Post: #74
(13-10-2017, 16:28)Flo-Florcia napisał(a): Od dawna w reprezentacji obrona jest mankamentem, wystarczy spojrzeć na rezultat straconych goli w eliminacjach - 28 :14 , podczas , gdy np. Niemcy przy 43:4 ,lub Portugalia -32:4 , Hiszpania 36: 3, Belgia 43:6 itd.Florcia, co za trafna analiza! Kiedyś ktoś z NBA powiedział -
Jasne , że sam nie wygrał tych eliminacji , ale mogliby się obrońcy w końcu postarać, a za fatalną grę w defenzywie ponosi winę głównie trener .
" Ofensywa wygrywa mecze, defensywa wygrywa mistrzostwa "
Potem to powiedzenie przypisano Jupp-owi Heynckes-owi.
Włosi byli czterokrotnie mistrzami świata, a wszystkie swoje zwycięstwa zdobyli obroną.
Identycznie jest z Niemcami - w 1954 reporter radiowy krzyczał:
"Turek du bist ein Teufelskerl! Turek du bist ein Fussballgott!"
W 1974 roku Beckenbauer trzymał obronę.
W 1990 roku Augenthaler, Berthold, Brehme, Buchwald i Koehler zapewnili Niemcom trzeci tytuł.
W 2014 roku gwarancją sukcesu była wtedy najlepsza środkowa para obrońców na świecie - Boateng i Hummełs, oraz genialni Lahm i Neuer. Jeśli chłopcy będą w przyszłym roku zdrowi i w formie, no i Kimmich nie nabawi się kontuzji, to Niemcy mają szansę na piąty tytuł.
