Az przyszlam sie upewnic na wiekszych literach , ze tam Dins jest napisane.
Czesc Lulusiu.

Dins,jak ty tak dlugo wytrzymalas bez nas.Gdzie bywalas?

Unkowo, łobuzu ty jeden! Przecież Ci mówiłam w tamtym roku, czy przed tamtym rokiem, że zara tu przyjde i przyszłam!

No, chorela, Reniu... sama nie wiem, jak ja bez Was wytrzymałam

A co tam rok czy dwa ..mamy czas .
Kurde ..to juz tak dawno bylo?

---

Aaaa i tylko nie lobuzie..ustatkowana , powazna .

Ja też się ustatkowałam:jest mnie trochę więcej przy jednoczesnej minimalizacji ruchu. Se siedze i se myśle, bo myślenie boli mniej, niż robienie

Dinsowa,a gdzie reszta twojej swity?

(29-07-2017, 16:48)iberte napisał(a):     Mnie pewnego razu niemieccy przyjaciele zaprosili na Wigilie.
Tradycyjna niemiecka Wigilie.
Na stole stala Kartoffelsalat i Bockwurtst.
" Szokkulturowy"!!!!!!

Iberte, miałeś zabrać ze sobą karpia i oni też by mieli szokkulturowy  
Ja od czterech lat mam na stole wigilijnym obok polskich potraw Kartoffelsalat i Bockwursty.
Gdzie masz problem? Oni nauczyli się dzielenia opłatkiem, barszczu z uszkami. ryb, makówek, moczki i innych naszych specjałów, a my Kartoffelsalat i ich ceremonii wyciągania prezentów spod choinki. 
Trzeba być otwartym na nowe, a nie tkwić tylko w tym co poznaliśmy w okresie dorastania. 
Spójrz na te polskie resentymenty wskrzesania Syrenki i Warszawy, jak by to były przedmioty do których należy powrócić.
No to jeszcze polską Franię trzeba wskrześić.

---

Frania wylądowała tam gdzie nie powinna! Sorry ;=)))

Ferdydurke, stary grzybie, jak ja sie ciesze, że nie śpisz!
(możesz mnie nazwać purchawą; ja się nie obrażam, bo jestem megalomanką - nie wierzę w złe słowa o mnie)

---

Renia, post mi wyciepło, bo coś tu manipulowałam, a się nie znam - pisałam, że nic nie wiem o żadnej świcie. Cieszy mnie za to, że są tu ci, którzy są

(29-07-2017, 23:35)dins napisał(a): Ferdydurke, stary grzybie, jak ja sie ciesze, że nie śpisz!
(możesz mnie nazwać purchawą; ja się nie obrażam, bo jestem megalomanką - nie wierzę w złe słowa o mnie)

Dins, jak chcesz się pokłócić, to założyłem tutaj temat "Kuflem w głowę", ale tutaj raczej HARMONIA panuje  ,   

Jeszcze jedno! Czy ja kiedykolwiek nazwałem Cię " purchawą"? Normalnie nie jest to słowo, które używam, zwłaszcza w kierunku atrakcyjnych kobiet! ;=))

Ja tu nigdy kartofelsalat i tej ichniej parszywej kiełbasy nigdy w wigilie nie widziałam.
Gęsi , kaczki , krewetki , sandacze tak
Nie dane mi było doznać szoku.

Nie mam czasu aktualnie - nadal wyżywam się na abnegatach matematycznych (do których samą siebie również zapisałam, bo mam pod tym względem ze sobą na pieńku), ale kiedyś się umówimy.

Ps. Wcięło mi post, a nabazgrałam w nim, ze prowadzę głupi spór na FB na temat głupiego zadania matematycznego. 
Jezu, jak ja sie lubie kłócić!

---

Ferdydurke, czy ja sugerowałam, ze mnie tak kiedyś nazwałeś? Mnie się tak nie nazywa!
To była moja własna inicjatywa za tego starego grzyba

Majami, o tej porze nie gadaj o kaczkach i innych jedzonkach - potwory w brzuszkach się obudzą i będzie koszmar na noc.

Dins, ja jestem starym grzybem, ale Ty nie jesteś pruchwą ;=))

Dobra, to dziś nie idziemy na tego "kufla o głowę" A skoro już tu jesteśmy: 6 : 2(1+2) =? Stare, powtarzane, a nie macie pojęcia, jak bardzo i jak wielu broni się przed logiką

(30-07-2017, 00:05)dins napisał(a): Dobra, to dziś nie idziemy na tego "kufla o głowę" A skoro już tu jesteśmy: 6 : 2(1+2) =? Stare, powtarzane, a nie macie pojęcia, jak bardzo i jak wielu broni się przed logiką

1 o ile się nie mylę

9 o ile ja się nie mylę Kolejność, czyli mnożenie i dzielenie są równorzędne i działamy od lewej do prawej.
Za moich czasów można było na maturze zastąpić matematykę innym przedmiotem, z czego skwapliwie skorzystałam... właśnie z powodu takich pozornych błahostek i mojego pokrętnego umysłu, który z okazji matury nie uwierzyłby w prostotę zadania i szukałby dziury w całym

ad Dins, przypomiała mi się taka zabawa z dzieciństwa, zaczynało się to tak:
" Dzień dobry dzieci śmieci, gdzieście byli coś cie robili"
a teraz Ty musisz zdać relację gdzie byłaś i co robiłaś ;=))

---

(30-07-2017, 00:22)dins napisał(a): 9 o ile ja się nie mylę Kolejność, czyli mnożenie i dzielenie są równorzędne i działamy od lewej do prawej.
Za moich czasów można było na maturze zastąpić matematykę innym przedmiotem, z czego skwapliwie skorzystałam... właśnie z powodu takich pozornych błahostek i mojego pokrętnego umysłu, który z okazji matury nie uwierzyłby w prostotę zadania i szukałby dziury w całym

W takim razie zapiszmy to zadanie inaczej 6/2(x+y) jaki wynik otrzymasz teraz gdzie x=1, a y=2.
Spróbuj sobie to wyobrazić jako ułamek

---

6
_______
2(1+2)

Nie znam tej zabawy, ale zdam relację: byłam w domu rodzinnym, gdyż moja mama przyjechała na wakacje i marynowałam jej mięsko na jutrzejszego grilla rodzinnego. Improwizowałam więc albo jutro pojemy albo nie. Resztę dnia spędziłam na bezsensownych kłótniach, o czym już wspominałam

(30-07-2017, 00:31)dins napisał(a): Nie znam tej zabawy, ale zdam relację: byłam w domu rodzinnym, gdyż moja mama przyjechała na wakacje i marynowałam jej mięsko na jutrzejszego grilla rodzinnego. Improwizowałam więc albo jutro pojemy albo nie. Resztę dnia spędziłam na bezsensownych kłótniach, o czym już wspominałam

Tyle miesięcy, żeby nie powiedzieć lat?   A Ty tu chcesz się wykręcić sianem!    Tak łatwo się nie wykręcisz, ale ostrzegam każde napisane słowo może się obrócić przeciw Tobie

---

Aha by otrzymać 9 to zadanie powinno wyglądać następująco:
6
----- x (2+1)
2

Próbuję patrzeć logicznie: nie widzę podstaw, żeby sprowadzać do mianownika 2(1+2), chociaż wiem, ze ludzie próbują tę dwójkę podciągnąć pod nawias. To jest na pewno kwestia zapisu; może, gdyby było wyraźne rozgraniczenie, czyli 6 : 2 * (1+2) nie byłoby to tak skomplikowane. Mój szalony rozum stosuje stare wytyczne: rozpracować nawias, bo ma pierwszeństwo, a resztę przepisuję i rozliczam kolejno od lewej. Ja matematykiem nie jestem, ale jestem ich fanką - fajne chłopaki, ale musieliby się np. ze mną piwa napić, bo po co ta cała matematyka, jak nie dla naszej radości?

7 otrzymamy w wyniku działania

.. . 6
2-------- +1
.. . 2

a 5 w wyniku
.. . 6
1-------- +2
.. . 2