ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
Iberte, co jest z tymi lekarzami, którzy są na emeryturze i otrzymują swoją rente?
Mój znajomy sprzedał swoją praktykę i napewno nie potrzebuje finansowego zastrzyku, zwłaszcza, że małżonka nadal ma dobrze funkcjonującą praktyke, dzieci wykształcone, willa w Meerbusch dawno spłacona.
Nie podejrzewam go o to by robił to dla pieniędzy.
•
iberte
Użytkownik
- Postów: 2,504
- Dołączył: 25-09-2016
Nie wiem jak regulowane sa ich zarobki.
Napewno majatku z tego nie robia.
Wiecej w tym ryzyka niz pozytku finansowego( tak mysle)
Nalezy pamietac w jakich regionach oni pracuja.
To trzeba naprawde chciec robic.
... jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
•
Unka
Użytkownik
- Postów: 675
- Dołączył: 11-06-2017
Nie wiem , czy cos zarabiaja , czy nie .
Poswiecaja swoj urlop i zamiast wylegiwac sie gdzies na sloncu , ciezko pracuja na statkach , na jakims zadupiu w warunkach powiedzmy wielkiej improwizacji .
I chwala im za to .
Lekarz , ktory chce zarobic , nie potrzebuje sie tak nadwyrezac .
•
Słoninka
Użytkownik
- Postów: 973
- Dołączył: 14-11-2018
Witajcie mili i sympatyczni forumowicze wieczorowa porą.
Ależ ta Valencia jest urocza!
Jestem tu któryś raz z kolei i zachwyt nie opada.
Od 13:00 do 21:00 było szwedanie się po mieście, od plaży począwszy poprzez stare miasto, urocza Plaza de Ayuntamiento i muzeum walki byków.
Po drodze pyszna paella, a potem deser w DDL Butique. Niebo w gębie.
Młodzież teraz wyszła na party a Sloninka, starsza pani, zrobiła sobie Fußbad, żeby doprowadzić do stanu używalności swoje obolałe "uchodzone" stopy.
Ehhh, pewnie gdybym latała po tej Valencii w szpilkach z szafy pani therapheutki, to bym z młodzieżą na tańce poszła zamiast kiblowac przed tv oglądając rozkoszą hiszpańska komedie i mocząc raciczki w wodzie.
A z tymi lekarzami to dajcie se spokój ludziska.
Nie ma nic gorszego jak zaglądanie komuś do kieszeni.
Jak ktoś tak liczy lekarzom czy adwokatom ile zarabiają, to ja mam zawsze jedno krótkie pytanie:
- dlaczego nie zostałeś lekarzem? albo adwokatem...
•
iberte
Użytkownik
- Postów: 2,504
- Dołączył: 25-09-2016
Dokladnie i nie inaczej!
Jeden kawalek tortu Ci wystarczy!
Nie zebym zazdroscil...
... jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
(26-01-2019, 23:11)Słoninka napisał(a): Witajcie mili i sympatyczni forumowicze wieczorowa porą.
Ależ ta Valencia jest urocza!
Jestem tu któryś raz z kolei i zachwyt nie opada.
Od 13:00 do 21:00 było szwedanie się po mieście, od plaży począwszy poprzez stare miasto, urocza Plaza de Ayuntamiento i muzeum walki byków.
Po drodze pyszna paella, a potem deser w DDL Butique. Niebo w gębie.
![[Obrazek: screendsd.png]](http://nasze-niemcy.pl/wrzucaniezdjec/images/screendsd.png)
Młodzież teraz wyszła na party a Sloninka, starsza pani, zrobiła sobie Fußbad, żeby doprowadzić do stanu używalności swoje obolałe "uchodzone" stopy.
Ehhh, pewnie gdybym latała po tej Valencii w szpilkach z szafy pani therapheutki, to bym z młodzieżą na tańce poszła zamiast kiblowac przed tv oglądając rozkoszą hiszpańska komedie i mocząc raciczki w wodzie.
A z tymi lekarzami to dajcie se spokój ludziska.
Nie ma nic gorszego jak zaglądania komuś do kieszeni.
Jak ktoś tak liczy lekarzom czy adwokatów ile zarabiają, to ja mam zawsze jedno krótkie pytanie:
- dlaczego nie zostałeś lekarzem? albo adwokatem...
Oj Zielonka, widzę że sprintujesz do puszystości
A propos zarobków adwokatów - są też tacy którzy zarabiają niecałe 18 tyś euro/rocznie, czyli balansują na krawędzi egzystencji. Jak ktoś zrobił drugi egzamin państwowy na "Vier gewinnt" i chce być dla prestiżu osobistego adwokatem, to właśnie takich zarobków może oczekiwać.
•
Słoninka
Użytkownik
- Postów: 973
- Dołączył: 14-11-2018
A ja taką "mądrość" przeczytałam na fejsbuku:
"Jeśli przytyjesz, osądzają cię.
Jeśli schudniesz, uważają, że jesteś chory.
Jeśli dobrze się ubierzesz, jesteś próżny.
Jeśli źle się ubierasz, jesteś zaniedbany.
Jeśli płaczesz, jesteś słaby.
Jeśli mówisz szczerze, jesteś arogancki.
Jeśli to uzasadnisz, jesteś problematyczny.
Ludzie wiedzą tylko, jak krytykować, więc pieprz to, pozostań tym, kim jesteś i rób swoje"
Więc....pieprzę to
Poza tym...zaczynam coraz więcej rozumieć po hiszpańsku.
Brawo Słoninka!
•
"RENIA"
Użytkownik
- Postów: 701
- Dołączył: 10-12-2018
No zielonka znowu o jedzeniu.Trzeba bylo jechac az do Hiszpanii,zeby nam pokazac stol zastawiony dosyc skromnie jak na twoj apetyt.Nie moglas "cyknac" kawalek slonecznej plazy,zebysmy ci zazdroscili
Nie za goraco ci bylo w tym ubraniu po szyje?Myslalam,ze jakis ladny dekolcik pokazesz.
•
Majami
Użytkownik
- Postów: 1,926
- Dołączył: 05-05-2017
(26-01-2019, 23:11)Słoninka napisał(a): Witajcie mili i sympatyczni forumowicze wieczorowa porą.
Ależ ta Valencia jest urocza!
Jestem tu któryś raz z kolei i zachwyt nie opada.
Od 13:00 do 21:00 było szwedanie się po mieście, od plaży począwszy poprzez stare miasto, urocza Plaza de Ayuntamiento i muzeum walki byków.
Po drodze pyszna paella, a potem deser w DDL Butique. Niebo w gębie.
![[Obrazek: screendsd.png]](http://nasze-niemcy.pl/wrzucaniezdjec/images/screendsd.png)
Młodzież teraz wyszła na party a Sloninka, starsza pani, zrobiła sobie Fußbad, żeby doprowadzić do stanu używalności swoje obolałe "uchodzone" stopy.
Ehhh, pewnie gdybym latała po tej Valencii w szpilkach z szafy pani therapheutki, to bym z młodzieżą na tańce poszła zamiast kiblowac przed tv oglądając rozkoszą hiszpańska komedie i mocząc raciczki w wodzie.
A z tymi lekarzami to dajcie se spokój ludziska.
Nie ma nic gorszego jak zaglądanie komuś do kieszeni.
Jak ktoś tak liczy lekarzom czy adwokatom ile zarabiają, to ja mam zawsze jedno krótkie pytanie:
- dlaczego nie zostałeś lekarzem? albo adwokatem...
Dobra , dosyc o szpilkach !
Czy ty Zielona masz chociaż jednego Lijisa Vitona by nam te resztki z restauracji spakować ?
Bo tego że tam w szpilkach nie występujesz to nikt ci nie wybaczy....nikt !!!
A te Mozarta to kugle czy kegle ?
•
Słoninka
Użytkownik
- Postów: 973
- Dołączył: 14-11-2018
Reniu...
pokazałam TO co chciałam.
Co zaś mojego apetytu tyczy...czy myśmy gdzieś kiedyś razem ucztowały?
Jeśli tak, to wychodzi na to ze ty mocno i bacznie mnie obserwowałaś, ja natomiast nawet ciebie nie zauważyłam. Cóż...juz tak mam, że nieciekawi osobnicy są dla mnie po prostu przezroczyści.
Ponieważne jednak wiem na pewno, że o wspólnym ucztowaniu mowy być nie może przeto twoje uwagi są zwykła konfabulacją połączoną z zawiścia do ładnej i mądrej Słoninki.
•
"RENIA"
Użytkownik
- Postów: 701
- Dołączył: 10-12-2018
Zielonka,chyba nie wierzysz w to co piszesz.Co jest takiego co moglabym ci zazdroscic?
Zobacz Hiszpania jest piekna a ty nam tu stol skromnie zastawiony serwujesz. No pomysl!!
Czy uwazasz nas za naiwnych?
Idz jutro na basen i przyslij nam zdjecie.
Odemnie tez zadalas zdjecia z Salzburga.
1 użytkownik lubi ten post:1 użytkownik lubi ten post
• dziaczuk
dziaczuk
Użytkownik
- Postów: 601
- Dołączył: 06-09-2018
Reniu ja mam jeszcze ładniejsze zdjęcia, mialam dobrego Fotografa, z brzydkiego kaczatka zamieniłam się w pięknego łabędzia.
:heartNa tle zamku Schwangau
•
Słoninka
Użytkownik
- Postów: 973
- Dołączył: 14-11-2018
(27-01-2019, 00:58)RENIA napisał(a): Zielonka,chyba nie wierzysz w to co piszesz.Co jest takiego co moglabym ci zazdroscic?
Zobacz Hiszpania jest piekna a ty nam tu stol skromnie zastawiony serwujesz. No pomysl!!
Czy uwazasz nas za naiwnych?
Idz jutro na basen i przyslij nam zdjecie.
Odemnie tez zadalas zdjecia z Salzburga. 
Reniu....
nawet by mi do głowy nie przyszło uważać ciebie za osobę naiwną.
Jesteś bardzo bystrą, oczytaną i inteligentną kobietą.
Do tego...hedonistką!
U ciebie stoly uginają się od jadła i picia.
U mnie skromnie i bez rozmachu
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
Jeżeli dla baletnicy, ten stolik jest skromny, to uważam, że lepiej baletnice ubierać niż żywić!
Tak jak lubie słodycze, tak wiem napewno, że po pysznej i sycącej paelli, bym tego torcika w siebie nie wepchnął.
•
"RENIA"
Użytkownik
- Postów: 701
- Dołączył: 10-12-2018
Baletnica wazy 58 kg i ma 22,3 BMI przy wzroscie 166 na boso.Czyli wszystko w normie i apetyt tez.
No z ubraniem to by bylo duzo drozej
•
Słoninka
Użytkownik
- Postów: 973
- Dołączył: 14-11-2018
Jak widzę, po wpisie Reni o jej "wymiarach" wszystkich nieźle przytkalo.
Myślę, że...niepotrzebnie. Każdy jest jaki jest i nie ma sensu robić z tego halo.
Ja za chwilę idę z młodzieżą (mądra i atrakcyjną) na pożegnalną Aqua de Valencia
A jutro czas do domu....
•
Diego9
Zbanowany
- Postów: 738
- Dołączył: 21-11-2018
nic nikogo nie przytkalo, po prostu kazdy ma swoje bmi i nie interesuje nas Renis bmi, a dyskutowac ciagle o tym samym tez sie juz stalo nudne, cigle ta sama spiewka, wiec lepiej ignorowac i milczec jak ciagle sie o nic za lby brac
•
iberte
Użytkownik
- Postów: 2,504
- Dołączył: 25-09-2016
Witam.
To takie kobiece i to sie chyba nazywa ....kokieteryjnosc.
Zielonka niby za Mozartem....ale biust wypina.
Diego przy podawaniu zarobkow, zupelnie przez pomylke podaje glebokosc oddechu.
Teraz Renia budzi meskie zmysly...
Niby niewazne, ale niech swiat wie.... a co tam.
Kobieca subtelnosc.
Taki facet biustem nie ma sie co chwalic i nawet orkiestra sympfoniczna nie pomoze.
Gdyby jednak chcial stanac w schranki i chwalic sie falusem... to zaraz cham i ordynus!
I slusznie.
Mimo to niesprawiedliwe.
Dotarlem do domu z jednodniowym opoznieniem.
Wiem, ze Wam to wisi, ale skoro juz tu jestem, to chce zgasic Wasze troski o mnie.
... jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
•
Diego9
Zbanowany
- Postów: 738
- Dołączył: 21-11-2018
iberte, nie przez pomylke tylko to formowe czupiradlo chcialo wiedziec wiec podalam a co tam, moj biust to taka sama czesc ciala jak twoj Phallus , bmi to tez zadna rewelacja chyba , ze ktos ma nadwage ale to juz kazdego prywatna sprawa,
•
"RENIA"
Użytkownik
- Postów: 701
- Dołączył: 10-12-2018
Sloninka,nie zapomnij zrobic zdjecia ze slonecznej plazy
Nie zawsze B znaczy biust. Co znaczy BMI skopiowalam z netu i nie spekulujcie bo nieladnie.
BMI
Zacznijmy od wyjaśnienia co to takiego jest to „BMI”? BMI to skrót od angielskiego Body Mass Index, a dzięki temu wskaźnikowi możemy kontrolować masę naszego ciała.
Masę ciała obliczamy po to, aby stwierdzić czy nasza waga jest w porządku.
Jak obliczyć?
Do obliczeń musimy znać naszą wagę i wzrost. Wskaźnik BMI wyznaczamy w następujący sposób:
- Nasz wzrost, wyrażony w metrach (np. 174cm = 1,74m), podnosimy do kwadratu. Czyli 1,74 * 1,74 = 3,0276.
- Liczbę kilogramów dzielimy przez otrzymany wynik. Np. 70(kg) / 3,0267 = 23,1274986 w zaokrągleniu 23,12.
Otrzymany wynik to nasz wskaźnik masy ciała.
Tabela BMI
Aby w pełni zrozumieć sens powyższych obliczeń należy wynik dopasować do odpowiedniego przedziału (poniżej) i sprawdzić czy nasza waga jest ok.
Wynik poniżej 18 to niedowaga.
18 – 25 waga w normie.
25,01 – 30 nadwaga.
30,01 i powyżej to już otyłość.
Kiedy nasz wynik nie będzie się mieścił w granicach normalnej wagi to powinniśmy poczynić kroki, aby to zmienić. Im bardziej nasz wskaźnik będzie odstawał od prawidłowego przedziału (18 – 25) tym bardziej jesteśmy narażeni na różnego rodzaju choroby, dlatego nie powinniśmy tego bagatelizować.
Na przykładowych danych uzyskaliśmy wynik 23,12 czyli waga w normie.
•
|