Egle,
Ty jestes kilka minut mlodsza ode mnie i jak mawial moj ulubieniec..." gdy bylem w Twoim wieku, mialem 16 lat"
U ludzi mlodych chec poznawania swiata jest rzecza zupelnie naturalna.
Wystarczy bikini, okulary przeciwsloneczne( o prezerwatywach nie zapomniec) i w swiat.
Jednak gdy pokaza sie pierwsze " opony" nastawienie sie odrobine zmienia.
No,bynajmniej u mnie takie byly pierwsze objawy chorobowe.
Dzisiaj zamiast na Maladivy, wole na Kaszuby....
Mysle, ze z sentymentem do korzeni nie powinno sie walczyc.
On albo jest i pozostanie, albo umrze smiercia naturalna.

(01-02-2018, 11:07)iberte napisał(a): Egle,
Ty jestes kilka minut mlodsza ode mnie i jak mawial moj ulubieniec..." gdy bylem w Twoim wieku, mialem 16 lat"
U ludzi mlodych chec poznawania swiata jest rzecza zupelnie naturalna.
Wystarczy bikini, okulary przeciwsloneczne( o prezerwatywach nie zapomniec) i w swiat.
Jednak gdy pokaza sie pierwsze " opony" nastawienie sie odrobine zmienia.
No,bynajmniej u mnie takie byly pierwsze objawy chorobowe.
Dzisiaj zamiast na Maladivy, wole na Kaszuby....
Mysle, ze z sentymentem do korzeni nie powinno sie walczyc.
On albo jest i  pozostanie, albo umrze smiercia naturalna.

ja nie walczę z sentymentem, tylko by ten sentyment nie paskudził mi wakacji

Iberte, ja tu czytam, że Ty w pełni sił witalnych jesteś i na te prezerwatywy to pewnie u pani Zosi w kiosku masz stały rabat, coś mi tu kręcisz z tymi Kaszubami, przyznaj lepiej, że w głowie Ci szumi piosenką Rosiewicza, zwyczajnie. 

cos wieku, to może to zależy od nas samych. ostatnio spotkałam bardzo miłych staruszków. Pani miała 85, Pan chyba 83, był na pewno młodszy. Spotkaliśmy się w Świnoujściu, i tak od słowa do słowa, opowiadali nam, że w Niemczech są tylko dwa miesiące, żeby rachunki popłacić i sąsiadom się pokazać. Jeżdżą wohnwagenem po całej Europie, przystankując na tych placach, o których piętro wyżej Phoenix pisała. O Kaszubach się jednak słowem nie zająknęli, tylko o te prezerwatywy nie dopytałam...

Wohnwagen to nie moje klimaty, ale kazdemu co lubi.
U p. Zosi i z automatu radze nie kupowac, bo to prawie jak z demobilu...

Ok musze troche popracowac, wiec do zas...

(01-02-2018, 11:29)iberte napisał(a): Wohnwagen to nie moje klimaty, ale kazdemu co lubi.
U p. Zosi i z automatu radze nie kupowac, bo to prawie jak z demobilu...

Ok musze troche popracowac, wiec do zas...

Iberte, ale my tylko żartujemy, prawda? 

wohnwagen to i nie moje klimaty, ale bardziej chodziło mi o tą chęć do podróżowania, którą zanegowałes w późniejszym wieku. 

z demobilu?? ale to chodzi o coś, jak w tym kawale z tą szpilką? 

Dzien dobry,


doszly mnie sluchy ze  z kioskarkami  i kondomami -to raczej trzeba cholernie uwazac, 
Iberte,..


http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/188353,kioskarka-dziurawi-prezerwatywy.html

Widze, ze zainteresowal Was temat odziezy ochronnej.

Mlody mezczyzna zwraca sie w aptece do pani mgr.
- prosze pani, wczoraj kupilem u was prezerwatywy i chce je reklamowac, bo one pekaja.
Z konca kolejki wynurzyl sie staruszek i wola:
- tak! tak! .... i niech pani jeszcze dopisze, ze spadywuja!

Egle , oczywiscie , ze my zartujemy

(01-02-2018, 10:37)egle napisał(a):

(31-01-2018, 17:02)Leon 66 napisał(a): Powiedzcie mi, czy jest mitem ,ze Polak  pomimo tego ze miluje jak szalony nasza  ukochana ojczyzne ,
ucieka z niej , -jak ma tylko okazje ?

Milosc Polaka jest mitem czy najprawdziwsza parawda ?

ani mitem ani prawdą. 

zerknij choć na jeden odcinek Czasu Honoru albo na Czterej pancerni i pies. tam zobaczysz tę miłość, co sie aż łza w oku kręci i to samego Szarika. 

ale tak serio.... konieczność wpajania obywatelom miłości i przywiązania do swojej ojczyzny jest bardzo ważnym aspektem. I choć dziś za pieniądze, można wszystko, to jednak ponoć serce nie sługa i nie zna co to pany. to przywiązanie jednak jest wypierane przez tego złego ducha czasu, co podpowiada, że tam ojczyzna, gdzie praca i godne życie. 

no więc masz pracę, masz dobre życie, ale czegoś Ci tam brakuje. To niby ten sentyment, który każe zrobić te 1000 kilometrów, by poczuć, jak to ujął Iberte smród tych alg...

ja nie mam tego sentymentu. Mnie nie ciągnie, ale ja też nie mieszkam, jakoś długo w Niemczech, PRL znam z książek i co z niego pamiętam, to jedynie, że matce w kolejce po kawę musiałam stać. Mam za to apetyt na świat i ciągnie mnie wszędzie, gdzie zwyczajnie jeszcze nie byłam. U mnie w domu jednak sentyment do Polski gra pierwsze skrzypce i za każdym razem muszę walczyć z tym sentymentem, udowadniając, że ta miłość za ojczyzną to zwyczajny mit... nie zawsze mi się udaje

wiem, że mój post zniknie w porywającej rozmowie dwóch miłych Panów

więc odmelduje się i pozdrowię wszystkich, życząc słońca, bo jak śpiewał Kazik, "Polacy mają depresję totalną, dlatego, że nie ma słońca przez 7 miesięcy w roku a lato bywa czasem nie gorące ".....

Ze mna jest jeszcze gorzej . Ani nie mam sentymentu do Polski , ani do bylych milosci .
Polske zwiedzilam wzdluz i wszerz. Poprawka byla z mezem i synem . Ex zakochal sie w Polsce i do dzis tam jezdzi . Syn byl pare razy nad morzem.
Mnie sie nie chce .

Lubię wyskoczyć od czasu do czasu nad polskie morze. Ale nie za często  i nie na długo.
Taki wypad do Gdańska na weekend, żeby zjeść rybę poszwedać się po plaży i molo sopockiem, a jak się uda to i zaliczyc coś fajnego w Muzycznym w Gdyni.
Jednak gdybym miała do wyboru czy w ten sam weekend wybrać  się do Gdańska czy do Barcelony wybrałabym to drugie.

Nie mogę w żadnym razie zdefiniować mojego stosunku do Polski jako miłość do ojczyzny.
Myślę że to mozna by było nazwać...sympatią.
Tak, to dobre słowo. Sympatia do kraju, w którym się urodziłam i wychowałam.

Gdy usłyszę mazurka Dąbrowskiego tez nie staje na baczność z ręką na sercu i nie mam łez w oczach.
Ale...niewątpliwie robi na mnie hymn Polski większe wrażenie jak Das Lied der Deutschen.

W sporcie kibicuje tak samo Niemcom jak i Polakom.
Gdy stają naprzeciwko siebie drużyny obu tych krajów zawsze bliżej mi do biało-czerwonych

Na to wychodzi, ze tylko ja w dziecinstwie kwasne mleko pilem.
Poczekam na Dabrowska..... juz ona z Wami zatanczy.

 Nieeee. ja tez pilem zsiadle mleko ,  jadlem ser topiony z kminkiem  . Pilem oranzade , wode z saturatorow szklanami .

Uwielbialem kiszone ogorki i mizerje jaka robila babcia. Maslaki w occie.  Lody Calipso , krowki, kanoldy , landrynki i czerwone lizaki na patyku    

Gdzie te czasy, gdzie ma mlodosc durna i chmurna...

Polały się łzy me czyste, rzęsiste

Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górną i durną,
Na mój wiek męski, wiek klęski;
Polały się łzy me czyste, rzęsiste...

---

 Ej, czytaliscie  dzis  Teletext, ?
Czytam -Zydzi pomawiaja Polske o wspoludzial w zbrodniach wojennych 

Gdzie Dabrowski ?

Ty Leon, III wojny z Zydami nie zaczynaj.
Lepiej ogloszenia poczytaj.

Poczytaj ? Tutejsze ogłoszenia mozna tez poogladać

(01-02-2018, 09:30)phoenix napisał(a): Moja córka ma tylko jeden namiot.
Jej chłopak 194cm chyba tez wchodzi bez schylania  glowy... na pewno nie wiem bo z nimi nie byłam.
Ale wiem na pewno ze, że zabierali płytę elektryczna(taka na 2 miejsca) ze sobą, a nie butle gazowa. Zresztą nie mamy w domu czegoś takiego.
Teraz na campingach sa miejsc z wodą, albo z wodą i prądem. 
Oni za 2 tygodnie we Włoszech na campingu z prywatnym wyjściem na plażę płacili 10 czy 15 euro za ten plac z wodą i prądem.

Zielonka, moje dzieci jeżdżą np. na beach-turnieje nad Morze Płn., tam udział w zawodach bierze ponad 1000 osób, więc nie dla wyszystkich starcza gniazdek z prądem. Jeżdżą nad Atlantyk surfować i tam gdzie oni surfują nie ma campingu z wolno dostępnym prądem, więc muszą się ratować tym urządzeniem:



Kartusze kupisz w każdym baumarkcie i w każdym sklepiku przycampingowym we Francji, czy w Niemczech. 
Waga - niecałe 0,5 kg.

(01-02-2018, 20:03)Majami napisał(a): Poczytaj ? Tutejsze ogłoszenia mozna tez poogladać

Chyba wiem ,o ktorym mowisz......szybko ucieklam stamtąd 

Tez tam byłaś ?
Mną aż trzepło...taki purytański portal , procenty rozdaja za byle co....a tam inna kraina
hahhahahh
Chyba obaliłyśmy kolejny mit

(01-02-2018, 17:48)Leon 66 napisał(a):

---

 Ej, czytaliscie  dzis  Teletext, ?
Czytam -Zydzi pomawiaja Polske o wspoludzial w zbrodniach wojennych 

Gdzie Dabrowski ?

Leonie, a czy nie mają racji? Jasne to nie Polacy wybudowali na terenie Polski niemieckie obozy koncentracyjne, ale mit o Polakach ratujących życie Zydów z poświęceniem własnego życia jest rozdmuchany jak balon. Byli tacy!
6620 Polaków widnieje na liście Sprawiedliwych wśród Narodów Swiata i powiedzmy drugie tyle ratujących nie otrzymało oznaczenia, bo sami nie dożyli momentu, kiedy ten medal został ustanowiony, lub nie było świadków ich poświęcenia.
Zaokrąglijmy tę liczbę do 13,5 tyś. Dwa razy tyle straciło życie razem z Zydami, których ukrywali - czyli następne 27 tyś. Polaków, którzy poświęcili się dla Zydów, a teraz pomyślmy - naród który miał 24 miliony obywateli i 3,5 miliona Zydów za sąsiadów "wygospodarował" ok 40 tyś ludzi, którzy byli wstanie poświęcić się dla swych żydowskich obywateli.
40 tyś to raptem 1,66 promila polskiego społeczeństwa.

Przestańmy się oszukiwać i robić z siebie niewiniątka. Polacy cieszyli się, kiedy bogaty Zyd został odtransportowany, bo zaciągnięte u niego długi przepadały, a dodatkowo można było bezkarnie rozkraść jego pozostawione mienie, lub zająć jego posesje. Radzę sięgnąć pamięcią do kamienicy w której dzieciństwie mieszkał JP2 i okazało się, że trzeba ją zwrócić prawowitym spadkobiercą. 
Polski antysemityzm bierze się stąd, że wielu Polaków siedzi na żydowskich majątkach i boją się by potomkowie prawowitych właścicieli nie pojawili się nagle na ich posesji.

Polacy nie gazowali Zydów, nie strzelali im w łeb, ale przyczyniali się do tego, by ten czy inny Zyd szybciutko dostał kulkę w łeb, lub trafił do gazu.

No ale nowa ekipa pisze historię na nowo, po dowiedzeniu się o tym, że to Leszek Kaczyński obalił Demolud, dowiemy się że Polacy jak zwykle są niczemu niewinni i oni nigdy nic złego w całej swojej historii nie zrobili.

Tym to sposobem dorobiłem się wyroku w PL!

Takich herezji, jakie wygrazmoliles Ferdydurke, w temacie Zydow juz dlugo nie czytalem.
To , ze pisze to czlowiek wyksztalcony az sie wierzyc nie chce.
Pytam wprost:
- znasz geneze i przebieg holocaustu?

(01-02-2018, 20:53)Majami napisał(a): Tez tam byłaś ?
Mną aż trzepło...taki purytański portal , procenty rozdaja za byle co....a tam inna kraina
hahhahahh
Chyba obaliłyśmy kolejny mit

 
Na 100%, ten mit przez nas został obalony 

Mi oczy wyszły z orbit.

Majami i fiscus.... o czym Wy szepczecie po katach?

Iberte, zrob wycieczke na ogloszenia, tego portalu......Wowczas sam powiesz Ola, ola ! lub tez nie.