Jesteś nowy na naszym forum?

Zapoznaj się z innymi i dowiedz gdzie i jak możesz zamieścić ogłoszenia.

Czytaj więcej

Nowy serwis z ogłoszeniami

Zapraszamy na nasz nowy serwis z ogłoszeniami. Znajdziecie tam sporo interesujących ogłoszeń. Czytaj więcej

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakiś problem i potrzebujesz pomocy napisz a na pewno pomożemy.

Czytaj więcej

Nabór na Moderatora i Redaktora

Poszukujemy Moderatorów i Redaktorów na nasze forum. Chciałbyś dołączyć?

Czytaj więcej
Ocena wątku:
  • 8 głosów - średnia: 2.88
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mity dawnych lat.
Post: #421
Unka,
mnie bardzo pasjonuja ludzie,ktorzy z pasja dyskutuja o zyciu.
To jest bardzo ciekawe,aczkolwiek malo uzyteczne zajecie.
W swej pasji,w pieknej formie, potrafia w 50 zdaniach powiedziec.....wstalam Big Grin
A gdzie czas na pranie,zakupy,sprzatanie,prace....
Jak juz wszystko przedyskutuja,to pol zycia minelo.
A kiedy zyc?
Pozniej u schylku drogi zaczyna sie dyskusja....czy warto bylo dyskutowac?

Szczescie to tez fajny temat do dyskusji.
Ale aby ten temat rozlozyc,trzeba wiedziec co to jest?
Kazdy jest szczesliwy inaczej i sila rzeczy dyskusja bez konca Big Grin

Obojetny nie jestem i chetnie sie z Toba podziele(bez dyskusji) Smile
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
07-01-2018, 23:18
Cytuj

Post: #422
(07-01-2018, 22:49)Unka napisał(a): Iberte , ja zanim juz nie bede tylko wspominac , bede myslec i dyskutowac o zyciu .
Wiekszosc ludzi zyje w zupelnym zobojetnieniu  i nie potrafi nawet dostrzec swojego szczescia , ani podzìelic sie czymkolwiek .

Myslisz o narzekaniu? 

Podobniez Polacy to w genach maja Big Grin
07-01-2018, 23:56
Cytuj

Post: #423
"Myslę ,ze zawsze ktoś, kto ma gorzej i lepiej od nas samych "

co za banał
08-01-2018, 00:37
Cytuj

Post: #424
Iberte , za takich dyskutantow ,o ktorych piszesz , to ja tez dziekuje .
Natomiast lubie rozmowy z ludzmi , ktorzy po wielu roznych doswiadczeniach , potrafia podzielic sie wnioskami z nich .
Ludzi otwartych .
Tacy ludzie sa skarbnica wiedzy i warto z nimi podyskutowac .

A czym sie chcesz podzielic ? :p


Egle , rowniez o narzekaniu myslalam .
Raz , ze ciezko tego innym wysluchiwac , a dwa , ze staje sie to jedyna rzecza jaka ci ludzie maja .

Majami , w jakim sensie ?
08-01-2018, 00:46
Cytuj

Post: #425
(08-01-2018, 00:46)Unka napisał(a): Iberte , za takich dyskutantow ,o ktorych piszesz , to ja tez dziekuje .
Natomiast lubie rozmowy z ludzmi , ktorzy po wielu roznych doswiadczeniach , potrafia podzielic sie wnioskami z nich .
Ludzi otwartych .
Tacy ludzie sa skarbnica wiedzy i warto z nimi podyskutowac .
Unka, trochę naiwnie postrzegasz świat. 
Ja mam swoje doświadczenie, zdaję sobie doskonale sprawę z błędów jakie popełniłem w moim życiu, ale jakoś nikt nie chce słuchać moich wniosków. Huh 
Ludzie wolą powtórzyć mój błąd i ponieść tego konsekwencje, niż czerpać garściami z bazy danych Confused
08-01-2018, 01:07
Cytuj

Post: #426
Ferdydurke piszecie chyba o dwóch różnych rzeczach. To, co my zrobimy z ta wiedzą, to rzeczywiscie jest osobny temat. I to jest dopiero efekt koncowy, a w procesie calego mechanizmu, rowniez jest miejsce na słuchanie innych.

Może jedynie Twoja wiedza na dany moment wydaje sie malo przydatna albo sprzedajesz to w zły sposób?
[-] 1 użytkownik lubi ten post:
  • Unka
08-01-2018, 12:35
Cytuj

Post: #427
A moze ludzie wola uczyc sie na wlasnych bledach niz na cudzych?

08-01-2018, 12:53
Cytuj

Post: #428
A może też zależy na czyich cudzych Huh
Ja tam na błędach Jerzyka nie chciałabym się uczyć.
O nie! Exclamation
08-01-2018, 13:13
Cytuj

Post: #429
Sa tez tacy ktorzy na wiedze sa oporni i tu Swiety Boze nie pomoze.
W koncu uniwersytety, to nic innego jak handel wiedza innych.

Z doswiadczeniami zyciowymi, tak mi sie wydaje, jest odrobine inaczej.
Nie mozna ich przelozyc z innego zycia.
Nie mozna ich wykuc na pamiec.
Czasami, nie mozna ich nawet zrozumiec.
One czasami sa tak porabane i powiklane, jak zycie z ktorego sie biora.

Jednemu wystarczy do zycia poranna rosa i cyraneczki spiew.
Inny przy chorze kozakow szczescia nie znajdzie.
Jeszcze inny sie cieszy, ze kostuche oszukal i z lopaty zeskoczyl.
Siedzi, wspomina i broda mu sie trzesie, a w sumie nie ma za czym tesknic, bo zycie mial do dupy.

Wydaje mi sie, ze te wszystkie madrosci, to jedynie zapakowac i wyslac czort wie gdzie.
Zyc tu i teraz, a doswiadczenie, nawet gdybysmy je odpychali, same wskocza do wora.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
08-01-2018, 13:59
Cytuj

Post: #430
Tak. 
Żyć tu i teraz to chyba najlepsze motto na zycie.
Problem tylko w tym, że niektórzy o tym jedynie mówią Tongue

Dawno, dawno temu poznałam takiego....motocykliste. Easy Rider Big Grin Big Grin Big Grin 
On zawsze mówił: trzeba żyć Basienka, trzeba żyć, bo życie stygnie Exclamation
Na randki zawsze przynosił kwiaty. Zawsze.
Do niczego między nami nie doszło....
Po jakimś czasie napisałam do niego  niego...list
(tak...tak...kiedyś sie listy pisało  Angel  nie było internetów, WhatsAppow i innych tego rodzaju....dobrodziejstw)
W tym liście oświadczyłam mu, ze ta nasza relacja jakaś taka...dziwna jest, bo jak pisze do mnie, to wzdycha i mówi, że życie stygnie, a jak się spotykamy to ma problem żeby mnie...pocałować  Dodgy 

Spotkaliśmy się po wielu latach, kiedy każde z nas miało już  "poukładane" życie.
Powiedział wtedy, że jego życie jest do bani i żałuje,  że był taki...durny.
A durny był, bo....sie bał. Bal sie odrzucenia,  bo ja ponoc dawałam za małe "sygnaly". Confused
I on, chłopak po samochodowce (technikum samochodowe we Wrocławiu było w tamtych czasach dosyć elitarna szkoła...to moja opinia) bał sie odrzucenia przez studentkę, w dodatku atrakcyjną  i inteligentną.

Ano....
tak to u niektórych wygląda to życie tu i teraz
W teorii silni, w czynach...cieniasy z kompleksami Big Grin
08-01-2018, 14:53
Cytuj

Post: #431
Tak,
zyc tu i teraz....niekoniecznie musi byc powiazane z degeneracja wartosci.
Mlodzieniec bez watpienia intelektualnie rozwiniety(szkola elitarna) mial swoje wzorce.
A moze ...po prostu byl esteta.....
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
08-01-2018, 15:49
Cytuj

Post: #432
Ha ha ha
tak to właśnie jest jak ktoś allgemeine stwierdzenia bierze do siebie...nie wiedzieć czemu  Huh ..... i zionie tanim jadem. A obiecywał, ze będzie się trzymał z daleka.
Tak to właśnie pokazuje die klasę, o której się jedynie marzy bądź sni.....
A moze to po prostu chęć zostania Jureczkiem nr2 ?

Żeby tylko do jakiego pojedynku....gladiatorów Tongue nie doszło  Big Grin Big Grin Big Grin
08-01-2018, 16:26
Cytuj

Post: #433
Tani jad i kapuste, to juz tobie zostawiam.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
08-01-2018, 16:40
Cytuj

Post: #434
(08-01-2018, 12:53)Freddy napisał(a): A moze ludzie wola uczyc sie na wlasnych bledach niz na cudzych?

Nie zawsze warto sie uczyc na wlasnych bledach. Do pełnej wody kałuży mozna  by sie przekonac ze przemoczymy nogi, ale do ognia??
[-] 2 użytkowników lubi ten post:
  • iberte, Unka
08-01-2018, 16:45
Cytuj

Post: #435
Egle , dziekuje za odpowiedz , lepiej bym tego sama nie napisala .

Moze niektorzy z Was wzieli to wszystko zbyt doslownie .
Nie da sie ,jak juz pisal Iberte , w razie wszelkich problemow wprowadzac tylko sposoby rozwiazan , ktore zastosowali inni .
Chociaz..fajnie by bylo miec taki poradnik Big Grin
Skutkiem tego byloby to , ze nasze zycie przestalo by byc naszym .
Igolnie ..bez wzorowania sie na innych , nie bylibysmy w stanie przezyc .
Zycia tez nie starczy , zeby dzialac dopiero po wlasnych doswiadczeniach .
Nigdy nie nalezalam do grupy samopomocy , ale wydaje mi sie , ze wymiana doswiadczen jest podstawa jej funkcjonowania .
Jezeli dziala to w zorganizowanej do tych celow grupie , to powinno dzialac tez w spontanicznych rozmowach .

Jest pare osob w moim zyciu , ktore bardzo cenie , jak i ich opinie .
Czesto mamy calkiem rozne poglady , spojrzenie na sprawy , co pozwala mi na ocenienie sytuacji z innej perspektywy .
Nie ma to nic wspolnego z otrzymywaniem gotowych rozwiazan ,a jest jednak korzystaniem z doswiadczen innych .
[-] 2 użytkowników lubi ten post:
  • egle, iberte
08-01-2018, 19:00
Cytuj

Post: #436
(08-01-2018, 12:35)egle napisał(a): Ferdydurke piszecie chyba o dwóch różnych rzeczach. To, co my zrobimy z ta wiedzą, to rzeczywiscie jest osobny temat. I to jest dopiero efekt koncowy, a w procesie calego mechanizmu, rowniez jest miejsce na słuchanie innych.

Może jedynie Twoja wiedza na dany moment wydaje sie malo przydatna albo sprzedajesz to w zły sposób?
Egle, widocznie jestem kiepskim docentem Big Grin 
Wiedza byłaby nieprzydatna, gdybym po jakimś czasie nie słyszał " Czemu ja cię nie posłuchałam / posłuchałem?!"
Czasem mam wrażenie, że ludzie widzą w dobrych radach innych, tylko złą stronę - doradca im źle życzy, lub on sam coś spieprzył, do czego nie chce się przyznać. Huh
[-] 1 użytkownik lubi ten post:
  • iberte
08-01-2018, 19:02
Cytuj

Post: #437
(08-01-2018, 19:02)ferdydurke napisał(a):
(08-01-2018, 12:35)egle napisał(a): Ferdydurke piszecie chyba o dwóch różnych rzeczach. To, co my zrobimy z ta wiedzą, to rzeczywiscie jest osobny temat. I to jest dopiero efekt koncowy, a w procesie calego mechanizmu, rowniez jest miejsce na słuchanie innych.

Może jedynie Twoja wiedza na dany moment wydaje sie malo przydatna albo sprzedajesz to w zły sposób?
Egle, widocznie jestem kiepskim docentem Big Grin 
Wiedza byłaby nieprzydatna, gdybym po jakimś czasie nie słyszał " Czemu ja cię nie posłuchałam / posłuchałem?!"
Czasem mam wrażenie, że ludzie widzą w dobrych radach innych, tylko złą stronę - doradca im źle życzy, lub on sam coś spieprzył, do czego nie chce się przyznać. Huh

Chloniecie wiedzy innych jest przywilejem,ktory nie wszystkim jest dany.
Trzeba chciec sluchac,trzeba umiec sluchac,no i trzeba miec docenta.
Ludzie w poszukiwaniu wiedzy niejednokrotnie placa za nia pieniadze,zapominajac,ze skarbnica siedzi przy stole.
Jezeli nie sluchaja,to chyba dlatego,ze ktos sie z naukami narzuca.
"czemu ja cie nie posluchalem?"...znam od syna.
Mlodym trudno sprzedawac wiedze,poniewaz wapniaki sciemniaja.
Ale jak sie wali i pali.......to dlaczego ja ciebie nie posluchalem?
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
08-01-2018, 19:46
Cytuj

Post: #438
A Wy sluchaliscie swoich rodzicow?
08-01-2018, 20:08
Cytuj

Post: #439
(08-01-2018, 19:00)Unka napisał(a): Nigdy nie nalezalam do grupy samopomocy , ale wydaje mi sie , ze wymiana doswiadczen jest podstawa jej funkcjonowania .
Jezeli dziala to w zorganizowanej do tych celow grupie , to powinno dzialac tez w spontanicznych rozmowach .

Czesto mamy calkiem rozne poglady , spojrzenie na sprawy  , co pozwala mi na ocenienie sytuacji z innej perspektywy .
Nie ma to nic wspolnego z otrzymywaniem gotowych rozwiazan ,a jest jednak korzystaniem z doswiadczen innych .
Unka, wymiana doświadczenia w zorganizowanej grupie nazywa się przekazywaniem tradycji. 
To grupa narzuca normy zachowania i ich przestrzegania. 
W tym momencie możemy przejść do norm społecznych Hanysów i Goroli, ale to nie ma sensu, bo żaden Gorol nie przyzna Hanysowi racji, a zielonka to już by się spieniła do tego stopnia, że musiałbym wymieniać monitor, więc pozostawię temat do wolnych przemyśleń. Cool
08-01-2018, 20:10
Cytuj

Post: #440
(08-01-2018, 20:08)Unka napisał(a): A Wy sluchaliscie swoich rodzicow?

Jezeli dales komus zycie to dolacz do tego instrukcje obslugi.....
Staralem sie,ale nie zawsze mi to wychodzilo.

(08-01-2018, 20:10)ferdydurke napisał(a):
(08-01-2018, 19:00)Unka napisał(a): Nigdy nie nalezalam do grupy samopomocy , ale wydaje mi sie , ze wymiana doswiadczen jest podstawa jej funkcjonowania .
Jezeli dziala to w zorganizowanej do tych celow grupie , to powinno dzialac tez w spontanicznych rozmowach .

Czesto mamy calkiem rozne poglady , spojrzenie na sprawy  , co pozwala mi na ocenienie sytuacji z innej perspektywy .
Nie ma to nic wspolnego z otrzymywaniem gotowych rozwiazan ,a jest jednak korzystaniem z doswiadczen innych .
Unka, wymiana doświadczenia w zorganizowanej grupie nazywa się przekazywaniem tradycji. 
To grupa narzuca normy zachowania i ich przestrzegania. 
W tym momencie możemy przejść do norm społecznych Hanysów i Goroli, ale to nie ma sensu, bo żaden Gorol nie przyzna Hanysowi racji, 

Przyznaje Ci racje
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
08-01-2018, 20:16
Cytuj



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości