Post: #1601
Bingo Ferdi
To sa własnie zelazne podstawy gotowania. Tak samo się płucze sałate.
To sa własnie zelazne podstawy gotowania. Tak samo się płucze sałate.
Czy lepiej być ładnym i mądrym czy brzydkim i głupim?
|
Post: #1601
Bingo Ferdi
To sa własnie zelazne podstawy gotowania. Tak samo się płucze sałate.
17-01-2019, 23:15
Post: #1602
Przed suszeniem się czyści ?
A jak się kupiło już ususzone, to co wtedy ![]() ![]()
17-01-2019, 23:16
Post: #1603
To moczenie załatwi ten problem w taki sam sposób jak podał Ferdi.
Amen Jak mozna nie oczyscic własnoręcznie zbieranych grzybów ? To się robi dla siebie , zatem tym bardziej się człowiek przykłada.
17-01-2019, 23:17
Post: #1604
(17-01-2019, 23:09)Freddy napisał(a): Majami,Też zbieram grzyby własnoręcznie i wiem, że nie da się grzybów oczyścić całkowicie, pomimo że posiadam takie narzedzie: ![]()
17-01-2019, 23:20
Post: #1605
Spagetti sie też nie płucze , tylko odcedza
![]()
17-01-2019, 23:21
Post: #1606
(17-01-2019, 23:17)Majami napisał(a): To moczenie załatwi ten problem w taki sam sposób jak podał Ferdi. Nawet jak je dokładnie wyczyścimy z igliwia z wszelkich resztek z lasu, to i tak trzeba je namoczyć dokładnie wypłukać potem ugotować raz z pół godziny w wodzie odcedzić tą wodę i jeszcze raz ugotować i ta woda może posłużyć już do sosu czy wlać ją do bigosu jak to lubi bo ja tylko grzybki wrzucam Ja robię podobne bigos jak Ferdydurke dzieci aż sobie słoiki zabrały do Londynu
17-01-2019, 23:24
Post: #1607
Oczywiscie, ze sie nie da grzybow calkowicie oczyscic.
Majami, a jak ci te grzyby lis obsikal to po wymoczeniu ich dodajesz te popluczyny do bigosu? To smacznego. Ja z tego bigosu jednak zrezygnuje.
17-01-2019, 23:30
Post: #1608
(17-01-2019, 23:30)Freddy napisał(a): Oczywiscie, ze sie nie da grzybow calkowicie oczyscic. Freddy w piekarniku w temperaturze 160 stopni nic z tych lisich sików nie zostaje! Najdroższa kawa na świecie jest wysrawana przez małpki. Grzyby zbieram od ponad 48 lat, ale nigdy nie udało mi się znaleźć grzyba, na którego by sarna lub dzik nasrał.
17-01-2019, 23:43
Post: #1609
Nie wiedziałam do dzisiaj ze Cyweta, to...malpka
![]() Nie wiedziałam tez że bigos piecze się w...piekarniku ![]() Człowiek to się jednak całe życie uczy...poznawać głupoli i klugschesserów ![]() ![]()
18-01-2019, 00:06
Post: #1610
Ja pierdziele....
Grzyby albo „ atomowe“, albo obdojone przez burego. Do tego jeszcze ze zwirem z Zarnowca. Kapucha pewnie w starej bani deptana przez cygana z paznokciami jak u Krogulca. Woda z chlorem. 3 kilo miecha z antybiotykami. Jamaicka , postaw Ty na stol pusty kociol z napisem...“ tu byl bigos“ Daj kazdemu „ wroclawska“ z maslem, pol litra Debowej( musztardowki incl.) i tez bedzie po naszemu. O sledziach nie zapomnij. Nie pytaj o przepis , bo te z Baltyku pewnie fenolem nacpane.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
![]()
18-01-2019, 00:07
Post: #1611
(18-01-2019, 00:06)Słoninka napisał(a): Nie wiedziałam do dzisiaj ze Cyweta, to...malpka No zielonka w końcu masz racje Cyweta to nie małpka, tylko kot. Do Klugscheisser zaliczam ciebie, która o kuchni nie ma pojęcia, ale się w temacie wypowiada. Tak bigos piecze się w piekarniku i to parę razy. Dopiero po trzecim odgrzaniu bigos nabiera barwy i smaku. Ty masz pojęcie o kuchni jak ślepy o kolorach i głuchy o muzyce! (18-01-2019, 00:07)iberte napisał(a): O sledziach nie zapomnij. Nie pytaj o przepis , bo te z Baltyku pewnie fenolem nacpane.Tu masz racje iberte. W Szwecji kupujących śledzie informuje się, że pochodzą z Bałtyku i zaleca się tylko konsumpcje raz na dwa tygodnie.
18-01-2019, 00:20
Post: #1612
Ja nie mam pojęcia o...NICZYM!
Wiem jednak, że bigos się gotuje, a nie piecze....ćwoku. I daje się do niego cebulę ![]()
18-01-2019, 00:29
Post: #1613
Nie znam sie, ale w barach to oni chyba ten bigos w kotlowni pieka.
Nie maja chyba takich duzych piekarnikow. Czy jezdza z nim do piekarni?
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
![]()
18-01-2019, 00:37
Post: #1614
(18-01-2019, 00:29)Słoninka napisał(a): Ja nie mam pojęcia o...NICZYM! Zielonka by było jasne za każdego ćwoka otrzymujesz "starą cipę" za każdego durnia w moim kierunku otrzymujesz "starą szmate" za każdego matołka otrzymujesz "starą qu..e" Myślę, że Freddy będzie einverstanden, kiedy będziemy wymieniać między sobą te miłe słowa! Tak więc stara cipo uzmysłów sobie, że bigos piecze/gotuje się w piekarniku, bo wtedy ciepło przechodzi przez całą masę potrawy równomiernie, a nie tylko od dołu gdzie się przypala. Dużo się jeszcze musisz uczyć, by zrozumieć tajniki kuchni.
18-01-2019, 00:41
Post: #1615
Jesteś durny jak ćwierć kilo zardzewiałych gwoździ.
https://m.facebook.com/magdagessler.official/photos/a.112503618800870/868830853168139/?type=3
18-01-2019, 00:43
Post: #1616
(18-01-2019, 00:43)Słoninka napisał(a): Jesteś durny jak ćwierć kilo zardzewiałych gwoździ. Nie musisz oszczedzac. Doloz 2 kg.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
![]()
18-01-2019, 00:51
Post: #1617
Zielonka alias Wieprzowina
(18-01-2019, 00:43)Słoninka napisał(a): Jesteś durny jak ćwierć kilo zardzewiałych gwoździ.Zielonka. pani Magda Gessler ma takie pojęcie o kuchni jak jej były szwagier Adaś, który jest prominentnym dłużnikem III RP Ci ludzie mają pojęcie o robieniu kasy i długów, ale nie o dobrej kuchni.
18-01-2019, 00:52
Post: #1618
18-01-2019, 01:00
Post: #1619
Iberte dołożę jeszcze...2,5kg
![]() Będzie tego tyle razem, co jamaicowego mięsa na tę...potrawę, której nazwy nie chcę już wymieniać ![]() Dobranoc
18-01-2019, 01:02
Post: #1620
Jak ktos ma czas by co dwie minuty mieszać bigos to go sobie do gara wstawia na kuchenke.
Jak ktos nie ma czasu to do piekarnika. Jak ktoś bardzo nie ma czasu to sobie do schnellkochtopf wstawia i ma w 30 minut breje o smaku bigosu. Ja polecam garnek i mieszanie ![]()
18-01-2019, 01:06
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|