chadzalam)
Potem gdzies tam po drodze zdeprecjonowales moja umiejetnosc pieczenia chleba, wysmiewajac, ze mam do tego celu jakis Huh automat z Aldi.
Ja takiehgo automatu nie mam. Chleb pieke w piekarniku.
Ale po co ja ci mam tlumaczyc jakie ja mam wyksztalcenie, co robilam w akademiku, jaki pieke chleb, jak gram w karty, po co remontuje mieszkanie i..i..i... skoro ty to wszystko wiesz leipiej?
Jakich faktow oczekujesz? Huh
Sadzisz, ze ja bede sie tobie tlumaczyc? i udowadniac, ze nie jetem wielbladem?
Sorry Jureczek, ale nie bede!


A jak napisze, ze dla mnie Niemcy, to ludzie bez goscinnosci, bez poczucia humoru i fantazji, to wsciekniesz sie tak, ze gotw bedziesz pogryzc mnie przez ekran laptota badz smartphona.
A bo ja wiem czy ty...szczepiony? Big Grin

Co do wysadzania tematow, to nie histeryzuj prosze i nie przeceniej mnie Angel 
Baletnicy temat byl zabawny przez 2-3 pierwsze strony jak posuwala glodne kawalki o tych orgazmach i masciach, potem bidulka sama nie wiedziala o czym chce pisac.
Jakies listy otwarte do iberte smarowala, remanenty robila a ja tam ani kropki nie postawilam.
Fabek kilkakrotnie prosil baletnice, zeby okreslila o czym jest jej temat. Nie zrobila tego, bo pewnie sama nie wiedziala.
W twoim przypadku sprawa jest jasna. Wiesz o czym chcesz pisac. Wiesz, ze twoim....miszczem jest Urban.
Zatem do dziela!

Atake Big Grin Big Grin Big Grin
03-01-2018, 22:08
Cytuj

Post: #303
(03-01-2018, 22:03)Majami napisał(a): Za wspomnienie o Marii Peszek jestem wdzięczna. Myślałam że jestem zwichrowana bo jej słucham.

kawał dobrej muzyki! jak dla mnie. 
03-01-2018, 22:12
Cytuj

Post: #304
(03-01-2018, 22:08)phoenix napisał(a):
(03-01-2018, 21:11)ferdydurke napisał(a): Zielonka daj sobie na wstrzymanie - nie podoba ci się temat, uważasz inaczej niż ja, to bierz się za sensowne pisanie, gdzie będziemy mogli przeczytać sensowne kontragrumenty do mojej teorii. Poprzyj je faktami i obalaj moje teorie, ale przestań się czepiać ludzi, bo im się temat podoba. 
Chcesz wysadzić następny temat w powietrze, tak jak to zrobiłaś z tematem baletnicy? 
Na kłótnie i połajanki w twoim stylu nikt tu nie ma ochoty! Zrozumiałaś?

Jureczku....
ja nie moge powiedziec czy temat mi sie podoba czy nie podoba. I to nie dotyczy tego konkretnego, tzw. twojego watku, tylko kazdego tutaj.
Sa wpisy, ktore powoduja, ze chce cos dodac, skomentowac, sa takie, ktore zupenie nie zwracaja mojej uwagi.

Rozpoczales ten watek, pierwszym wpisem, od zacytowania mojej wypowiedzi z innego tematu.
Najpierw zrobiles aluzje do mojego wieku, potem poddales pod watpliwosc moje wyksztalcenie (nie pierwszy zreszta raz, bo na MP posunales sie nawet do oblesnych uwag, ze do akademika to ja wiadomo po co chadzalam)
Potem gdzies tam po drodze zdeprecjonowales moja umiejetnosc pieczenia chleba, wysmiewajac, ze mam do tego celu jakis Huh automat z Aldi.
Ja takiehgo automatu nie mam. Chleb pieke w piekarniku.
Ale po co ja ci mam tlumaczyc jakie ja mam wyksztalcenie, co robilam w akademiku, jaki pieke chleb, jak gram w karty, po co remontuje mieszkanie i..i..i... skoro ty to wszystko wiesz leipiej?
Jakich faktow oczekujesz? Huh
Sadzisz, ze ja bede sie tobie tlumaczyc? i udowadniac, ze nie jetem wielbladem?
Sorry Jureczek, ale nie bede!


A jak napisze, ze dla mnie Niemcy, to ludzie bez goscinnosci, bez poczucia humoru i fantazji, to wsciekniesz sie tak, ze gotw bedziesz pogryzc mnie przez ekran laptota badz smartphona.
A bo ja wiem czy ty...szczepiony? Big Grin

Co do wysadzania tematow, to nie histeryzuj prosze i nie przeceniej mnie Angel 
Baletnicy temat byl zabawny przez 2-3 pierwsze strony jak posuwala glodne kawalki o tych orgazmach i masciach, potem bidulka sama nie wiedziala o czym chce pisac.
Jakies listy otwarte do iberte smarowala, remanenty robila a ja tam ani kropki nie postawilam.
Fabek kilkakrotnie prosil baletnice, zeby okreslila o czym jest jej temat. Nie zrobila tego, bo pewnie sama nie wiedziala.
W twoim przypadku sprawa jest jasna. Wiesz o czym chcesz pisac. Wiesz, ze twoim....miszczem jest Urban.
Zatem do dziela!

Atake Big Grin Big Grin Big Grin
Jureczku ? hahhahahah ....ty nie jestes w stanie wysadzić tu żadnego tematu...nikt normalny nie bierze cie tu powaznie( może dlatego że realnie jesteś tylko trolem internetowym )

(03-01-2018, 22:12)egle napisał(a):
(03-01-2018, 22:03)Majami napisał(a): Za wspomnienie o Marii Peszek jestem wdzięczna. Myślałam że jestem zwichrowana bo jej słucham.

kawał dobrej muzyki! jak dla mnie. 

Kawał muzyki i teksciara ( nie oplywa w dostatki jak wiekszość celebrytów)
Lubie tekściarzy ...Raz Dwa Trzy , Pink....niektórzy maja cos do powiedzenia w tekście i potrafią to przełożyć na muzykę
03-01-2018, 22:15
Cytuj

Post: #305
(03-01-2018, 21:14)egle napisał(a): muzykę lat osiemdziesiątych bardzo lubię. Budka Suflera, o któej wspomniał Iberte, ale i Perfekt czy dawna Urszula. Kiedyś nie było takiej konkurencji, dziś trzeba się ścigać z masówką.. 

Marię Peszek polecam, choć to raczej nie na imprezy muzyka. 
Egle, by było jasne Polacy robili doskonałą muzykę już w latach 60-tych Niemen, Niebiesko-Czarni ( przy ich muzyce można się doskonale bawić do dzisiaj tak jak przy Skaldach), Klan i mój ulubiony Breakout; 
70-tych dalej Breakout, Test, Krzak , SBB ( muzyka nadająca się tylko na imprezy psychodeliczne ); 
lata 80-te to były ZŁOTE LATA POLSKIEJ MUZYKI! 
Trójka i ich lista przebojów to był przełom na miarę niemieckiej Neue Welle doskonałe teksty, bardzo dobra muzyka przy której można się było doskonale bawić do białego rana. 
Ja nie wiem co za jołop wymyślił discopolo? 
Czy to było wynikiem produkcji DE PRESS, przy których muzyce można się też było dobrze bawić? 
Jedno jest pewne wylansowano na "sztukę" totalną tandetę i wmówiono ludziom, że przy tej tandecie można się doskonale bawić. Undecided  
03-01-2018, 22:23
Cytuj

Post: #306
(03-01-2018, 22:15)Majami napisał(a): Kawał muzyki i teksciara ( nie oplywa w dostatki jak wiekszość celebrytów)
Lubie tekściarzy ...Raz Dwa Trzy , Pink....niektórzy maja cos do powiedzenia w tekście i potrafią to przełożyć na muzykę

teksty są boskie i faktycznie coś za sobą niosą. Raz dwa trzy też lubię i to bardzo. 

też mam takie wrażenie, że Peszek wartości ma zupełnie na innej półce. Kiedyś lubiłam Chylińską, jeszcze jak chodziłam do liceum i jej twórczość w ONA..  potem niekoniecznie, choć ostatnie kawałki ma całkiem niezłe. 

lubiłam Korę, za stare nic dwa razy się nie zdarza... potem przestałam lubić

i uwielbiam Przemyk. wszystko, co jej znam na pamięć i choć nie powinnam nawet pod prysznicem śpiewać, to jak jej słucham, to drę się na cały regulator Big Grin
03-01-2018, 22:30
Cytuj

Post: #307
 Majami:
"Jureczku ? hahhahahah ....ty nie jestes w stanie wysadzić tu żadnego tematu...nikt normalny nie bierze cie tu powaznie( może dlatego że realnie jesteś tylko trolem internetowym "



Tak. Jureczku. Poniewaz Urban ma na imie Jerzy, ale ty spacerujac tym brzegiem zycia pewnie o tym nie wiesz....
Poza tym nie wiem skad twoja wiedza na temat zachowan ludzi normalnych? Huh

Jak kiedys napiszesz cos z sensem to daj mi prosze znac....zebym tego bron boze nie przegapila Tongue
03-01-2018, 22:34
Cytuj

Post: #308
(03-01-2018, 22:23)ferdydurke napisał(a):
(03-01-2018, 21:14)egle napisał(a): muzykę lat osiemdziesiątych bardzo lubię. Budka Suflera, o któej wspomniał Iberte, ale i Perfekt czy dawna Urszula. Kiedyś nie było takiej konkurencji, dziś trzeba się ścigać z masówką.. 

Marię Peszek polecam, choć to raczej nie na imprezy muzyka. 
Egle, by było jasne Polacy robili doskonałą muzykę już w latach 60-tych Niemen, Niebiesko-Czarni ( przy ich muzyce można się doskonale bawić do dzisiaj tak jak przy Skaldach), Klan i mój ulubiony Breakout; 
70-tych dalej Breakout, Test, SBB ( muzyka nadająca się tylko na imprezy psychodeliczne ); 
lata 80-te to były ZŁOTE LATA POLSKIEJ MUZYKI! 
Trójka i ich lista przebojów to był przełom na miarę niemieckiej Neue Welle doskonałe teksty, bardzo dobra muzyka przy której można się było doskonale bawić do białego rana. 
Ja nie wiem co za jołop wymyślił discopolo? 
Czy to było wynikiem produkcji DE PRESS, przy których muzyce można się też było dobrze bawić? 
Jedno jest pewne wylansowano na "sztukę" totalną tandetę i wmówiono ludziom, że przy tej tandecie można się doskonale bawić. Undecided  

a disco polo to nie jest zerżnięte z niemieckich szlagrów? nasza polówka to chyba nowinka. Tez nie wiem, kto wymyślił, ale może takie było zapotrzebowanie. Idź na polskie wesele, kto się bawi przy wymienionych przez Ciebie zespołach? owszem kilka hitów się znajdzie, ale w większości disco polo. 

ja też bawiłam się przy Perfekcie, Lady Panku, czy Budce Suflera. Słuchałam Sztywnego Palu Azji, a o disco polo nawet nie słyszałam. 

choć lata dziewięćdziesiąte ogólnie upływały pod znakiem kiczu. nie tylko w kwestii disco polo, powstawało wiele zespołów, a mimo to ludzie wracali właśnie do tych złotych lat osiemdziesiątych. o, w latach dziewięćdziesiątych odkryto Dodę albo Ich Troje. Z takiej nieco "wiejskiej" muzyki to jedynie Łzy jeszcze lubiłam ,ale chyba z sentymentu dla 
śląska. Smile
03-01-2018, 22:37
Cytuj

Post: #309
(03-01-2018, 22:08)phoenix napisał(a): Jureczku....

Najpierw zrobiles aluzje do mojego wieku, potem poddales pod watpliwosc moje wyksztalcenie (nie pierwszy zreszta raz, bo na MP posunales sie nawet do oblesnych uwag, ze do akademika to ja wiadomo po co chadzalam)


W twoim przypadku sprawa jest jasna. Wiesz o czym chcesz pisac. Wiesz, ze twoim....miszczem jest Urban.
Zatem do dziela!

Atake Big Grin Big Grin Big Grin
Zielonka pomyłka! Jerzykiem nie jestem! Jeża mam na głowie Tongue 

Zielonka, ja nie robiłem żadnych aluzji do twojego wieku, wykształcenia i twoich wizyt we wrocławskich akademikach.
Ja dokładnie czytałem co ty pisałaś, a potem tylko przypominałem twoje wynurzenia. Big Grin  Nic nie zmyślałem, wyciągałem wnioski z twoich tekstów. Ale możesz obalić mit o tym, że akademik w latach 70-tych dostawali tylko zamiejscowi studenci, ale ty jako mieszkanka Wrocka otrzymałaś miejsce we wrocławskim akademiku  Tongue
03-01-2018, 22:39
Cytuj

Post: #310
(03-01-2018, 22:30)egle napisał(a): teksty są boskie i faktycznie coś za sobą niosą. Raz dwa trzy też lubię i to bardzo. 

też mam takie wrażenie, że Peszek wartości ma zupełnie na innej półce. Kiedyś lubiłam Chylińską, jeszcze jak chodziłam do liceum i jej twórczość w ONA..  potem niekoniecznie, choć ostatnie kawałki ma całkiem niezłe. 

lubiłam Korę, za stare nic dwa razy się nie zdarza... potem przestałam lubić

i uwielbiam Przemyk. wszystko, co jej znam na pamięć i choć nie powinnam nawet pod prysznicem śpiewać, to jak jej słucham, to drę się na cały regulator Big Grin

Raz dwa trzy jest....supi!

wiosna ub. roku bylam na ich wystepie na politechnice wroclawskiej, naprawde warto bylo!

a....jakie masz zdanie na temat tekstow Malenczuka? Huh
w listopadzie 2017 wystapil jako gwiazda na Chanson Festival w Köln-Porz. Bylo...ciekawie Smile
03-01-2018, 22:41
Cytuj

Post: #311
(03-01-2018, 22:41)phoenix napisał(a):
(03-01-2018, 22:30)egle napisał(a): teksty są boskie i faktycznie coś za sobą niosą. Raz dwa trzy też lubię i to bardzo. 

też mam takie wrażenie, że Peszek wartości ma zupełnie na innej półce. Kiedyś lubiłam Chylińską, jeszcze jak chodziłam do liceum i jej twórczość w ONA..  potem niekoniecznie, choć ostatnie kawałki ma całkiem niezłe. 

lubiłam Korę, za stare nic dwa razy się nie zdarza... potem przestałam lubić

i uwielbiam Przemyk. wszystko, co jej znam na pamięć i choć nie powinnam nawet pod prysznicem śpiewać, to jak jej słucham, to drę się na cały regulator Big Grin

Raz dwa trzy jest....supi!

wiosna ub. roku bylam na ich wystepie na politechnice wroclawskiej, naprawde warto bylo!

a....jakie masz zdanie na temat tekstow Malenczuka? Huh
w listopadzie 2017 wystapil jako gwiazda na Chanson Festival w Köln-Porz. Bylo...ciekawie Smile

zobaczenia Raz dwa trzy szczerze zazdroszczę.. do dziś chłopaków tylko w telewizorze oglądałam. Chętnie bym ich zobaczyła...

lubię głos Maleńczuka i jego kilka tekstów też lubię, ale ogólnie... to chyba na jego koncert bym nie pojechała... mówisz, że było ciekawie, a co zaprezentował? coś nowego, czy starsze hity?
03-01-2018, 22:45
Cytuj

Post: #312
(03-01-2018, 22:39)ferdydurke napisał(a): Zielonka pomyłka! Jerzykiem nie jestem! Jeża mam na głowie Tongue 

Zielonka, ja nie robiłem żadnych aluzji do twojego wieku, wykształcenia i twoich wizyt we wrocławskich akademikach.
Ja dokładnie czytałem co ty pisałaś, a potem tylko przypominałem twoje wynurzenia. Big Grin  Nic nie zmyślałem, wyciągałem wnioski z twoich tekstów. Ale możesz obalić mit o tym, że akademik w latach 70-tych dostawali tylko zamiejscowi studenci, ale ty jako mieszkanka Wrocka otrzymałaś miejsce we wrocławskim akademiku  Tongue



masz jeza na glowie?  hmm...a to cos nowego!  Confused Tongue

aluzje robiles zawsze i wszedzie......Jerzyku Big Grin
nie wiem czy czytales dokladnie czy nie, ale wiem, ze pisales bzdury
po tym jak napisalam kiedys tam, ze gralismy w brydza w akademiku do rana w oparach dymu i taniego wina, to ty zakwestionowales moja umiejetnosc gry w karty, a raczej w brydza

nie wiem kto dostawal akademik w latach 70-tych, ja w tych latach uczeszczalam do szkoly podstawowej nr 60 we Wroclawiu
natomiast jak zaczelam studia, to mieszkalam wciaz zawsze z rodzicami juz nie na Ostrowiu Tumskim tylko w blokowisku na Popowicach, a w akademiku bylalam na imprezach, na brydzu i tym podobnych

dlatego ta twoja teoria o moim miejscu w akademiku jest tak samo slusza jak te wszystkie wczesniej promowane bzdury Dodgy

wez sie troche ogarnij i nie tworz nowej historii...ok? Huh  
03-01-2018, 22:51
Cytuj

Post: #313
(03-01-2018, 22:51)phoenix napisał(a): po tym jak napisalam kiedys tam, ze gralismy w brydza w akademiku do rana w oparach dymu i taniego wina, to ty zakwestionowales moja umiejetnosc gry w karty, a raczej w brydza

nie wiem kto dostawal akademik w latach 70-tych, ja w tych latach uczeszczalam do szkoly podstawowej nr 60 we Wroclawiu
natomiast jak zaczelam studia, to mieszkalam wciaz zawsze z rodzicami juz nie na Ostrowiu Tumskim tylko w blokowisku na Popowicach, a w akademiku bylalam na imprezach, na brydzu i tym podobnych

dlatego ta twoja teoria o moim miejscu w akademiku jest tak samo slusza jak te wszystkie wczesniej promowane bzdury Dodgy

wez sie troche ogarnij i nie tworz nowej historii...ok? Huh  
Zielonka weź się nie ośmieszaj! Klepnij scan swojego Personalausweisu na tym forum gdzie będzie stał twój rok urodzenia. Wtedy wszyscy przekonamy się, że ja wyciągnąłem niepoprawne wnioski z twoich tekstów.
Rocznik 1955 zaczynał szkołę podstawowową w 1962 roku i kończył w 1970.
Tak więc w latach 70-tych uczęszczałaś do szkoły średniej, a nie podstawowej, no chyba że miałaś w dziećiństwie problemy z nauką i byłaś w ósmej klasie 4 lata starsza od swoich koleżanek z klasy. Ja to znam z autopsji miałem kolegę w klasie, który miał prawie 18 lat kiedy kończył ze mną podstawówkę Tongue
03-01-2018, 23:22
Cytuj

Post: #314
Dobry wieczor,
ale sie naczytalem , Big Grin
wniosek :
Pani Phoenix  znowu znalazla platforme zeby powylewac swoje gorzkie zale.
.."Biedna, niedoceniana,  przesladowana , szkalowana , zle rozumiana , 
 jedyne czego tu chce to  prostowac falszywe informacje o niej .
Niech zreasumuje
Urodzona  na blokowisku w Popowicach  , uczeszczala do podstawowki nr 60  we Wrocku , srednia przeskoczyla .
Nocami  grala w karty w akademiku co sprawilo ze dzis pisze ze jest po studiach i ma tytul magistra.
Na koniec pani magister przetransformowala sie w owieczke( w wilczej skorze,) 
owinela  Egle  wokol paluszka skromnie zaznaczajac ze  jest patriotyczna  malomanka ..

" jakie masz zdanie na temat tekstow Malenczuka? Huh
w listopadzie 2017 wystapil jako gwiazda na Chanson Festival w Köln-Porz. Bylo...ciekawie "

I  juz Egle udobruchana, czytelnicy w zachwycie , zgoda do polnocy, 
zyc nie umierac ! 

Big Grin Big Grin Big Grin
hmm, coz tu jeszcze dodac, moze cytacik  Urbana ?


 "Up­ra­wianie non­sensu ni­weczy zdol­ność je­go rozumienia. "


Ps , a baletnica zasluzyla na storpedowanie jej tematu bo tylko poczatek byl ciekawy..
no !


Dobrej nocy  Tongue

 
I po co rzucac  perly  przed wieprze ..
kartofle dla nich o wiele lepsze .
03-01-2018, 23:33
Cytuj

Post: #315
Jerzyku....
kilkanascie minut temu pisales, ze nigdy nie robiles aluzji do mojego wieku, wyksztalcenia i innych rzeczy.
Teraz zalecasz mi "klepniecie scanu mojego Perso na tym forum"

Ja tak sobie mysle, ze ty moze powinienes klepnac jakas....kozę w du**?  Nie sadzisz?



"Rocznik 1955 zaczynał szkołę podstawowową w 1962 roku i kończył w 1970.

Tak więc w latach 70-tych uczęszczałaś do szkoły średniej, a nie podstawowej, no chyba że miałaś w dziećiństwie problemy z nauką i byłaś w ósmej klasie 4 lata starsza od swoich koleżanek z klas"

a powyzszy cytat twojego autorstwa swiadczy jednoznacznie ze masz powazne podstawy do tego zeby skorzystac z profesjonalnej pomocy, im szybciej tym lepiej....boroku Tongue
03-01-2018, 23:33
Cytuj

Post: #316
Big Grin Ferdydurke nie dociekaj, bo nie da Ci spokoju do rana..
I po co rzucac  perly  przed wieprze ..
kartofle dla nich o wiele lepsze .
03-01-2018, 23:35
Cytuj

Post: #317
(03-01-2018, 23:35)Leon 66 napisał(a): Big Grin Ferdydurke nie dociekaj, bo nie da Ci spokoju do rana..

Krunia...nie masz jakiegos mojego "zdjeciulka" pod reka?
wklej!
i podpisz, tak jak potrafisz Big Grin 


ze tez ty wstydu nie masz, babo!
03-01-2018, 23:37
Cytuj

Post: #318
Coz za piekne podsumowanie, niech zgadne za dobrych czasow Leona w Szpilkach drukowali?

To niech se Leon ołówkiem dopisze i wężykiem podkreśli, że za punkt honoru nie stawiam sobie darcia lachow, powiem co myślę, a i porozmawiać moge; jak kto chetny.


A teraz chyba znów pod wiatr pójdę bo widzę ze z wiatrem to mi nie po drodze...

Ps. Leon Malenczuka nie lubi? Leon poslucha a moze i zanuci????
[-] 1 użytkownik lubi ten post:
  • iberte
03-01-2018, 23:40
Cytuj

Post: #319
Tongue Leon nawet nie zna Malenczuka bo Leon juz 100 lat w D .
Pomimo tego pozdrawiam Egle, ladnie i od serca piszesz .


Teraz do pani Phoenix, ciebie tez nie znam , babo !
I po co rzucac  perly  przed wieprze ..
kartofle dla nich o wiele lepsze .
[-] 2 użytkowników lubi ten post:
  • egle, iberte
03-01-2018, 23:45
Cytuj

Post: #320
Czuje sie po raz drugi owijana na paluszekBig Grin

Ale tez pozdrawiam Smile
03-01-2018, 23:50
Cytuj



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości