Idea nie jest moja, ale to ja otwieram ten moim zdaniem ciekawy temat.
Matką idei jest fiscus, która jednak nie zdecydowała się na samodzielne otworzenie tego wątku, dlatego ja to robie.
Dziesięć przykazań bożych, czy są aktualne, czy straciły na aktualności w naszych czasach?
Dla przypomnienia treść dekalogu ( ciekawe czy Zydzi upomną się o prawa autorskie )
1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną.
2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga swego na daremno.
3. Pamiętaj , abyś dzień świety święcił.
4. Czcij ojca swego i matke swoją.
5. Nie zabijaj.
6. Nie cudzołóż.
7. Nie kradnij.
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliżniemu swemu.
9. Nie pożądaj żony bliźniego swego.
10. Ani żadnej rzeczy , która jego jest.
Moim zdaniem te 10 przykazań nie sprostały czasowemu rozwojowi.
Spójrzmy np. na 9-te przykazanie i zadajmy sobie pytanie, czy kobieta może pożądać małżonka swojej bliźniej!?
Czy Lesba może pożądać żonę sąsiada, znajomego?
Co Wy o tym stworze sprzed - no właśnie sprzed ilu wieków myślicie - 30 czy 25 wieków ?
Wiele razy podkreslalem, ze sie Panu Bogu nie narzucam,zatem wydana przez niego instrukcje obslugi, komentowac nie bede.
Z malym wyjatkiem.
Pkt 9, nalezy usunac albo przynajmniej zmodyfikowac.
Utrudnia zycie......
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
Mnie fascynuje od dawna to 10 przykazanie, bo ono z automatu wynika z przykazania 9-tego.
Dla mnie cały dekalog jest naciągnięty i komuś zależało na tym, by móc się powołać na pewną regularność i harmonię, więc rozwałkował ten placek jak ciasto na makaron.
10 przykazań jak 10 palców u rąk. Więcej mistyki jak logiki
Spójrzmy na 4-te przykazanie - Czcij ojca swego i matke swoją.
Czy jako dziecko muszę czcić swoich rodzicieli, którzy traktują mnie jak zwierzątko, lub co gorsza jako obiekt seksualny?
(08-02-2018, 00:38)iberte napisał(a): Teraz to Ty zaczynasz walkowac ciasto na makaron.
Aby z tego chociaz Penne Rigate wyszlo.
Z samego wałkowania Penne Rigate nie wyjdzie!
Ustosunkuj się do meritum tematu, a nie do metafory.
Czy uważasz, że wyprodukowanie dziecka zobowiązuje do czczenia producenta?
Jak to jest kiedy dziecko zostaje adoptowane?
Kogo ma szanować? Producenta, czy człowieka, który poświęcił swój czas, uczucie i serce, by zrobić z "produktu" kogoś?
(08-02-2018, 01:16)iberte napisał(a): Sorry Ferdydurke,
to temat dle teologow....ja tu zabladzilem i juz mnie nie ma.
Mnie jedynie te cudze zony w oczy kola..
Tu akurat nie mam problemów! Nie wchodzę w związki gdzie kobieta mieszka ze swoim małżonkiem!
Jeśli mieszka sama i jest w trakcie separacji, to mnie to ani pali, ani ziębi.
Być może jestem staroświecki, ale ja nie mam zamiaru przyczyniać się do kogoś nieszczęścia nawet wtedy, kiedy by to oznaczało moje niebiańskie szczęście.
1 użytkownik lubi ten post:1 użytkownik lubi ten post • Unka
Więc jest tak !
Ja do 5 punktów dekalogu nie pasuje , albo te 5 pozycji nie pasuje do mnie
Zresztą uważam że wiekszośc dogmatów kościoa nie pasuje do dzisiejszych czasów.
Od dawna trzymam się od tej katolickiej sekty z daleka.
Największe problemy z utrzymaniem tych wszystkich kościelnych zasad maja ci którzy je narzucają.
Dlatego najwięcej wsrod wiernych tych którzy nic z tego co byo napisane w piśmie świętym nie rozumieją.
Zreszta sam kościół odradza samodzielnego studiowania pisma świętego..
To nie jest biblijny Dekalog, to 10 przykazań z katechizmu Kościoła Katolickiego!
10 przykazań z Księgi Wyjścia: "A Pan mówił wszystkie te słowa i rzekł: (2) Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli. (3) Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. (4) Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. (5) Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą. (6) A okazuję łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. (7) Nie nadużywaj imienia Pana, Boga twojego, gdyż Pan nie zostawi bez kary tego, który nadużywa imienia jego. (8) Pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić. (9) Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę, (10) ale siódmego dnia jest sabat Pana, Boga twego: Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służebnica, ani twoje bydło, ani obcy przybysz, który mieszka w twoich bramach. (11) Gdyż w sześciu dniach uczynił Pan niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił go. (12) Czcij ojca swego i matkę swoją, aby długo trwały twoje dni w ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. (13) Nie zabijaj. (14) Nie cudzołóż. (15) Nie kradnij. (16) Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. (17) Nie pożądaj domu bliźniego swego, nie pożądaj żony bliźniego swego ani jego sługi, ani jego służebnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego. "
I z Księgi Powtórzonego Prawa: "Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli. (7) Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. (8) Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze i co jest na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. (9) Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja, Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mię nienawidzą, (10) a okazuję łaskę aż do tysięcznego pokolenia tym, którzy mię miłują i przestrzegają moich przykazań. (11) Nie nadużywaj imienia Pana, Boga twojego, gdyż Pan nie pozostawi bez kary tego, który nadużywa imienia jego. (12) Przestrzegaj dnia sabatu, aby go święcić, jak rozkazał ci Pan, twój Bóg. (13) Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką twoją pracę, (14) ale siódmego dnia jest sabat Pana, twojego Boga. Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służąca, ani twój wół, ani twój osioł, ani twoje bydlę, ani obcy przybysz, który mieszka w twoich bramach, aby odpoczął twój sługa i twoja służebnica tak jak ty. (15) Pamiętaj, że byłeś niewolnikiem w ziemi egipskiej i że Pan, twój Bóg, wyprowadził cię stamtąd ręką możną i ramieniem wyciągniętym. Dlatego rozkazał ci Pan, twój Bóg, abyś obchodził dzień sabatu. (16) Czcij ojca twego i matkę twoją, jak ci rozkazał Pan, twój Bóg, aby długo trwały twoje dni i aby ci się dobrze działo w ziemi, którą Pan, twój Bóg, ci daje. (17) Nie zabijaj. (18) Nie cudzołóż. (19) Nie kradnij. (20) Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. (21) Nie pożądaj żony bliźniego swego i nie pożądaj domu bliźniego swego ani jego pola, ani jego sługi, ani jego służebnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego."
Ferydurke,może nie potrzebnie wytłuściłeś mnie na samym wstępie,Twojego, tematu.Ale dziękuję Ci, przy dzisiejszym dniu pączka.
Co do kodeksu kościelnego (dekalogu) to,już pierwszy paragraf mówi o braku tolerancji.Dlaczego ktoś mi nakazuje kochać tylko jednego,jedynego? Czyżby był to,wstęp do paragrafu 9 i 10, jeśli tak,to ten kodeks pisał kleryk egoista ,taki pies ogrodnika. Nie cudzołożyć można powiedzmy ,do 35-go roku życia. Ale, co dalej kiedy jedni są już po rozwodzie i szaleńcza miłość minęła? A, obok mieszka fajny,pomocny ,żonaty,sąsiad ? I jemu nie układa się w pożyciu małżeńskim ?
Na razie nie chce mi się pisać o klerykach,bo kto wie skąd Hitler wziął przykład. A był taki papież,który mógł być dla niego inspiracją.
Ps: wszystkich bardzo wierzących,przepraszam jeśli Was uraziłam. Ja,jednak jestem człowiekiem,który kocha wolność słowa.
Mysle, ze ten wpis to blad ale czasami trzeba...
Moje pytanie do dysputantow: czytaliscie moze Biblie?
A jesli tak to Stary czy Nowy Testament?
Czy wiedze swoja czerpiecie z katechizmu przygotowujacego do 1 Komunii Sw. i lekcji religii?
I o co chodzi? O dyskusje religijna czy chec przylozenia kosciolowi?
fiscus,
co za kodeks koscielny? Co za pierwszy paragraf?
To temat o przykazaniach. A czyich? A Boskich !!!
Przykazania zostaly napisane przez Boga na kamiennych tablicach i przekazane Mojzeszowi na gorze Synaj?
Pamietacie?
I co sie dalej stalo z tymi tablicami?
Jak dekalog zostal spisany i przekazany Mojzeszowi nie bylo jeszcze zadnego kosciola katolickiego, ani apostolow ani Jezus sie jeszcze nie narodzil.
To sa rozne sprawy.
Uffff a teraz dyskutujcie dalej....
Tylko prosze... jak juz to rzeczowo a nie takie bla bla....
(08-02-2018, 00:01)ferdydurke napisał(a): Dla przypomnienia treść dekalogu ( ciekawe czy Zydzi upomną się o prawa autorskie )
ferdydurke,
jeszcze raz: to nie Zydzi sa autorami dekalogu....
(08-02-2018, 00:01)ferdydurke napisał(a): Idea nie jest moja, ale to ja otwieram ten moim zdaniem ciekawy temat.
Matką idei jest fiscus, która jednak nie zdecydowała się na samodzielne otworzenie tego wątku, dlatego ja to robie.
Dziesięć przykazań bożych, czy są aktualne, czy straciły na aktualności w naszych czasach?
Dla przypomnienia treść dekalogu ( ciekawe czy Zydzi upomną się o prawa autorskie )
1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną.
2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga swego na daremno.
3. Pamiętaj , abyś dzień świety święcił.
4. Czcij ojca swego i matke swoją.
5. Nie zabijaj.
6. Nie cudzołóż.
7. Nie kradnij.
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliżniemu swemu.
9. Nie pożądaj żony bliźniego swego.
10. Ani żadnej rzeczy , która jego jest.
Moim zdaniem te 10 przykazań nie sprostały czasowemu rozwojowi.
Spójrzmy np. na 9-te przykazanie i zadajmy sobie pytanie, czy kobieta może pożądać małżonka swojej bliźniej!?
Czy Lesba może pożądać żonę sąsiada, znajomego?
Co Wy o tym stworze sprzed - no właśnie sprzed ilu wieków myślicie - 30 czy 25 wieków ?
Wedlug mnie te przykazania, może oprocz pierwszych , ktore sa ewidentnie komercha koscielna, powinny byc dekalogiem zycia codziennego.
I chyba dzis bardziej niz kiedykolwiek warto ich przestrzegac i wcale nie dla swojego Boga...
1 użytkownik lubi ten post:1 użytkownik lubi ten post • Unka
Egle, po raz pierwszy nie zrozumiałam Twojego wpisu i nie wiem jak się do niego odnieść, bo nie wiem, czy lubisz,czy nie lubisz tych przykazań.
Prawie jak ze stokrotką,której wyrywało się płatki,aby wiedzieć,czy ktoś lubi i szanuje,lub nie .
Jak najbardziej, przykazanie nr:5 i 7, . Szóstkę puszczam ku ludzkiej fantazji.Bo co to,ma oznaczać nie cudzołóż i niby kto głosem Boga przemawia? Ewa! grzesznica?
fiscus,
nikt glosem Boga nie przemawia.
To sa przykazania dane przez Boga Zydom w czasie ich wedrowki do Ziemi Obiecanej.
Nie maja cudzolozyc. Kropka.
Czego tu nie mozna rozumiec?
(08-02-2018, 21:13)fiscus napisał(a): Jak najbardziej, przykazanie nr:5 i 7, . Szóstkę puszczam ku ludzkiej fantazji.Bo co to,ma oznaczać nie cudzołóż i niby kto głosem Boga przemawia? Ewa! grzesznica?
Ja tam nie bardzo wierze, ze Binlia byla pisana na kamieniach. Zwyczajnie, w każdej społeczności sa potrzebne normy. Te pdzykazanja nis sa wiec na moj nos dzielem Boca, tylko kogos, kto chcial wproadzic pewne zasady wspolnego bytowania.
Z tym , to moze byc tak, ze nkonieczne jest utdzymanie przekonania zycia w grzechu. Wiesz na zasadzie, masz sie z czego spowiadac, przychodzisz sie z tego rozliczyc.
Dla mnie jednak ma to sens, bo o ile k tym bys nie kradla wpajają Ci na kazdym kroku, o tyle o tym cudzolozeniu juz nie :-)
)![[-]](https://nasze-niemcy.pl/images/nasze-niemcy/collapse.png)
