Post: #14
Mi też sie zdarza,ale nie tym co to z karteczka na szyi pod lidl siedzę i na mafioze zarabiają.
Na wolontariuszy ze schronisk tez mówią żebracy i tym faje chętnie,bo nie czuje od nich alkoholu
Ychna nie wiem czy musi mieć.
Jasno napisane jest podziel sie z potrzebującym..i nie wyskakuj mi tu z katolem
Ja jak jednej zaproponowałam,ze obiad jej kupie,to podziękowań czytaj obelg konca nie bylo...
Na wolontariuszy ze schronisk tez mówią żebracy i tym faje chętnie,bo nie czuje od nich alkoholu
Ychna nie wiem czy musi mieć.
Jasno napisane jest podziel sie z potrzebującym..i nie wyskakuj mi tu z katolem

Ja jak jednej zaproponowałam,ze obiad jej kupie,to podziękowań czytaj obelg konca nie bylo...