To sie nazywa: prostytucja małżeńska.
Sloninka,
uwazaj prosze na dobór słów !!!

(21-12-2018, 15:41)Jamaica napisał(a): Myśle, ze zona Korwina Mika sypia z nim, bo on jej w nocy szepcze do uszka, ze to co mówi w TV, to tylko po to, aby bić pianę i być popularnym, a to z kolei po to, aby zarabiać większa kasę - na JEJ futra, samochody, biżuterię itp.

Tak wiec - ja się jej nie dziwie, ze z nim sypia, bo dostaje kolejny prezent, buduja sobie saunę, może kryty basen w swojej wilii...

Bo moim zdaniem Korwin Mike bije pianę, aby nabić kasę i .... i głupich w butelkę!  I mu się to udaje!

 Ja się jej ogromnie dziwie   Bo jesli to dla tych futer ( niemodnych zresztą ) , prezentów i basenu ?   To straszne to jej poświecenie. 

---

(21-12-2018, 16:03)Freddy napisał(a): To sie nazywa: prostytucja małżeńska.
Sloninka,
uwazaj prosze na dobór słów !!!

Freddy , Prostytucja to co innego.
W prostytucji intencje są jawne i z góry wycenione.

Oj tam oj tam, od razu prostytucja.... przecież basen jest wspólny. To raczej Korwin Mike się prostytytuuje...
Zaraz wszystkie psy są wieszane na kobietach...

A biżuteria jest zawsze cenna, takie diamenty na ten przyklad - małe i łatwe do transportu w razie ucieczki... hehe!

Tanie i bezwartosciowe kobiety lecą na szkiełka i gadżety.

A kto tak powiedział?

Ja myśle, ze tanie i bezwartościowe kobiety dają z darmo.

Są tez takie, które by za darmo dały,  ale...nie ma komu

Jessso jestem posikana, a za chwilę ruszam do Frankfurtu.
Jamaica nie pisz głupot tylko na kawe wstawiaj  wodę

No ja tez się tu chacham...



Ale głupot nie pisze ino najswietsza prawde!

(21-12-2018, 17:03)Słoninka napisał(a): Są tez takie, które by za darmo dały,  ale...nie ma komu

Jessso jestem posikana, a za chwilę ruszam do Frankfurtu.
Jamaica nie pisz głupot tylko na kawe wstawiaj  wodę

Zielonka ,  jestes fajna dziewucha  ,  mozna z tobä konie krasc ( pewnie masz juz stadnine ?) 

 Na  to sikanie  znajdzie sie rada ,- sä dobre papmpersy ( szukaj für übergroße w drogeriach ) .

Nie  chce Cie jednak  przedwczesnie martwic , nie jestem pewna czy z tä twojä inkontynencjä 
( nawet za darmo ) ktorys sie na Ciebie zdecyduje , 

 ale...
Franfurt jest duzy, oder? 

milej sobotki , 

Jaki Frankfurt?
Sloninka chyba z Kolonii. Pamietam jak na MP pisala, ze lubi sobie czasem wieczorem usiasc nad brzegiem Renu i pociagnac taniego wina z butelki.
A moze byla to Czarna Wdowa... juz nie pamietam...

Żyjecie w kraju który uwierzył w niemiecko-hitlerowską wizję świata, a żonie Korwina Mike nie możecie się nadziwić?!

Ten Korwin gada jak potluczony
A ja dzis tez bym usiadlam Nad Renem, Odra czy Wisla I wypilabym tez z Kartonu wina, choc jestem wrogiem zawzietym nawet mszalnego wina, ale jakby mi ulzylo to przejde sie brzegiem I walne se nawet dwa kartony

Tak chcialabym wylaczyc sie.... 
Ale musze myslec choc ja trzezwo Cale zycie no dobra wyciagne z  lodowki zarobione ciasto, rozwalkuje, poszukam foremek, elite do piekarnika gwiazdeczki z nakiem, potem posmaruje powidlami sliwkowymi wlasnej robot I bedzie Co jesc do kawy po swietach  jak znalazl

---

Jak ktos madry I ladny to poprawi moje bledy

Ale zyciowe musze Sama

jestem z mädrych i ladnych , daj przepis na te ciasteczka Dziaczuk ,

Freddy, toc pisala wyzej ze osikana jedzie do Frankfurtu ?.

Reszta widze ze ma juz swiäteczny blues ..





https://youtu.be/uvIMoBQjc18

Dziaczuk, przkro mi.
Co siejesz, to zbierasz. Za owoce twojego "jestestwa" usiłujesz obwinić cały świat.
Tymczasem rozwiązanie masz pod ręką.......

https://www.youtube.com/watch?v=FXfynL8H640
....

(22-12-2018, 12:57)Freddy napisał(a): Jaki Frankfurt?
Sloninka chyba z Kolonii. Pamietam jak na MP pisala, ze lubi sobie czasem wieczorem usiasc nad brzegiem Renu i pociagnac taniego wina z butelki.
A moze byla to Czarna Wdowa... juz nie pamietam...

Wszystko się zgadza Freddy.
Był Rhein w Köln, wino z kartoników i..... murek. A na murku Wdowa, Malina i ja. Miałyśmy zwasze ubaw po "poachy"  

A Frankfurt, to tylko jeden nocleg po "odebraniu" dziecka z lotniska. 
Glühwein przy choince ma Römerberg, spacer po Altstadt  i  po moście Eiserner Steg .
Wczoraj wieczorem po ciężkiej i długiej drodze dotarliśmy do Wroclawia.

---

Wesołych Świąt Wam życzę

Dzien dobry ,
Zycze wam w ten czwarty Adwent   fajnych Swiät Bozonarodzinowych .
Nie przejedzcie sie, nie przepijcie  ,nie pokloccie sie o jakäs banalnä pierdole..

Swieta to okazja pomyslec o rodzinie, o najblizszych ( tez w Polsce ) o rodzenstwie , albo rodzicach
- jak ich sie jeszcze ma  . Zdzwoncie, zlozcie zyczenia . 

Popatrzce jak czas nam szybko ucieka, jeszcze niedawo bylo lato ,a tu za tydzien koniec 2018,
Znowu bedziemy starsi o rok, znowu bedziemy czekac na lato, slonce, moze na cos  szczegolnego , dobrego 
co nam sie moze przytrafic .  
Zycze wam na Gwiazdora  spelnienia  waszych marzen  . 
Zielonce z jej cörkä tez 
Wszystkiego najlepszego !

https://youtu.be/EvDxSW8mzvU?t=13

Za rok bedziemy( wroc.... bedziecie) znow piec zamulonego karpia, przypalac tlusty bigos i zagladac kaczce w piekarniku w tylek.
Bedziecie dzielic sie oplatkiem, kupowac przezenty( oddawac po Swietach rowniez) i tesknic za dobrocia.
Zrobcie sobie Swieta caloroczne i nie musicie czekac caly rok , aby usciskac tesciowa.
Czyz to nie urocza propozycja?

(23-12-2018, 20:59)iberte napisał(a): Za rok bedziemy( wroc.... bedziecie) znow piec zamulonego karpia, przypalac tlusty bigos i zagladac kaczce w piekarniku w tylek.
Bedziecie dzielic sie oplatkiem, kupowac przezenty( oddawac po Swietach rowniez) i tesknic za dobrocia.
Zrobcie sobie Swieta caloroczne i nie musicie czekac caly rok , aby usciskac tesciowa.
Czyz to nie urocza propozycja?

Propozycja jest beznadziejna!
Na tym polega uroda świąt, że raz do roku jesz karpia, makówki, moczkę i jest to coś wyjątkowego.
Nie chce trzymać choinki w domu przez cały rok i scierać kurz z bańiek.

(24-12-2018, 00:19)ferdydurke napisał(a):

(23-12-2018, 20:59)iberte napisał(a): Za rok bedziemy( wroc.... bedziecie) znow piec zamulonego karpia, przypalac tlusty bigos i zagladac kaczce w piekarniku w tylek.
Bedziecie dzielic sie oplatkiem, kupowac przezenty( oddawac po Swietach rowniez) i tesknic za dobrocia.
Zrobcie sobie Swieta caloroczne i nie musicie czekac caly rok , aby usciskac tesciowa.
Czyz to nie urocza propozycja?

Propozycja jest beznadziejna!
Na tym polega uroda świąt, że raz do roku jesz karpia, makówki, moczkę i jest to coś wyjątkowego.
Nie chce trzymać choinki w domu przez cały rok i scierać kurz z bańiek.

„ Jest taki dzien.... w ktorym gasna wszystkie spory..“
Pomysl, zamiast jednego, mialbys 365 takich dni.
To i kurz na choince mozna strawic.
Fakt, byc dla Ciebie milym caly rok to duchowy wysilek, ale gdyby to bylo mozliwe....

Ja juz w tym roku nie pieke zamulonego karpia ( od lat sandacz) , nie katuje nikogo na siłe bigosem i nie zaglądam kaczce w miejsca intymne ( chociaz piersi gesi to też była jej jakaś tam seksualnosć )
Prezenty tylko chciane ( najxzęsciej to ksiazki )
Wszystkim przewijajacym się na temacie SPOOJNYCH ŚWIAT ZYCZĘ.
Spędżcie ten świąteczny czas tak jak lubicie , a nie tak jak musicie.

Mój prezent wyladował w piatek