fabek
- Postów: 2,208
- Dołączył: 07-09-2012
Kradzież 2 mln z konta księdza. W tej sprawie dziwi tylko jedno, skąd je miał.
- Posiadanie prywatnych oszczędności nie jest sprzeczne z przepisami kodeksu kanonicznego. Przyznaję jednak, że taka suma budzi moje zdziwienie - tak sprawę kradzieży 2 mln zł z konta bankowego duchownego z Trójmiasta komentuje dla WP ksiądz Kazimierz Sowa, dziennikarz i publicysta.
O ile doniesienia o zuchwałych dokonaniach bankowych oszustów przestają już dziwić, to w tej sprawie zagadką pozostaje, jak osoba duchowna mogła zgromadzić taki majątek w gotówce. Pensje księży w dużych parafiach miejskich nie przekraczają 5 tys. zł miesięcznie, wynika z raportu Katolickiej Agencji Informacyjnej. Jak podkreśla ksiądz Sowa, duchowni prowadzący działalność gospodarczą, muszą uzyskać na to zgodę biskupa ordynariusza. Z kolei członkowie zgromadzeń zakonnych, z racji składanych ślubów ubóstwa, nie mogą posiadać prywatnych majątków.
Ksiądz milioner? Niedowierzanie
Tymczasem wielkość skradzionej sumy okazała się zaskoczeniem dla środowiska trójmiejskich duchownych. - Nie znam nikogo, kto mógłby zgromadzić podobny majątek. To niewyobrażalna wręcz kwota - mówi proboszcz parafii w Sopocie. Jak dowiaduje się nieoficjalnie WP, pokrzywdzony będzie musiał się z niej wytłumaczyć arcybiskupowi Leszkowi Głodziowi, Metropolicie Gdańskiemu. Nie udało nam się jednak uzyskać komentarza archidiecezji. Wątek pochodzenia skradzionych pieniędzy zbadają także śledczy z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Wiadomo, że były to prywatne pieniądze, zdeponowane na rachunku osobistym.
Podejrzani nie znali osobiście pokrzywdzonego. Zagadką pozostaje, w jaki sposób dowiedzieli się, że ten klient jednego z banków w Trójmieście przechowuje na koncie ponad 2 mln zł w gotówce. - Następnie, posługując się podrobionym dokumentem, w sierpniu 2017 r. dokonali szeregu transakcji przelewów, przejmując gotówkę. Pierwszy z oszustów został zatrzymany jeszcze 31 sierpnia podczas próby wypłaty z banku w Sopocie 450 tysięcy złotych - mówi prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Powstrzymać się od próżności
W tej sprawie 7 i 8 września zatrzymano trzy kolejne osoby. Podejrzanym przedstawiono zarzut popełnienia wspólnie i w porozumieniu oszustwa na szkodę osoby prywatnej oraz banku. Jak dodaje prokuratura, sprawa ma charakter rozwojowy. Niewykluczone są zatrzymania kolejnych osób. Zarzucone podejrzanym czyny zagrożone są karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Czy ksiądz może być milionerem? Okazuje się, że w Polsce zdarzały się przypadki odziedziczenia kilkumilionowych majątków przez osoby duchowne. Co ciekawe, kwestię posiadania prywatnych środków finansowych osób duchownych reguluje Kodeks kanoniczny. Nakazuje on wprost prowadzić życie proste i powstrzymywać się od wszystkiego, co trąci próżnością. "Z dóbr, które im przypadły z racji wykonywania kościelnego urzędu, to, co im zbywa po zapewnieniu godziwego utrzymania (...), niech zechcą przeznaczyć na dobro Kościoła i dzieła miłości".
źródło: wp.pl
•
fiscus
Użytkownik
- Postów: 730
- Dołączył: 10-10-2017
Moim zdaniem,kazde slubowanie mozna zlamac,a na pewno ubostwa.
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
W szczególnym "ubóstwie" żyje dobrodziej ojciec dyrektor z Torunia!
Dobry Boże daj mi choć 25% tego ubóstwa, a wtedy uszczęśliwie wiele osób w moim kręgu życiowym.
•
Miecznik
Użytkownik
- Postów: 409
- Dołączył: 11-06-2016
Może ten ksiądz żył skromnie, a pieniądze zbierał na jakiś szczytny cel?
Powinno dać mu się szansę wypowiedzieć.
•
Majami
Użytkownik
- Postów: 1,926
- Dołączył: 05-05-2017
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
(10-10-2017, 22:00)Miecznik napisał(a): Może ten ksiądz żył skromnie, a pieniądze zbierał na jakiś szczytny cel?
Powinno dać mu się szansę wypowiedzieć. 
Napewno zbierał na nowy dzwon!
Zył cnotliwie zarabiając 5000 zł.
Zywiąc się zebranym szczawiem i odpadkami ze śmietnika wydawał maksimum 1000 zł miesięcznie ze swego dochodu!
No to ten ksiądz dobrodziej musi już pełnić posługi kapłańskie od 41 lat!
Wolna Polska trwa od 28 lat, czyli te złe komuchy przez 13 lat dawały księdzu dobrodziejowi dostatnie życie!
Ciekaw jestem czym się żywił w czasach kiedy na półkach były tylko musztarda i ocet!
•
Majami
Użytkownik
- Postów: 1,926
- Dołączył: 05-05-2017
Pił mszalne i jadl backoblaten , dlatego zaoszczędził
•
fiscus
Użytkownik
- Postów: 730
- Dołączył: 10-10-2017
Nie jestem z Torunia ale rydzyka znam,bo nauki religine przed swoja swiatloscia dawal w innych miejscowosciach.
Wiem jedno,ze tak mnie swoim opowiadaniem o Bogu i diable,zrazil,ze do dzis nie mam lustra.  To byla ohydna opowiwsc z jego strony a ja ,to zapamietalam . Na takiej bazie zrobil pieniadze. Na glupcach takich jak ja.
•
Freddy
- Postów: 369
- Dołączył: 12-06-2016
Moze ksiadz dostal spadek?
W koncu tez ma dalsza i blizsza rodzine.
Wtedy nie musial by ani oszczedzac ani prowadzic dzialalnosci gospodarczej.
Tak samo nie musialby tych pieniedzy przeznaczac na dobro kosciola (zgodnie z Kodeksem Kanonicznym), bo nie doszedl do nich z racji wykonywanego urzedu.
Byc moze cala ta zagadka wcale nie jest taka zagadkowa jak sugeruje to autor artykulu?
Tylko ze z ludzkimi domyslami tak to juz jest:
jak stara i w malym fiacie, to sumienna i pracowita, jak mloda i w mercedesie to wiadomo, ze ku....a.
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
(10-10-2017, 23:16)Freddy napisał(a): Moze ksiadz dostal spadek?
W koncu tez ma dalsza i blizsza rodzine.
Wtedy nie musial by ani oszczedzac ani prowadzic dzialalnosci gospodarczej.
Tak samo nie musialby tych pieniedzy przeznaczac na dobro kosciola (zgodnie z Kodeksem Kanonicznym), bo nie doszedl do nich z racji wykonywanego urzedu.
Byc moze cala ta zagadka wcale nie jest taka zagadkowa jak sugeruje to autor artykulu?
Tylko ze z ludzkimi domyslami tak to juz jest:
jak stara i w malym fiacie, to sumienna i pracowita, jak mloda i w mercedesie to wiadomo, ze ku....a.
"Czy ksiądz może być milionerem? Okazuje się, że w Polsce zdarzały się przypadki odziedziczenia kilkumilionowych majątków przez osoby duchowne. Co ciekawe, kwestię posiadania prywatnych środków finansowych osób duchownych reguluje Kodeks kanoniczny. Nakazuje on wprost prowadzić życie proste i powstrzymywać się od wszystkiego, co trąci próżnością. "Z dóbr, które im przypadły z racji wykonywania kościelnego urzędu, to, co im zbywa po zapewnieniu godziwego utrzymania (...), niech zechcą przeznaczyć na dobro Kościoła i dzieła miłości"".
To jest kwestia interpetacji prawa. W tym wypadku prawa kanonicznego.
Czy biskup z Limburga Franz-Peter Tebartz-van Elst potrzebował do godziwego życia pozłacanych armatur w łazience?
Czy potrzebował dwóch muszli klozetowych i dwóch bidetów?
Każdy rozumny człowiek rozwiąże bez problemów tę zagadkę!
•
Renia
Zbanowany
- Postów: 597
- Dołączył: 15-12-2016
"religia powstała, gdy pierwszy oszust spotkał pierwszego głupca" Twain
Tez mi sie zdarzyl bogaty ksiadz. Musialam sprzedac mieszkanie w Polsce i zglosil sie ksiadz..Mieszkanie bylo drogie ale ksiadz zaproponowal,ze moze nawet zaplacic w dolarach. Chcial dla siostrzenicy kupic.
Dlugo sie zastanawialam skad u ksiedza taki pieniadz.Jednak nie zdecydowalam sie na ksiedza.Mieszkanie kupila dentystka,dla swojego syna.
•
Freddy
- Postów: 369
- Dołączył: 12-06-2016
A moze wygral w toto-lotka?
Moze ksiadz w toto-lotka zagrac? Ano moze.
Moze wygrac? pewnie, ze tak.
Poza tym to sa wszystko spekulacje, bo tak naprawde to wiadomo tylko, ze pieniadze zniknely.
Jednak media bardziej sa zainteresowane zlinczowaniem ofiary niz potepieniem sprawcow.
Tylko dlaczego?
Ferdydurke,
wytluszczajac wazny tekst prawa kanonicznego pominales - na pewno przez przypadek - czesc zdania:
(...) Z dóbr, które im przypadły z racji wykonywania kościelnego urzędu....
Moglbym to poprawic ale to Twoj wpis wiec takze Ty mozesz to uczynic.
•
Miecznik
Użytkownik
- Postów: 409
- Dołączył: 11-06-2016
Ale ten fragment nie pasuje do całości!
•
iberte
Użytkownik
- Postów: 2,504
- Dołączył: 25-09-2016
" Niech zechca przeznaczyc na dobro Kosciola i dziela milosci"....... pasuje do calosci.
... jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
ad moderator i Miecznik, celowo wyłączyłem z wytłuszczenia ten fragment, ale tak jak przypuszczałem gorliwi obrońcy polskiego katolicyzmu podniosą go na wyżyny i nie myliłem się.
Wg. was księża polskiego kościoła katolickiego muszą mieć niesamowite szczęście w różnych loteriach, toto-lotkach i otrzymywanych spadkach.
To musi być jakieś pole magnetyczne sterowane przez siły pozaziemskie!
Jak nic sam Wszechmocny steruje ten przepływ gotówki ;=))
Ale powróćmy do meritum i załóżmy, że ksiądz dobrodziej wygrał na loterii.
Czy ta wygrana zwalnia go z zobowiązania życia w skromności i od momentu wygranej może prowadzić hulaszczy tryb życia?
Czy wygrane pieniądze może przeznaczyć na kobiety i seks?
No przecież nie wydaje kasy zarobionej na posłudze kapłańskiej! ;=)))))))))))))))
•
Freddy
- Postów: 369
- Dołączył: 12-06-2016
Cz gdzies zostalo napisane, ze duchowny ktoremu skradziono pieniadze, prowadzil hulaszczy tryb zycia?
Kolejna spekulacja bez pokrycia.
1 użytkownik lubi ten post:1 użytkownik lubi ten post
• Luce 2
Miecznik
Użytkownik
- Postów: 409
- Dołączył: 11-06-2016
Czy ten ksiądz prowadził "hulaszczy" tryb życia? - Te informacje zdobyłeś gdzieś, czy sam wymyśliłeś?
Skąd to pytanie o wydawaniu wygranej na kobiety i seks? - Czy ten ksiądz wydawał na kobiety i sex, czy to tylko Twoja plotkarska insynuacja?
Skąd masz informacje, że ten konkretnie ksiądz nie żył skromnie?
Nie pisz o biskupie z Limburga, tylko trzymaj się tematu i pisz konkretnie o tym księdzu któremu skradziono 2 mln.
Nie pisz w moim imieniu "co księża polskiego kościoła", bo piszemy tu o jednym księdzu i piszę: Może wygrał, może dostał spadek... Piszemy w trybie przypuszczającym.
Próbuję zwrócić uwagę i podkreślić, że nie wiemy skąd miał pieniądze, wiemy jedynie, że mu te pieniądze skradziono.
To Cię razi, bo Ty próbujesz księdza opluć nie znając go i nic o nim nie wiedząc. Insynuujesz, że ksiądz musiał być kombinatorem, hulaką i babiarzem, nie mając żadnych podstaw do takich twierdzeń.
Taka nienawiść wyłazi z Ciebie i najwyraźniej sprawia Ci przyjemność.
Zwracam Ci także uwagę na fakt, że ja nie jestem obrońcą "polskiego katolicyzmu", o polskim, ani o żadnym katolicyzmie nic nie pisałem, nie broniłem go i nawet katolikiem nie jestem. Tak więc Twoje twierdzenia o mojej obronie katolicyzmu są z palca wyssane.
Nawet tego księdza nie bronię, zwracam tylko uwagę czytelnikom, że jeśli NIE WIEMY, to nie osądzajmy. Oczekuję odrobinę przyzwoitości od ludzi.
Nie jesteś nierozgarnięty, żeby tych swoich "przejęzyczeń", pomyłek i insynuacji nie zauważać, a więc robisz to rozmyślnie. Widać natura u Ciebie taka, albo na starość zgorzkniałeś. (Chwała Bogu nie stałeś się nudny!). 
- Z natury lubisz opluwać ludzi, czy to tak jakoś niechcący samo z Ciebie wychodzi?
- Czy Twoim guru nie jest Jerzu Urban?
Minęliśmy się z Freddym, ale tak bywa. Taka różnica, że ja jako - jak to nazwałeś - stary nudziarz, napisałem ciut więcej.
1 użytkownik lubi ten post:1 użytkownik lubi ten post
• Luce 2
phoenix
Użytkownik
- Postów: 444
- Dołączył: 23-08-2016
Są ludzie upierdliwi z natury i tacy, którzy gorzknieja na starość. Bywają też upierdliwi zgorzkniali...statystycy
Co do księdza.
Mocno irytuje mnie ta grupa społeczna. Powodów jest wiele i nie czas o miejsce, żeby teraz o tym rozprawiac.
Prawda jest jednak taka, ze dopóty nie udowodni się komuś przestępstwa, nie można go oskarżać.
Jak napisał Miecznik, jedyne co narazie wiemy, to to, że pieniądze księdzu ukradziono. Tego, skąd on je miał nie wiemy. Wiec jakieś insynuacje o hulaszczym zyciu, kobietach itp. to zwykłe pomowienie.
Swoją drogą jaki brak logiki....
Przecież gdyby wydawał na kobiety i whisky, to nie miałby takiej wysokiej lokaty w banku
1 użytkownik lubi ten post:1 użytkownik lubi ten post
• Luce 2
Miecznik
Użytkownik
- Postów: 409
- Dołączył: 11-06-2016
Też nie przepadam za katabasami, ale co to ma do rzeczy, czy ja ich lubię, czy nie? Nikogo nie należy bezpodstawnie opluwać. Poza tym milionom ludzi są potrzebni i należy to uszanować.
- Już tam przełożeni księdza dokładnie sprawdzą skąd miał i czemu się nie podzielił z kościołem.
•
ferdydurke
Użytkownik
- Postów: 3,846
- Dołączył: 25-12-2013
(12-10-2017, 09:07)Miecznik napisał(a): - Czy Twoim guru nie jest Jerzu Urban? 
Mieczniku trafiłeś w "10" !
Tak Jurek Urban alias Kibic jest moim idolem od podstawówki 
ad Freddy, Miecznik i Phoenix, bywacie często w PL, więc możecie zrobić obserwacje na bieżąco.
Popatrzcie na plebanie w których mieszkają księża, spójrzcie na ich samochody, a potem weźcie kalkulatorki do ręki i policzcie, czy jest to możliwe z pensji 5 tyś złotych miesięcznie z której trzeba też opłacić sprzątaczkę i pomoc domową.
Zyczę owocnego liczenia!
Proszę też o relacje, czy ksiądz dobrodziej chodzi w łachmanach, czy w wypielęgnowanych ciuchach.
Czy ma niedowagę, czy nadwagę? ;=)))
2 użytkowników lubi ten post:2 użytkowników lubi ten post
• iberte, Luce 2
|