Post: #30
Wszystko mozna ubrac w slowa, a mysli bewstydnie rozebrac.
Wazne chyba, aby mysli nie wialy chaosem i slowa ich nie wyprzedzaly.
Taka forma codziennej synchronizacji.
Ja mam taki zsynchronizowany spisek z losem.
Nie pytam go ..... czy warto kupic jeszcze jeden szalik, a on mi daje to co ma.
Moglby pewnie dac wiecej, bo wiem, ze ma, ale wowczas musialbym sie rewanzowac, a ja nie mam nic.
Wazne chyba, aby mysli nie wialy chaosem i slowa ich nie wyprzedzaly.
Taka forma codziennej synchronizacji.
Ja mam taki zsynchronizowany spisek z losem.
Nie pytam go ..... czy warto kupic jeszcze jeden szalik, a on mi daje to co ma.
Moglby pewnie dac wiecej, bo wiem, ze ma, ale wowczas musialbym sie rewanzowac, a ja nie mam nic.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
