Post: #115
Nigdy nie pilem i nie pije alkoholu tym niemniej czasami bralem udzial w imprezach gdzie tradycyjnie pije sie alkohol.
Na poczatku to nawet zabawne ale po pewnym czasie, wierzcie mi, trudno siedziec w towarzystwie gdzie panowie belkocza i slinia sie a panie smieja sie z byle glupstwa i nawet juz nie probuja ratowac rozmazanego makijazu.
A ja siedze, popijam coca-cole i przygladam sie towarzystwu zalujac, ze nie mam pod reka aparatu fotograficznego...
Na poczatku to nawet zabawne ale po pewnym czasie, wierzcie mi, trudno siedziec w towarzystwie gdzie panowie belkocza i slinia sie a panie smieja sie z byle glupstwa i nawet juz nie probuja ratowac rozmazanego makijazu.
A ja siedze, popijam coca-cole i przygladam sie towarzystwu zalujac, ze nie mam pod reka aparatu fotograficznego...