Wariat

10.02.2019 godż 9:25
Zanurzenie peryskopowe, rozglądam się i nadajemy dalej

Dzień dobry przemili forumowicze

Spokoj i cisza..tylko te koszmary cholerne czasami ...
Skad sie biora takie porabane sny ?
Freud by pewnie wiedzial .
Majami , mowisz , ze wynurzenie i pelna moc?
Sloninka lubi sciemniac , ale zeby az tak ..okrutnie

Unka, dlaczego okrunie?
Adrenalinka się co niektorych podniosła
Sporo osób wzięło udział w pożegnalnej imprezie. 
Oprócz drobnych ekscesów, o których nikt nie chce juz dzisiaj pamiętać, była udana zabawa.
Adaś się..."napatrzył", Zośka się napiła, ja się trochę pośmiałam
Szkoda ze Renia do nas nie dołączyła odbierając  nasze party jako jakiś atak przeciwko niej.
Nie wiem skąd jej to przyszło do głowy?

Unka,
sny bywają czasami kretyński,  bezsensowne a czasami wręcz horrorystyczne.
Ja na szczęście rzadko  pamiętam swoje, ale z pewnością nie chciałabym, żeby  jakikolwiek z nich tłumaczył Freud.
Przecież wiesz, że to straszny zbok był i wszystko do seksu sprowadzał.

Raczej towarzyszyłam balującym , niestety wczoraj rano byłam za kółkiem a to wyklucza alkoholowe ekscesy.

Przecież wiesz ze wirtualne picie ma te dobra zaletę, że można chlac pół  nocy, a rano bez kaca zacząć normalne życie.

Wiem wiem.
Wiem również to ze do alkoholu nawiązują zawsze ci co sami nie wylewają za kołnierz.
Taki syndrom wyparcia.

Widzę Zośka,  że Freud tez Cię inspiruje
Ta represja czy też wyparcie, to mechanizm obronny,  który tak naprawdę nie omija nikogo.
Mechanizmy obronne stosujemy praktycznie we wszystkich dziedzinach życia i właśnie tam gdzie mamy jakąś Schwäche.
Nie ma ludzi, którzy  mają tylko Stärke.

Nigdy mnie Freud nie inspirował.
Ja kochanie jestem antropologiem życia.

U mnie 14 stopni i wiosenne trele w ogrodzie , drzwi od tarasu na oścież otwarte

Jesteś w Hiszpanii, Zośka?
U mnie 10 stopni, za oknem wieje i leje, szaro buro i ponuro.
Tak samo beznadziejnie jest w Grevenbroich, bo wlasnie dostałam cynk

zielonka odblokuj się

no co tam ferdydurke?

chce ci odpowiedzieć na twój post

zielone światło

(10-02-2019, 12:13)Słoninka napisał(a): Przecież wiesz ze wirtualne picie ma te dobra zaletę, że można chlac pół  nocy, a rano bez kaca zacząć normalne życie.

Sloninka no chiba to nie piszesz powaznie  

ja po takiej wirtualnej imprezie bardziej sponiewierany jestem jak w realu  

wiadomo czlowiek tylko siedzi i tankuje  

dobrze ze skonczylem te wirtualne imprezy  

chociaz jak tak sobie niektore wpisy przypomne, to nie tylko ja o tym nie wiedzialem

czerwone światło

(10-02-2019, 11:47)Słoninka napisał(a): Ja na szczęście rzadko  pamiętam swoje, ale z pewnością nie chciałabym, żeby  jakikolwiek z nich tłumaczył Freud.
Przecież wiesz, że to straszny zbok był i wszystko do seksu sprowadzał

Zbok to byl jego tatus .
A Zygmunt ..szukal , badal , bral , kombinowal i czasami cos madrego tez wymyslil.
Inni troche domalowali , ujeli , ale podstawy byly i sa jego.

Ehhh....Unka, jaki ojciec taki syn

Powaznie?
Tez swoje dzieci gwalcil?