Jesteś nowy na naszym forum?

Zapoznaj się z innymi i dowiedz gdzie i jak możesz zamieścić ogłoszenia.

Czytaj więcej

Nowy serwis z ogłoszeniami

Zapraszamy na nasz nowy serwis z ogłoszeniami. Znajdziecie tam sporo interesujących ogłoszeń. Czytaj więcej

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakiś problem i potrzebujesz pomocy napisz a na pewno pomożemy.

Czytaj więcej

Nabór na Moderatora i Redaktora

Poszukujemy Moderatorów i Redaktorów na nasze forum. Chciałbyś dołączyć?

Czytaj więcej
Ocena wątku:
  • 7 głosów - średnia: 2.86
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy lepiej być ładnym i mądrym czy brzydkim i głupim?
Post: #201
No i proszę!
Koleżance Majami to nawet charakterystyka podmiotu lirycznego  nie wystarczy.
Wzięła na tapetę sama panią Osiecka.

Ja osobiście nie podjęłabym się takiej dogłębnej i krytycznej "oceny postaci" nawet w stosunku do osób które znałam osobiście i to w dodatku dobrze znałam.

Jak wszystko może pozornie wyglądać inaczej niż jest, pokazuje historia opowiadana w internecie o małżeństwie, które w obliczu zatonięcia statku musiało zdecydować kto się ratuje.
Wszyscy potępili mężczyznę....aż do momentu usłyszenia końca historii Sad Sad Sad
27-11-2018, 21:54
Cytuj

Post: #202
(27-11-2018, 21:45)iberte napisał(a): Nie posiadam powszechnej wiedzy o p. Osieckiej.
Nie znalem kobiety.
Nie spalem z nia.
Nie pilem z nia.
Nie znam Agaty.
Nawet gdybym mial gruntowna wiedze w tym temacie, to rowniez to nie skrzywdzi jej tworczosci.
Znam natomiat jej teksty i uwazam je za dobre.
Ksztaltowala polska kulture i robila to dobrze.

Sinatra, Nickolson.Madonna i im podobni ksztaltowli swiatowa kulture i kogo obchodzi ile odwykowek przeszli i przez czyje lozka przeszli?
Ich zycie , ich sprawa.
Fakt, ze czesc swego zycia ofiarowali takim jak my , jest istotne.
Nie oceniałam twórczosci Agnieszki Osieckiej ! Gdzies widzisz ocene je twórczosci ?

(27-11-2018, 21:54)Słoninka napisał(a): No i proszę!
Koleżance Majami to nawet charakterystyka podmiotu lirycznego  nie wystarczy.
Wzięła na tapetę sama panią Osiecka.

Ja osobiście nie podjęłabym się takiej dogłębnej i krytycznej "oceny postaci" nawet w stosunku do osób które znałam osobiście i to w dodatku dobrze znałam.

Jak wszystko może pozornie wyglądać inaczej niż jest pokazuje ta historia opowiadana w internecie o małżeństwie, które w obliczu zatoniecia statku musiało zdecydować kto się ratuje.
Wszyscy potępili mężczyznę....aż do momentu usłyszenia końca historii Sad Sad Sad
Nie wszycy...ja nie....
27-11-2018, 22:15
Cytuj

Post: #203
[quote='
27-11-2018, 22:24
Cytuj

Post: #204
No widzisz...
A w stosunku do Osieckiej  jesteś taka krytyczna.
Dlaczego?
Skąd wiesz jakie były motywy jej postępowania? 

Słyszałam jak pani Agata Passent powiedziała kiedys w jakiej rozmowie przed kamerami, że....nie ma żalu do swojej mamy i ze po latach w dużej mierze zrozumiała jej życie, potrzebę miłości i tęsknoty,  które miała. 
27-11-2018, 22:26
Cytuj

Post: #205
(27-11-2018, 22:24)Diego9 napisał(a): sloninko piszesz strasznie podobnie do iberte, juz ci pisalam, stylu pisania nie zmienisz, przeciez ty mnie nie znasz a zioniesz ninawiscia do mnie tak samo jak iberte i inne twoje niki, 

sloninko, to forum ma znowu nowego klauna , skoro cie obnazylam, wymysl innego nika i zachowuj sie tak jakbys nikogo tu nie znala,

Mow mi..... ibertynka
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
27-11-2018, 22:51
Cytuj

Post: #206
(27-11-2018, 22:51)iberte napisał(a):
(27-11-2018, 22:24)Diego9 napisał(a): sloninko piszesz strasznie podobnie do iberte, juz ci pisalam, stylu pisania nie zmienisz, przeciez ty mnie nie znasz a zioniesz ninawiscia do mnie tak samo jak iberte i inne twoje niki, 


sloninko, to forum ma znowu nowego klauna , skoro cie obnazylam, wymysl innego nika i zachowuj sie tak jakbys nikogo tu nie znala,

Mow mi..... ibertynka

sloninka tez jest calkiem niezle, czekam na nowy nick
27-11-2018, 23:06
Cytuj

Post: #207
Nie mógłby wreszcie ten ferdydurke z tym spychaczem się pojawić i...spychnąć?
27-11-2018, 23:16
Cytuj

Post: #208
Mi Majaminka....byle nie Osiecka Big Grin
Ferdi ratuj bo sie kobitki zamotały w Ibertego Big Grin
27-11-2018, 23:28
Cytuj

Post: #209
(27-11-2018, 23:16)Słoninka napisał(a): Nie mógłby wreszcie ten ferdydurke z tym spychaczem się pojawić i...spychnąć?

alez kochana sloninko, ferdydurke jest za cienki , zeby tu spychaczem spychac, 
27-11-2018, 23:44
Cytuj

Post: #210
(26-11-2018, 23:16)Diego9 napisał(a): dziwne tylko, ze bedac w Polsce na urlopie mam zawsze pacjetow z kregu znajomych, szczegolnie przy zlym wzorze lykania jest trudno znalezsc specjaliste, porada kosztuje 250 zl, porada, a gdzie jeszcze therapia? za kazde 45 licze sobie 250 zl, w niemczech pracuje na calym etacie w budzetowce, brutto dochodu rocznego mam okolo 52 tysiecy eu 
Pomarzyć sobie może każdy! Diego musi być profesorem w swoim fachu! Big Grin Profesorem z obcym akcentem, który poprawia błędy wymowy niemieckich dzieci za ca. 52 kilo euro rocznie! Nasza super specjalistka zapomniała, że istnieje coś takiego jak internet, a tam można sprawdzić ile zarabia logopeda 
https://www.sprachtherapie-prollius.de/sprachtherapeut-gehalt-verdienst/
https://www.gehalt.de/einkommen/suche/akademischer-sprachtherapeut
https://www.zeit.de/karriere/beruf/2012-05/beruf-logopaede
No ale nasza siostra Grimm, sorry Diego ileś tam zarabia w budżetówce tyle co urzędnik państwowy zakwalifikowany pod A12 po 22 latach pracy.  
Diego zdecyduj się w końcu na jedną linię kłamstwa - budżetówka, czy Freiberufler!? Tongue
Zatrudnieni w budżetówce zarabiają mniej niż urzędnicy w budżetówce!
Masz status Beamtin, czy jesteś Angestellte?
Przyznam się szczerze, że jeszcze nigdy nie słyszałem o logopedzie ze statusem Beamter Tongue
28-11-2018, 01:07
Cytuj

Post: #211
"Teksty Agnieszki są bardzo osobiste, mówią o kobiecie samotnej, rozczarowanej życiem, ale z drugiej strony są piękne, bardzo kobiece. W tych tekstach jest dużo przeżyć osobistych. Agnieszka zakochiwała się nieszczęśliwie, sporo cierpiała w swoich miłościach, a potem to opisywała. Pisała też o mnie.

– Wiadomo, że do tych tekstów ma pani bardzo osobisty stosunek, ale czy jest jakaś piosenka, która zajmuje szczególne miejsce w pani sercu?

– Jeden z moich ulubionych utworów to piosenka „Wielka woda”. Agnieszka Osiecka napisała ten tekst pod koniec lat 70. Pojechała wtedy do Katarzyny Gertner, znakomitej kompozytorki mieszkającej na Kaszubach w małym, starym domku nad jeziorem. Agnieszka napisała ten tekst oczarowana krajobrazem, pięknymi lasami, a Kasia napisała muzykę. Przesłanie ukryte jest w refrenie – „I tylko taką mnie ścieżką poprowadź, gdzie śmieją się śmiechy w ciemności i gdzie muzyka gra, muzyka gra, nie daj mi, Boże, broń Boże skosztować tak zwanej życiowej mądrości, dopóki życie trwa”. "


Ponieważ wywiązała się tu interesująca dyskusja o Agnieszce Osieckiej , to pozwoliłam sobie wrzucić fragment wywiadu z Marylą Rodowicz na temat m. inn. powyższego tekstu .

Mam nadzieję , że autorka wątku nie będzie mi miała za złe , moim celem nie są uszczypliwości lecz kulturalna
dyskusja , a literaturę lubię zgłębiać , jak wszyscy tutaj Smile
"Największa głupota - bać się co ludzie powiedzą"

28-11-2018, 11:23
Cytuj

Post: #212
(27-11-2018, 22:26)Słoninka napisał(a): No widzisz...
A w stosunku do Osieckiej  jesteś taka krytyczna.
Dlaczego?
Skąd wiesz jakie były motywy jej postępowania? 

Słyszałam jak pani Agata Passent powiedziała kiedys w jakiej rozmowie przed kamerami, że....nie ma żalu do swojej mamy i ze po latach w dużej mierze zrozumiała jej życie, potrzebę miłości i tęsknoty,  które miała. 

A co miała powiedziec Agata Passent ?  Że była szczesliwa przezywajac dziecinstwo i młodosć bez matki ? Że nie wywarło to wpływu na jej zycie  ?
Na szczescie miała kochajacego i madrego Ojca i dzisiaj to jego bardziej przypomina niz matkę.
28-11-2018, 12:08
Cytuj

Post: #213
Cos te kaszubskie chaty nad jeziorem maja w sobie, ze przyciagaja wrazliwe dusze....

Pod koniec lat 70- tych bylo to ulubione miejsce spotkan tworcow.
Tych „ rozrywkowych“ rowniez.
Ci ktorzy nie zdazyli wykupic chaty , zapuszczali kotwice w hotelu „ Pod Niedzwiadkiem“ we Wdzydzach Kiszewskich.
Miejscem spotkan byl maly polwysep na przeciwku stanicy wodnej.
Ajentem tego hotelu wowczas( jak glosi legenda) byl Jerzy K.( znany bokser)
Z „ Batorego“ wykupil szalupe ratunkowa i nia trasportowano artystow po spotkaniach.
Dopiero gdy ten srodek zaczeto wykorzystywac do lowienia ryb petardami, p.Jerzy musial pozegnac sie z Kaszubami.

Duch tamtych lat jeszcze dzisiaj wspominaja szumiace sosny i plotkuja o tym co widzialy...
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
28-11-2018, 12:36
Cytuj

Post: #214
Ja wolę jednak postępować w/g zasady:
Nie chcesz być sam oceniany, nie oceniaj innych.
Ale oczywiście każdy ma prawo do swoich w tym względzie zachowań.
"A co miała powiedzieć Agata Passent?"
Gdyby chciała mogłaby NIC nie mówić, ale zrobiła inaczej więc....

Flo,
kulturalne dyskusje w tej  tutaj  "dżunglii" to doprawdy rzadkość. Więc jeśli pojawia się ktoś, kto ma na takowe ochotę, to należy go złapać, posadzić, a potem nakarmić i napoić.
Tak więc herzlich willkommen Flo Wink
28-11-2018, 12:41
Cytuj

Post: #215
(27-11-2018, 21:43)Freddy napisał(a): A ja mysle, ze "zyciowe madrosci" to gotowe recepty na kazda okazje podane nam przez innych, bardziej doswiadczonych i obytych ludzi.
Nie idz tam, nie rozmawiaj z tym, nie zadawaj sie z tamtym....
Tudziez ogolne madrosci zwane tez "madrosciami narodu".
Kto rano wstaje.... nie szata zdobi czlowieka.... pokorne ciele.... itd. itd....

Madrosci, madrosci i jeszcze raz madrosci pozwalajace nam bezproblemowo, bezkonfliktowo i.... bezprzygodowo przezyc nasze zycie.
Chcecie tak?

Jezeli o mnie chodzi to zawsze wolalem: wsiasc do pociagu byle jakiego, nie dbac o bagaz, nie dbac o bilet   ;-)))))

Nikt tak nie chce .
Ogolnie nie spotkalam sie jeszcze z czlowiekiem , ktory by podejmowal decyzje , czy zmienil swoje pod wplywem tych cudzych madrosci .
Czesto dopiero po fakcie , stwierdzamy , ze ktos kto je nam mowil , mial racje .
I to jest w porzadku , bo w ten sposob ksztaltujemy swoja madrosc .
Istnieja jednak ogolne madrosci , ktore dla wiekszosci ludzi sa podstawami jakiegokolwiek dzialania i nie wymagaja sprawdzenia na wlasnej skorze , by przekonac sie o ich slusznosci .
Zawarte sa w religiach , konstytucjach , filozofiach zycia i chwala im za to .

(27-11-2018, 21:45)iberte napisał(a): Nie posiadam powszechnej wiedzy o p. Osieckiej.
Nie znalem kobiety.
Nie spalem z nia.
Nie pilem z nia.
Nie znam Agaty.
Nawet gdybym mial gruntowna wiedze w tym temacie, to rowniez to nie skrzywdzi jej tworczosci.
Znam natomiat jej teksty i uwazam je za dobre.
Ksztaltowala polska kulture i robila to dobrze.

Sinatra, Nickolson.Madonna i im podobni ksztaltowli swiatowa kulture i kogo obchodzi ile odwykowek przeszli i przez czyje lozka przeszli?
Ich zycie , ich sprawa.
Fakt, ze czesc swego zycia ofiarowali takim jak my , jest istotne.
Rowniez nie oceniam artystow za ich zycie prywatne , liczy sie to co stworzyli .
Takie samo zdanie mam na temat politykow , najwazniejsze,  zeby robili dobrze , to co do nich nalezy .
Inna sprawa , ze dla niektorych osoby publiczne staja sie wzorcem do nasladowania , ale to juz ich problem.
28-11-2018, 13:04
Cytuj

Post: #216
....albo obiektem nieustającej krytyki

[Obrazek: 1484895263.jpg]
28-11-2018, 13:15
Cytuj

Post: #217
(28-11-2018, 12:41)Słoninka napisał(a): Ja wolę jednak postępować w/g zasady:
Nie chcesz być sam oceniany, nie oceniaj innych.
Ale oczywiście każdy ma prawo do swoich w tym względzie zachowań.
"A co miała powiedzieć Agata Passent?"
Gdyby chciała mogłaby NIC nie mówić, ale zrobiła inaczej więc....

Flo,
kulturalne dyskusje w tej  tutaj  "dżunglii" to doprawdy rzadkość. Więc jeśli pojawia się ktoś, kto ma na takowe ochotę, to należy go złapać, posadzić, a potem nakarmić i napoić.
Tak więc herzlich willkommen Flo
Według twoich standardów to ocena oceny Big Grin
28-11-2018, 13:17
Cytuj

Post: #218
Zakonczylem zajecie higienczne w kurnej chacie.
Posprzatalem i moge sie pakowac.
Na pozegnanie poszedlem pomiedzy ludzi wypic za bledy.
Tyle sie naczytalem o zyciowych madrosciach, ze postanowilem sie z tym podzielic z narodem.
W knajpie bladzilem wzrokiem i odnalazlem samych mlodych ludzi.
Atrakcyjni, sympatyczni jednym slowem..... miod-malina.
Tak,tak Ferdydurke .... takie pejzaze w kraju ojczystym , to nie rarytas...
Zamowilem jak zwykle dwie 50- ki.
Jedna za tych co na morzu...
Druga za te co ze mna nie poszly....
Wszyscy sobie winni, ale niech wiedza ze ja dusza czlowiek jestem.
Po drugiej dopadla mnie melancholia i przypomnial mi sie Rysiu ktory w podobnej knajpie gral na harmonii do kotleta i mlodziezy spiewal...“ za mlodzi na sen, za starzy na grzech..“
Trzeciej juz nie pilem...
Pewnie , moi Drodzy, powiecie, ze mnie dopadlo lub mam przestac pic....
Wy zapewne jeszcze od tego przystanku lata swietlne oddaleni....
Mimo wszystko malolaty.... wypijmy za bledy.

Majami, nie dasaj sie.... i tak Cie lubie.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
28-11-2018, 20:18
Cytuj

Post: #219
[quote='
28-11-2018, 20:35
Cytuj

Post: #220
Iberte , ja i dąsanie to dwie sprzecznosci .
28-11-2018, 20:51
Cytuj



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości