Jesteś nowy na naszym forum?

Zapoznaj się z innymi i dowiedz gdzie i jak możesz zamieścić ogłoszenia.

Czytaj więcej

Nowy serwis z ogłoszeniami

Zapraszamy na nasz nowy serwis z ogłoszeniami. Znajdziecie tam sporo interesujących ogłoszeń. Czytaj więcej

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakiś problem i potrzebujesz pomocy napisz a na pewno pomożemy.

Czytaj więcej

Nabór na Moderatora i Redaktora

Poszukujemy Moderatorów i Redaktorów na nasze forum. Chciałbyś dołączyć?

Czytaj więcej
Ocena wątku:
  • 8 głosów - średnia: 2.88
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mity dawnych lat.
Post: #601
(15-01-2018, 23:55)Leon 66 napisał(a):
(15-01-2018, 22:40)Majami napisał(a): Tatuaże w tych kulturach powstaly na wiele lat wczesniej niz polska zasciankowa swiadomosc "pietnowania ludzi za innosć "
Innosc tego że ktoś ma odmienny kolor skóry i chce życie przezyć na swój sposób , nawet jako Polak .
I tak fajnie jest podrózowac do egzotycznych krajów ...pod warunkiem że tamten swiat zostawiamy na lotnisku i wracam do tego ułozonego swiata bez "obcych"
Tylko czemu podrożujecie skoro nie chcecie ani poznać , ani podzieić się z tymi ludzmi niczym?
Wy u nich tak , ale oni tu w żadnym wypadku?

No tak Majami,  czyli  propagujesz identyfikacje ?
gdy wybiore sie do Peru wypadaloby wrocic boso i w ponczo.
Odwiedze Nowa Gwinee wroce potatuowany jak Papuas .
Odwiedze szczepy indianskie,- wroce w pioropuszu z lukiem i strzalami ( pony mi pewnie zabiora celnicy)
Pojade  do Indii,wroce w sari, do Australii wroce jak Crokodile Dundee w kowbojskim kapeluszu z bacikiem i coltem .
Nie uwazasz ze troche to by bylo za uciazliwe ?.


 Nie dziw sie ze kraje ktore zwiedzamy ,z wszystkim co obejrzeismy , co bylo nam inne i obce ,
 czesto z ulga zostawiamy   na lotnisku 


Nie pisze z wami wiecej,  bo  tylko jest mitem ze jestescie z tolerancyjnych !
(nie jestescie wogole tolerancyjni.)  Tongue


Dobranoc

W czasach w ktorych nie ze wszystkim wpuszczaja na poklad samolotu, a nadbagaż jest potwornie drogi , lepiej może kolekcjonuj wrażenia . To może być ciekawsze no i mniej klunkrów w domu.
16-01-2018, 10:02
Cytuj

Post: #602
Jeszcze jeden tatuaz , dziura , precik , rog i wtedy bede vollkommen....niestety to tak nie funkcjonuje .
Mit szczescia ?

Jakiekolwiek plany , czyny , dzialania by poczuc sie szczesliwym , kiedys tam , jutro , za rok , przynosza tylko na krotko to uczucie ...staja sie niekonczacym poszukiwaniem , tesknota za , nadzieja na , zyciem przeszloscia i przyszloscia .
A to niby niestale , uchwytne momentami szczescie mieszka sobie w kazdym czlowieku . Niestety nie potrafi krzyczec : halllooo ja tu juz jestem!!!
Ktos , kto poznal to uczucie , ktore slowami mozna dla zrozumienia okreslic jako milosc , calkowita akceptacje , zadowolenie , Geborgenheit, Vollkommenheit w tym momencie , teraz , jest naprawde szczesliwy , a wszelkie dzialania , zmiany , jezeli w ogole potrzebne , wynikna z tego stanu i beda dla niego dobre .
Tyle o wnetrzu .
Czlowiek szczesliwy szanuje swoj organizm , dba o jego dobro , slucha swojego ciala , wspolpracuje z nim , bierze za niego odpowiedzialnosc , zdaje sobie w pelni sprawe z Ganzheitlichkeit (Körper , Seele und Geist).
Tatuazy , dziur , wstrzykiwania czegos w oczy , wsadzania jakis metalowych antenek nie da sie w zaden sposob podlaczyc do powyzszego .
Roni twierdzi , ze wewnatrz bedzie czlowiekiem , na zewnatrz tym stworzeniem ..ok..tylko po co?

...ale moze ja sie myle , guzik wiem i taki motylek na tylku , smok na klacie , czy tygrys na plecach jest zrodlem nieopisanego szczescia dla ich posiadaczy ?
Ludzie chca chyba cos tym wyrazic , upamietnic , uczcic , oddac hold , czy nadac skorze barw , zycia .
Tez nie wiem po co? , ale to ich cialo i mam nadzieje , ze oni sami to wiedza .

Z pewnoscia nie uwazam wytatuowanych za glupszych , mniej wartosciowych .
W dzisiejszych czasach pewnie ma je i profesor i ten po podstawowce , a ze w zyciu potrzebujemy pomocy innych , bardziej korzystne dla nas jest branie pod uwage jakosci oferowanych uslug , niz posiadanie , czy nie przez je oferujacych tatuazy .
16-01-2018, 14:52
Cytuj

Post: #603
(15-01-2018, 22:40)Majami napisał(a): To Polinezja , Maorysi , Aborygeni i Japnia, Indie , Arabowie nad Orinoko ?



To ja nie wiedzialam ?

Jak oni sie tam wszyscy zmiescili?

MajamiTatuaże w tych kulturach powstaly na wiele lat wczesniej niz polska zasciankowa swiadomosc "pietnowania ludzi za innosć "
Innosc tego że ktoś ma odmienny kolor skóry i chce życie przezyć na swój sposób , nawet jako Polak .
I tak fajnie jest podrózowac do egzotycznych krajów ...pod warunkiem że tamten swiat zostawiamy na lotnisku i wracam do tego ułozonego swiata bez "obcych"
Tylko czemu podrożujecie skoro nie chcecie ani poznać , ani podzieić się z tymi ludzmi niczym?
Wy u nich tak , ale oni tu w żadnym wypadku?
Pisząc o Orinoko liczyłem na inteligencję czytających.
Następnym razem zrobię pełniejszą wyliczankę, zdając sobie sprawę, że na tym forum symbolika nie funkcjonuje.

Tak te "kultury" powstały przed naszą kulturą i co z tego, skoro pozostały w miejscu ( z wyjątkiem Japonii )

Znasz jakieś wybitne odkrycia, dzieła sztuki, których autorami są Polinezyjczycy, Aborgeni ( bumerang - kto poluje, lub polował bumerangiem ?) Maorysi? 
To są kultury prymitywne, tak jak prymitywne jest i będzie "malarstwo" Nikifora czy Ociepki.
Pracuję obecnie z Japońcami i nie zauważyłem u nich tatuaży. 
Jasne nie rozbierali się przede mną, ale w krótkich rękawkach siedzieliśmy i nie dostrzegłem tatoo.
Mam w biurze Hindusa i tatuażem się nie wyróżnia. Wyróżnia się złotymi sygnetami z kolorowymi kamieniami i grubym złotym łańcuchem. Jego małżonka też nie jest wytatułowana, a ją miałem okazję zobaczyć w sukience bez rękawów.
16-01-2018, 18:54
Cytuj

Post: #604
Dzien dobry

I tu widzicie  niespodziewanie otwarly nam sie drzwi do nowej dyskusji ,- " ZLOTO "
bezkompleksowe pokazywanie co sie ma .
Pierscienie na kazdym palcu, lancuch z kolem mlynskim ze zlota.
Blyszczaca karosa bajecznie drogiej marki .
Buty za 800 Euro, Urlopy za kilka tysiecy. Mloda przyjaciolka .

Spytam sie tu grzecznie Majami , -  a jak zapatrujesz sie z twoja nienaruszalna  tolerancja 
na " Popisywaczy" ? Big Grin

Tez otacza ich innosc , tez polaryzuja,  maja  bogate wnetrze , tez ich cos gniecie
i calkiem mozliwe ze szukaja pomocy (bo cierpia) Cool .

 
Czy   moze  definicja  slowa - "tolerancja " dotyczy ogolnie tylko tych co drepcza
na marginesie ?
Czy jest to tylko mitem ?
I po co rzucac  perly  przed wieprze ..
kartofle dla nich o wiele lepsze .
16-01-2018, 19:12
Cytuj

Post: #605
(15-01-2018, 22:46)iberte napisał(a): Ferdydurke,
Tobie(niestety) nonstop, nalezy przypominac co jest tematem rozmowy.

Tak wiec tematem sa TATOOS.......,a nie jaja(lub ich brak)iberte.

W BRD ponad 6 mln ludzi posiada tatoos.
W Szewcji jest to praktycznie trend narodowy.
Wsrod studentow w GB;NL;S etc praktycznie nie do wyrzucenie z egzystencji.
Studenci to przeciez przyszla elita.

Philip von Doetinchen,Ulrike Landfester,Mark Benecke,Eckhard Wendling....to sa ludzie ,ktorzy swoja wiedza i intelektem zadusza nas wszystkich.
Dlaczego o nich pisze..... bo maja tatoo.
Tatoos nie ominely rowniez salonow. First Lady Bettina Wulf, rowniez sie swojego nie wstydzila.

Dlaczego zatem mam sie decydowac na jakies wymyslone przez Ciebie alternatywy?

Jest MITEM zakorzenionym w konserwatywnych umyslach,ze ludzi ktorzy sie tatuuja, to ludzie nalezacy do niskich klas spolecznych!!!!!
Iberte pytanie było proste - nie odpowiedziałeś twoja sprawa, tak jak i moją sprawą jest ocena twojego wymigiwania się! Tongue 
Wg. ostatnich danych w BRD żyje 7,5 miliona analfabetów, czyli więcej niż wytatułowanych.
Czy oznacza to, że teraz należy być analfabetą by być trendy?

Z First Lady Bettiną eks Wulf byłbym ostrożny znając plotki o jej przeszłości z eskortserwisu Tongue 

Nie wiem skąd pobrałeś dane dotyczące Szwedów i Angolii, są jakieś statystyki na ten temat, czy tylko głos ludu tak twierdzi?

4 lata temu pracowałem przez prawie rok w ośrodku naukowym BAYER-a i nie zauważyłem wytatułowanych doktórów biochemii. Także u pracowników niższego stopnia nie zauważyłem wysypu tatuaży.

Twoją listę inteligentnych i wytatułowanych napewno można powiększyć i rozwinąć.
Ale myślę że stosunek wytatułowanych inteligentnych do niewytatułowanych inteligentnych jest w następującej proporcji - 1:9 ( jest to mój szacunek i nie mam na to żadnych podkładek Big Grin )   
16-01-2018, 19:17
Cytuj

Post: #606
Namalowac zoltego motylka na zoltym tle, to troche trudno.
Moze dlatego Japonczycy nie szaleja za tatoo.

Wogole to te tatoo maja rowniez ciemna strone.
Taki sliczny ptaszek( np koliberek) na slicznych piersiach, staje sie jakis " wczorajszy" po 20 latach.
Nogi mu sie wydluzaja jak u bociana, dziub jak u pelikana..... nic tylko w reczniku na plazy siedziec.
Albo taki motylek na posladkach.
Po 20 latach, blady, mizerny jakby podupadly..
Zadne klepanie do zycia nie przywroci.

ZLOTO..... fajny temat.
Nie mam, to przynajmniej poczytam

Ferdydurke,
oczywiscie, ze Ci odpowiedzialem.... jest mi obojetne( przeoczyles)
Mnie plotki nie interesuja..... a Bettina tatoo ma.
No!
Do Twoich stosunkow nie bede sie ustosunkowywal.
Mysle , ze temacie TATOO, nie mam juz nic do powiedzenia
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
16-01-2018, 19:24
Cytuj

Post: #607
Teraz coś na wesoło dla zwolenników dziargania się  Big Grin

http://www.der-postillon.com/2013/12/eltern-vergessen-namen-ihres-kindes.html

Myślę, że pomysł jest bardziej wskazany dla dziadków z systemem - prawa strona ciała dotyczy dzieci,
lewa strona dotyczy wnuków  Big Grin .
16-01-2018, 19:35
Cytuj

Post: #608
(16-01-2018, 19:24)iberte napisał(a): Mysle , ze temacie TATOO, nie mam juz nic do powiedzenia
iberte, myślę że jeszcze co nieco pozostało.
Skoro nie zaoponowałeś na moją proporcję, to znaczy, że zgadzasz się z moim rachunkiem.
Tak więc możemy przejść do aspektu ekonomicznego.
Wg. mnie największą klientelę tatoostudio stanowią osoby z niskim dochodem.
Tatoo staje się więc luksusem na który trzeba zaoszczędzić. 
Jeśli tatułuję sobie imię dziecka, to muszę gdzieś zaoszczędzić - najlepiej na dziecku i na żarciu. Huh 
Myślę, że co ósmy pobieracz harcerskiego ma tatoo - znów mój szacunek!
Czyli 2 miliony tych wytatułowanych z twoich 6 milionów stanowią harcerze.
Identyczną proporcję przypisuje tzw. Aufstocker, czyli kolejne 0,8 miliona, które musi sobie i dziecku odebrać od ust by zapisać sobie coś na skórze.
Powiedzmy, że u słabozarabiających ale nie mieszczących się w harcerstwie tylko co siódmy ma tatoo, to doliczamy kolejne 2 miliony.
Tym sposobem doszliśmy do sumy gdzie 80% wytatułowanych to ludzie, którzy raczej za przykład inteligencji i zaradności życiowej służyć nie powinni Tongue  
16-01-2018, 20:03
Cytuj

Post: #609
Ferdydurke,
ja myslalem, ze jedynie Kaszuby to uparty narod.....
Ty to nawet udowodnisz, ze jak murzynka pierdnie.... to z tylka sadza leci.

Te twoje wyliczenia sa bardzo wartosciowe..... ale bazuja na niczym.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
16-01-2018, 20:23
Cytuj

Post: #610
(16-01-2018, 20:23)iberte napisał(a): Ferdydurke,
ja myslalem, ze jedynie Kaszuby to uparty narod.....
Ty to nawet udowodnisz, ze jak murzynka pierdnie.... to z tylka sadza leci.

Te twoje wyliczenia sa bardzo wartosciowe..... ale bazuja na niczym.

Mają identyczną wartość, jak twoje wyliczenia ze Szwedami i Angolami Tongue

Wystarczy mieć oczy otwarte w sezonie letnim, by przekonać się, że moje wyliczenia mają bardzo mocny fundament.
16-01-2018, 20:41
Cytuj

Post: #611
A moze lepiej bylo by zmienic temat ? , bo jak dlugo mozna pisac do kogos,kto i tak lepiej wie.....
16-01-2018, 21:10
Cytuj

Post: #612
Ale ja nic nie wyliczam ze Szwedami lub Anglikami.
Podalem ich jedynie za przyklad.
Jezeli tam kiedys bedziesz, wejdz do jakiegokolwiek Campus i sie sam przekonaj.

Byc moze jest tak , jak piszesz .
Ja staram sie jedynie Ci wytlumaczyc, ze nie jest prawda iz ludzie wyksztalceni nie robia sobie Tatoo.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
16-01-2018, 21:14
Cytuj

Post: #613
(16-01-2018, 21:10)fiscus napisał(a): A moze lepiej bylo by zmienic temat ? , bo jak dlugo mozna pisac do kogos,kto i tak lepiej wie.....
Masz jakąś ciekawą propozycję? Zakładaj temat! Ja chętnie będę w nim aktywnie uczestniczył.

(16-01-2018, 21:14)iberte napisał(a): Ale ja nic nie wyliczam ze Szwedami lub Anglikami.
Podalem ich jedynie za przyklad.
Jezeli tam kiedys bedziesz, wejdz do jakiegokolwiek Campus i sie sam przekonaj.

Byc moze jest tak , jak piszesz .
Ja staram sie jedynie Ci wytlumaczyc, ze nie jest prawda iz ludzie wyksztalceni nie robia sobie Tatoo.

Teraz, prosze, zakonczmy juz te dyskusje .
Tak iberte masz racje - ludzie wykształceni robią sobie tattoo, są alkoholikami, zdradzają swoich partnerów/ partnerki, ćpają i powodują wypadki samochodowe, ba nawet kradną i zabijają. Znęcają się nad dziećmi, mają obrzydliwe upodobania seksualne. 
Czy to oznacza, że więzienia przepełnione są absolwentami wyższych uczelni?
16-01-2018, 21:15
Cytuj

Post: #614
Ferdydurke,
nie wiem w jakim stopniu i gdzie przepelnione sa wiezienia.
Nie jestem klawiszem i nikogo w tych przybytkach nie mam.
Place podatki i mam podstawy aby sadzic, ze za mna tam rowniez nikt nie teskni.

Prawde mowiac ,nie rozumiem zwiazku.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
16-01-2018, 22:06
Cytuj

Post: #615
(16-01-2018, 21:15)ferdydurke napisał(a):
(16-01-2018, 21:10)fiscus napisał(a): A moze lepiej bylo by zmienic temat ? , bo jak dlugo mozna pisac do kogos,kto i tak lepiej wie.....
Masz jakąś ciekawą propozycję? Zakładaj temat! Ja chętnie będę w nim aktywnie uczestniczył.

Przede wszystkim ,to nie krzycz na mnie,bo ja nie jestem Twoim wytatuowanym pachołkiem.
16-01-2018, 22:07
Cytuj

Post: #616
(16-01-2018, 22:07)fiscus napisał(a): Przede wszystkim ,to nie krzycz na mnie,bo ja nie jestem Twoim wytatuowanym pachołkiem.
Gdzie ty dopatrzyłaś się moich krzyków na Ciebie? Big Grin
16-01-2018, 22:56
Cytuj

Post: #617
Ferdudurke a weź Ty chlopie wydziergaj sobie tatuaż i nie bedziesz wtedy zazdrościl nikomu Big Grin

Ale tak żeby wszytkim oko zbielało

Big Grin
16-01-2018, 23:07
Cytuj

Post: #618
(16-01-2018, 22:06)iberte napisał(a): Ferdydurke,
nie wiem w jakim stopniu i gdzie przepelnione sa wiezienia.
Nie jestem klawiszem i nikogo w tych przybytkach nie mam.
Place podatki i mam podstawy aby sadzic, ze za mna tam rowniez nikt nie teskni.

Prawde mowiac ,nie rozumiem zwiazku.
Ja też nie jestem klawiszem, ale wiem, że w niemieckich więzieniach kobiety stanowią tylko 5,6% stanu, wiem że co trzeci więźień jest obcokrajowcem. 
Szkoda, że nie zrozumiałeś związku! 
Twoje twierdzenie zgodne z prawdą, że ludzie po studiach z doktoratami też się tatułują, ma ten sam związek co mój przykład.
Jeśli będziemy brali margines za wykładnię tezy, to daleko nie zajdziemy.
W produkcji Bruttosozialprodukt liczy się większość, a nie ekscentryczne jednostki.
Moje pytanie było jasne - którą grupę wybierasz, ty wybrałeś margines, pomimo że nie napisałeś tego jasno.
Zyczę dużo zdrowia, bo wytatułowanych specjalistów medycyny nie będziesz miał wielu do wyboru. Tongue
16-01-2018, 23:09
Cytuj

Post: #619
(16-01-2018, 23:09)ferdydurke napisał(a):
iberte dateline='<a href="tel:1516133162">1516133162</a>' napisał(a): Ferdydurke,
nie wiem w jakim stopniu i gdzie przepelnione sa wiezienia.
Nie jestem klawiszem i nikogo w tych przybytkach nie mam.
Place podatki i mam podstawy aby sadzic, ze za mna tam rowniez nikt nie teskni.

Prawde mowiac ,nie rozumiem zwiazku.
Ja też nie jestem klawiszem, ale wiem, że w niemieckich więzieniach kobiety stanowią tylko 5,6% stanu, wiem że co trzeci więźień jest obcokrajowcem.
Szkoda, że nie zrozumiałeś związku!
Twoje twierdzenie zgodne z prawdą, że ludzie po studiach z doktoratami też się tatułują, ma ten sam związek co mój przykład.
Jeśli będziemy brali margines za wykładnię tezy, to daleko nie zajdziemy.
W produkcji Bruttosozialprodukt liczy się większość, a nie ekscentryczne jednostki.
Moje pytanie było jasne - którą grupę wybierasz, ty wybrałeś margines, pomimo że nie napisałeś tego jasno.
Zyczę dużo zdrowia, bo wytatułowanych specjalistów medycyny nie będziesz miał wielu do wyboru. Tongue


Ferdydurke,
Ty chyba w ministerwie propagandy praktyki miales.

Z uporem maniaka i godnym lepszej sprawy stoisz przy swoim.

Wybierac bede lekarza do ktorego mam zaufanie.
Nie interesuje mnie czy ma slonia z trabka lub skorpiona na pepku.
Nie interesuje mnie czy jest Japonczykiem lub Amerykaninem.
Do operacji moze przyjsc z kolczykiem w nosie.
To jest mi wszystko obojetne.
Jedyne co od niego wymagam, to zeby znal swoj zawod.

Czy teraz zrozumiales?
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
16-01-2018, 23:18
Cytuj

Post: #620
(16-01-2018, 23:07)Dąbrowski napisał(a): Ferdudurke a weź Ty chlopie wydziergaj sobie tatuaż i nie bedziesz wtedy zazdrościl nikomu Big Grin

Ale tak żeby wszytkim oko zbielało

Big Grin

Tak upiększę się jak ten dżentelmenBig Grin
Ilość włosów na głowie mamy podobną

[Obrazek: 508.877]
16-01-2018, 23:24
Cytuj



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości